Uczniowie zbierają grzyby... halucynogenne

Śląska policja ostrzega rodziców nastolatków: nie wszystkie wypady na grzyby kończą się zbieraniem borowików czy podgrzybków. - Coraz więcej uczniów sięga po grzyby halucynogenne. Zbierają je nawet w trakcie wycieczek szkolnych - mówi komisarz Krzysztof Kazek z wydziału prewencji śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

19856
Śląska policja ostrzega rodziców nastolatków: nie wszystkie wypady na grzyby kończą się zbieraniem borowików czy podgrzybków. - Coraz więcej uczniów sięga po grzyby halucynogenne. Zbierają je nawet w trakcie wycieczek szkolnych - mówi komisarz Krzysztof Kazek z wydziału prewencji śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Dzieci, które zetknęły się z grzybami halucynogennymi, mówią na nie "halucynki". Internet jest pełen informacji o takich grzybach, sposobach ich przechowywania i spożywania. Są nawet sklepy, w których można je kupić. Nawet uczniowie szkół podstawowych wiedzą, gdzie je zbierać i jak zażywać!
- Nazbieraliśmy z kolegami grzybów, potem je zjedliśmy, żeby zobaczyć, czy wywołują halucynacje. Nic mi się nie działo, ale jeden kolega jakoś dziwnie się zachowywał. Śmiał się na głos, wyglądał jak pijany
opowiada nam 15-latek z Bielska-Białej. W Polsce rośnie kilka gatunków grzybów halucynogennych, ale policja ostrzega szczególnie przed łysiczką lancetowatą (nazwa łacińska: psylocyble semilanceata), bo jest bardzo niebezpieczna i obecnie jest jej wysyp.
To niewielki grzyb, który pojawia się na leśnych polanach od lata do jesieni
- mówi komisarz Kazek.
-Zaliczany jest do bardzo silnych halucynogenów. Wizje po spożyciu tych grzybów mogą być przerażające. Wywołują omamy ruchowe, słuchowe, psychoruchowe, zaburzenia wzroku. Młody człowiek traci kontrolę nad sobą, nawet na wiele godzin.
Młodzież sporządza z nich jajecznicę albo układa na bułce, posypuje serem i zapieka w domowym piekarniku.
Najczęściej jednak zjadają je lub żują surowe, rzadziej suszą
- dodaje Kazek. Dr hab. Jan Szymański z Pracowni Grzybów Uprawnych Instytutu Warzywnictwa im. Emila Chroboczka w Skierniewicach twierdzi, że grzyby halucynogenne to nawet większe zagrożenie niż narkotyki.
Na narkotyki trzeba mieć pieniądze. Grzyby są za darmo
mówi Szymański. -
Zawarte w nich substancje nie tylko uzależniają, ale mogą doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Zażywanie grzybów halucynogennych to prosta droga do tragedii. Życie młodego człowieka może się skończyć umieszczeniem w ośrodku opieki społecznej i wegetacją
- ostrzega Justyn Kołek, grzyboznawca. Zniszczenia w organizmie powoduje substancja o nazwie psylocybina, która występuje w łysiczce lancetowatej. Znajduje się w wykazie substancji psychotropowych, zamieszczonym w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
To bardzo niebezpieczny proceder. Dzieci i młodzież nie wiedzą nawet, że posiadanie tych grzybów lub częstowanie nimi kolegów jest karalne. Nieletni może trafić przed sąd rodzinny
- mówi Kazek. Okazuje się, że tylko rodzice i nauczyciele niewiele wiedzą na ten temat. Nie potrafią odróżnić grzybów halucynogennych od innych, nic nie wiedzą o skutkach ich zjedzenia i źródłach nagłego nietypowego zachowania ich dziecka.
Trzeba uświadamiać rodziców i nauczycieli. Potrzebne byłyby szkolenia dotyczące tego, na co zwracać uwagę, jakie objawy są powodem do niepokoju
- uważa Szymański. Większość dyrektorów szkół, z którymi rozmawialiśmy, zapewnia jednak: "u nas nie ma w ogóle takiego problemu". Część nauczycieli przyznaje, że nigdy nie słyszała o halucynogennych grzybach. -
Nie można chować głowy w piasek i udawać, że nas ten problem nie dotyczy. Nasi nauczyciele wiedzą, na co mają zwracać uwagę, są regularnie szkoleni przez specjalistów. Przecież tu czasem chodzi o życie młodego człowieka! Jeśli mu się w porę pomoże, jest szansa na ratunek
- mówi Aleksandra Pękala, dyrektorka bielskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego. Komisarz Kazek apeluje, żeby rodzice kontrolowali wszelkie wypady dzieci do lasu i sprawdzali, co przynoszą w plecakach, reklamówkach albo przywożą z wycieczek szkolnych. Ważne jest również, żeby dokładnie oglądali każdą zasuszoną roślinkę.
Kiedy jednak okaże się, że dziecko zetknęło się z tymi grzybami, rodzice nie powinni popadać w histerię, tylko mądrze porozmawiać z dziećmi. Opowiedzieć im, jak bardzo jest to niebezpieczne i jak niszczący wpływ ma na ich organizm, bo dzieci często nie zdają sobie z tego sprawy
- tłumaczy Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia. Ze statystyk policyjnych wynika, że coraz więcej nieletnich popada w konflikt z prawem z powodu narkotyków. W 2004 roku w policyjnych rejestrach znalazło się 426 takich nieletnich, którzy popełnili pod wpływem narkotyków 955 przestępstw. Rok temu 530 nastolatków miało na swoim koncie aż 1460 wyskoków. gazeta.pl Komentarz hyperreal.info Grzyby halucynogenne (psylocybina, psylocyna) nie sa uzależniające. Nie są to grzyby trujące - trzeba wiedzieć co się zbiera.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)

Komentarze

Tomeczek (niezweryfikowany)
Hmmmm trwałe uszkodzenia mózgu ? Ostatnio czytałem na hypciu że nie ma po psylocybinie trwałych uszkodzeń mózgu... To jest właśnie nasza "kochana" Polska. No chyba że chodzi o zawieszenie ale moim zdaniem to inna bajka. Pozdro dla wszystkich grzybiarzy ! Peace
skunk_one (niezweryfikowany)
qrva, a tydzien temu przeczytalem w polskim wydaniu scientific american czyli w swiecie nauki ze grzybki jednak nie sa trujace i w gruncie rzeczy szkodza mniej niz aklohol, a tu gazeta takie brednie wypisuje
jesus (niezweryfikowany)
uszkodzenia mozgu i organizmu nie wystepuja, ale uraz psychiczny moze sie zdazyc - na tych samych zasadach co np. po smierci matki itp. kiedy takiemu 15latkowi grzyby przypierdziela porzadnego tripa wglab siebie, to faktycznie zle to sie moze skonczyc...
Anonim (niezweryfikowany)
qurwa co za bzdury ja wperdalałem je 7 dni pod zad i to zaczałem od 50 a skonczyłem na 100 i nie myslcie ze to nie te za kazdym razem miałem pozytywna faze i nie ma potym zadnych ogromnych halunów mi sie wszystko fajnie wyginało i wogle cały czas brecht to zalezy w jakim towarzystwie przebywasz i nie mozna sie niczym przejmowac a przede wszystkim nie moze byc zimno za 2 razem na szczycie fazy poszedłem do domu konkretnie wyebany z kapci i ze starymi gadałem nic nie skumali mozna nad soba panowac
mush_roomer (niezweryfikowany)
"mi sie wszystko fajnie wyginalo". To tłumaczy wszystko - ty człowieku chyba nie dorosłeś nawet do palenia jointów, jak po 100 grzybach się tobie "wszystko fajnie wyginalo". Grzyby to przede wszystkim potężne narzędzie pozwalające wejść wgłąb siebie, jak również poznać lepiej innych. Poza tym - to potężna zabawka pozwalająca wykorzystać własną wyobraźnię w sposób wręcz nieograniczony, wizualizacje, zaburzenia perspektywy (łączenie przedmiotów w różnej odległości, jakby były na jednym planie), nanoszenie filtrów na widziany obraz, nawet świadome nanoszenie kolorów na obiekty. To tylko część i tylko moich doświadczeń - psychodeliki (grzyby & lsd) dają ci prawdziwą władzę nad swoim mózgiem, dając również mózgowi władzę nad tobą. A ty, mam wrażenie, wdupcasz grzyby jak nie masz kasy żeby się najebać.
SamOTraki (niezweryfikowany)
A GZDIE MOZNA TO ZAKUPIC JEZELI MOWIONO O PEWNYCH SKLEPACH JAK COS WIECIE TO POD MOJ NUMER 994 OCZYWISCIE Pozrawiam
Chemicznt Ed (niezweryfikowany)
<p>Ludzie litości ten artykuł jest żałosny, żenujący i głupszego w życiu nie czytałem. Przez taki debilizm właśnie ludzie mają takie zdanie o narkotykach jakie mają. nie mam słów ... :/</p>
Anonim (niezweryfikowany)
trwale uszkodzenie mozgu???
Anonim (niezweryfikowany)
Przecież to jest Gazeta Wyborcza. Tego się nie czy-ta! Co najwyżej można tym wymościć kocią kuwetę. Są persony, które czytają GW tylko po to, by zgłębić tajniki socjotechniki i wciskania ludziom kitu. Błeee.
fido (niezweryfikowany)
tak! tylko nie napisali, ze uszkodzenia nastepuja gdy sie to wodka popija!
amator polan (niezweryfikowany)
<p>lepiej niech ci wszyscy pójdą na jagody do lasu,a nie chodzą po necie i czytają to co piszą leszcze.Niech pojeżdżą tydzień sam w zamknięciu z 2000 łysiczek to się przekonają czy mózg uszkadza czy nie!!!cdn......</p>
oil (niezweryfikowany)
dr szymański robił pewnie doktorat w moskwie
SamOTRAKI (niezweryfikowany)
Fajnie ale jak wize ze uczniowie moga to kupowac w sklepach to ja tez stane sie uczniem gimnazjum i gdzie ja to kupie nic narazie nie mozna znalesc?
cleaner (niezweryfikowany)
po prostu tragedia, drgawki i dreszcze mnie przechodziły czytając ten artykuł. prąd mi mózg przeszywał widząc apokaliptyczna bestie. to wszystko pod niszczącym wpływem tego artykułu. jak to możliwe, żeby w demokratycznym i jeszcze podobno wolnym kraju powszechna gazeta.pl w ogóle udostęniała społeczności takie pisemne zbodnie? propaganda! tragednia! czemu niektórzy są tak tępi w sprawach narkotyków i jedyne co o nich wiedzą to to, że uzależnia i zabija? gazeta.pl nie odróżnia najwidoczniej heroiny od grzybów. cóż... aż strach się bać!
Robin (niezweryfikowany)
Im mniej gówniarzy będzie zbierać tym mniej wpadek będzie z tego tytułu a przy okazji mniej rozgłosu. Narkotyki ? Nie dla idiotów !!
Anonim (niezweryfikowany)
Popieram. Dragi nie są dla dzieci.
bushuaka (niezweryfikowany)
przyklad idzie z gory, tym razem ciemnota stamtad przyszla ;) pozdrawiam
Lukas-PL (niezweryfikowany)
Bez przesady, co wy tu dajecie? Jest teraz okres grzybobrania ;) , to byście napisali własny artykuł o grzybkach. Ale nie dawajcie takich tekstów, bo ludzie w to uwierzą. Czym płącimy za używanie grzybów? Halucynogeny nie powodują uzależnienia fizycznego, nie wywołują też uzależnienia psychicznego u zwierząt. U człowieka w grę może jedynie wchodzić uzależnienie od kontekstu. Natomiast pomyłka co do grzyba to koniec. Łysiczka nie jest groźna, no chyba, że używa jej dziecko.
GOW (niezweryfikowany)
[quote=wyborcza]Większość dyrektorów szkół, z którymi rozmawialiśmy, zapewnia jednak: "u nas nie ma w ogóle takiego problemu".[/quote] no bo nie ma. fazę po grzybach zwykle przeżywa się w domciu, albo na łonie natury. no i ten komisarz Kazek. no poproistu boskie hihi
Anonim (niezweryfikowany)
Doktor Szymański doktoryzował się zapewne w dziedzinie grzybów, a nie na temat funkcjonowania ludzkiego móżgu, więc co może wiedzieć na ten temat.
godot (niezweryfikowany)
"Zawarte w nich substancje nie tylko uzależniają, ale mogą doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Zażywanie grzybów halucynogennych to prosta droga do tragedii. Życie młodego człowieka może się skończyć umieszczeniem w ośrodku opieki społecznej i wegetacją - ostrzega Justyn Kołek, grzyboznawca" "Komentarz hyperreal.info Grzyby halucynogenne (psylocybina, psylocyna) nie sa uzależniające. Nie są to grzyby trujące - trzeba wiedzieć co się zbiera" po sobie wiem ze nie uzalezniaja tzn. nie zasluguja na miano narkotykow ale trzeba "z glowa" podchodzic do wszystkiego http://www.niewyjasnione.pl/temat8214/
Wania (niezweryfikowany)
Jak możecie to dajcie zdjęcia, to sobie bym nazbierał troche halucynków i przetestował te grzybiarskie tripy... Z góry dzięki :)
trolldi (niezweryfikowany)
Witam. ja własnie wróciłem z łąki ze żniw (grzybiarskich) i tak sobie wpisałem w google grzyby halucynogenne żeby obczzaić co to wypisują na temat mojego rejonowego przysmaku.Faktycznie w tym artykule powypisywali brednie ale grzyby mogą spowodować dłuższe uszkodzenie psychiki. Znam kolesie który po 90 sztukach zawiesił sie na półtorej roku.psychoza.kolo rzucił szkołe bo niewyrabiał, lekarze też mu nic nie pomogli.pozostało mu tylko sie modlić.i co? pomogło wprawdzie długo to trwało ale pomogło.zawiecha zdarza sie bardzo rzadko ja jadłem grzyby naprawde dużo razy i tylko raz miałem nieprzyjemną baze(prawie straciłem przytomnośc)ale to tylko przez to że przez 40 godzin nic nie jadłem(wiecie dlaczego;) i do tego walnąłem krążki a na drugi dzien genialny pomysł rzucił kolega walnąć wywar.uwielbiam dobre haluny więc nie odmówiłem.ale ta masa mnie przerosła to było najgorsze 2 godziny w moim życiu.straszna zamota w głowie nie wiesz na czym sie skupic, jezeli zatrzymasz sie na dłużej niż minute zaczynasz sie dusić, wszystko cie przytłacza..itd.....no ale to był tylko jeden zły wrzut 98% wszystkich było w 100% pozytywne i odkrywcze.nigdy podczas bazy nie można sobie wkręcać jakiś nieprzyjemnych ,chorych mas.ja osobiście nigdy tego nie zapomne, jest to niepowtażalne uczucie którego z niczym nie można porównać a jezeli ktoś chcesie dowiedzieć jak jest to niech weźmie najlepszego przyjaciela(grzyby najlepiej sie je z osobą którą dobrze znasz, z którą zawsze sie dogadasz)idzcie na łąke nazbierajcie i walnijcie(na początek polecałbym 50-60 sztuk).ja z moim best ziomkiem zawsze jak żarliśmy to chodziliśmy na dłuuugie tripy po lesie poruszając wszystkie tematy od wczorajszego melanżu po budowe molekularną ognia i nigdy temat nam sie niewyczerpywał i do tego dochodziły masakryczne haloony - bizony, pterodaktyle,ludzie i różne dziwne postacie, uczucie że las chce cie wciągnąć w swoją głębie, cmentarze w środku lasu, dziwne obiekty latające raz nawet uciekaliśmy z 300 metrów przed radiowozem którego oczywiście nie było.Halucynacje potrafią być naprawde realne nawet jak dobrze sie nie kojarzą to i tak wam powiem że warto było je przerzyć i mógłbym przerzyć to wszystko raz jeszcze bez zastanowienia. ja od roku juz nie jem po prostu nie potrzebuje, nie mam weny , ale ziomek z którym przeżyłem moje wszystkie podróże w Hipernierealne światy stwierdził 2 dni temu że trzeba odświeżyć stare trasy.no ludzie trzymajcie sie,jezeli macie pytania na temat grzybów to piszcie Trolldi@vp.pl pozdro i nietykajcie sie zadnego chemicznego białego gówna.jak już sie zatruwać jakimiś dragami to tylko naturalnymi.trymta. >>CHWDP<<>>NISZCZ PRZYPAŁ<<>>AVE<<
Chorus (niezweryfikowany)
Gdzie jestes głowo?Jestem w objeciach diabolo... Grzybek polany wprowadza w takie stany:D Kompletna strata czasu lepiej zbierac grzyby
fido (niezweryfikowany)
nio! takie posty to sie czyta OK! stary hyperreal sie przypomina!! pozdrowionka czlowieku!
Anonim (niezweryfikowany)
Ja także nie uważam grzybów za jakieś złe rzeczy aczkolwiek prawdą jest, że po nich dochodzi się do siebie ze dwa dni. Nie uzależniają fizycznie ale chęć ponownego widzenia tych niezwykłych halucynacji jest nieodparta. Wszystkie te kolorki, wizje, napisy, rozmycia - coś pięknego. Ja także nie miałem złego tripa po psyfkach ale impreza jaką sobie zrobiliśmy pewnej niedzieli z kumplem przypominała jakiś chory balet, z boku nie wyglądało to normalnie, oczywiście wszystko było niezapomniane... Nie polecam grzybów komuś o słabej psychice, ja po pierwszym grzybojedzeniu byłem w szoku ze względu na to co widziałem. Nie było to nic strasznego ale były to rzeczy tak realne że mogłem ich dotykać, nie co dzień można doświadczyć czegoś takiego. Sam przyznam, że jeżeli ma się głowę na karku i jeszcze nie traci się kontroli nad własnym mózgiem można śmiało eksperymentować z psychodelikami, można dzięki nim zagłebiać się do wnętrza siebie. Ja narkotyki traktuje jako dobrą zabawę oczywiście ze znajomymi, obiekt zdobywania doświadczeń, poznawania coraz to nowych tematów, ale nie każdy musi mieć taki sposób na życie.... Można niestety stracić przez nie wiele o ile wymkną Ci się spod kontroli!!! Pozdrawiam wszystkich "mądrych" narkomanów :)
regdbcvb (niezweryfikowany)
<a href="http://phax.xshourt.net/17/xanax-side-effect.html">xanax addiction</a> fastest and for <a href="http://phax.xshourt.net/17/how-long-before-xanax-addiction.html">purchase xanax online</a> to war For <a href="http://phax.xshourt.net/17/xanax-effects.html">xanax ativan</a> is plan go <a href="http://phax.xshourt.net/19/index.html">zimulti us</a> a holidays, you <a href="http://phax.xshourt.net/19/buy-zimulti.html">zimulti</a> moms the only <a href="http://phax.xshourt.net/19/generic-zimulti.html">buy zimulti</a> lets cruise can <a href="http://phax.xshourt.net/19/zimulti-online.html">zimulti</a> or good Sapporo <a href="http://phax.xshourt.net/19/zimulti-us.html">buy zimulti</a> to adventurous the <a href="http://phax.xshourt.net/19/zimulti-slimming-pill.html">zimulti</a> 'minimum' not they <a href="http://phax.xshourt.net/15/index.html">vicodin online</a> folk of live <a href="http://phax.xshourt.net/15/hydrocodone-vicodin.html">hydrocodone addiction</a> Japanese many rather <a href="http://phax.xshourt.net/15/buy-vicodin.html">vicodin side effects</a> emerging targeting lion <a href="http://phax.xshourt.net/15/vicodin-addiction.html">hydrocodone vicodin</a> Odori for a <a href="http://phax.xshourt.net/15/vicodin-side-effects.html">hydrocodone vicodin</a> event performing of <a href="http://phax.xshourt.net/15/vicodin-online.html">buy vicodin online</a> August de the <a href="http://phax.xshourt.net/15/vicodin-without-prescription.html">buy vicodin</a> and 2 the <a href="http://phax.xshourt.net/15/vicodin-es.html">vicodin side effects</a> of the where <a href="http://phax.xshourt.net/15/buy-vicodin-online.html">buy vicodin without prescription</a> around tense in <a href="http://phax.xshourt.net/15/link-vicodin.html">generic vicodin</a> one known was <a href="http://phax.xshourt.net/15/vicodin-withdrawal.html">hydrocodone vicodin</a> 65 Hokkaido. in <a href="http://phax.xshourt.net/15/buy-vicodin-without-prescription.html">link vicodin</a> the surrounds but <a href="http://phax.xshourt.net/15/generic-vicodin.html">generic vicodin</a> that 1950s, exhibited <a href="http://phax.xshourt.net/12/index.html">valium online</a> is for been <a href="http://phax.xshourt.net/12/buy-valium.html">valium for dog</a> 65 will can <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-online.html">xanax valium</a> snowboarding be as <a href="http://phax.xshourt.net/12/online-valium.html">valium side effects</a> offer. Do true, <a href="http://phax.xshourt.net/12/generic-valium.html">valiums</a> if more see <a href="http://phax.xshourt.net/12/order-valium.html">delivery overnight valium</a> and Interactive Straddling <a href="http://phax.xshourt.net/12/buy-valium-online.html">order valium</a> two following in <a href="http://phax.xshourt.net/12/effects-side-valium.html">book guest org shawn site valium xanax</a> and which People's <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-side-effects.html">order valium</a> experience world-class simply <a href="http://phax.xshourt.net/12/online-order-valium.html">valium sale</a> offer. Do true, <a href="http://phax.xshourt.net/12/pill-valium.html">online pharmacy valium</a> was The anyone <a href="http://phax.xshourt.net/12/mortgage-valium.html">abn amro mortgage</a> make visit to <a href="http://phax.xshourt.net/12/tablet-valium.html">effects side valium</a> the people city <a href="http://phax.xshourt.net/12/order-valium-online.html">dj valium</a> list infamous be <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-dosage.html">online order valium</a> arts. on you <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-addiction.html">prescription valium without</a> ranges travel, that <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-line.html">advanced book guest valium</a> vistas, Biggest thing <a href="http://phax.xshourt.net/12/prescription-valium-without.html">prescription valium without</a> to along statues <a href="http://phax.xshourt.net/12/online-pharmacy-valium.html">valiums</a> chief whether in <a href="http://phax.xshourt.net/12/purchase-valium.html">pill valium</a> longer inconvenience most <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-sale.html">advanced book guest valium</a> quite nowadays Amsterdam <a href="http://phax.xshourt.net/12/dj-valium.html">use valium</a> The and flight <a href="http://phax.xshourt.net/12/picture-valium.html">prescription valium without</a> they although last <a href="http://phax.xshourt.net/12/drug-test-valium.html">online pharmacy valium</a> of are of <a href="http://phax.xshourt.net/12/online-purchase-valium.html">poker valium</a> and of You <a href="http://phax.xshourt.net/12/purchase-valium-online.html">valium pharmacy</a> of are of <a href="http://phax.xshourt.net/12/roche-valium.html">online order valium</a> started on Department <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-withdrawal.html">poker valium</a> gradually more Vondelpark, <a href="http://phax.xshourt.net/12/valium-overdose.html">buy valium without prescription</a> safe is Aside
adi (niezweryfikowany)
"...Dzieci i młodzież nie wiedzą nawet, że posiadanie tych grzybów lub częstowanie nimi kolegów jest karalne..." i, kurwa, co z tego! jak widac, trace cierpliwosc, ale juz nie moge, to gowno wylewa sie z kazdej dziury: radio, tv, ostatnio nawet net, durnoty gadaja dookola barany ogladajace wiadomosci... a co mnie obchodzi, ze ktos uznal dany czyn za karalny? co mnie obchodzi OCENA w kontekscie jakichs (korzystnych lub nie) aspektow danej sprawy. nie zmienia to faktu, ze cos istnieje, dziala, daje efekt. reszta to jest ocena wzglednej przydatnosci czegos. moze ktos zabrac zdanie?
Anonim (niezweryfikowany)
Opowiedzieć im, jak bardzo jest (trawa/grzyby/lsd/sex/internet) niebezpieczne/y i jak niszczący wpływ ma na ich organizm. Typowa bajeczka od rodziców. Pozdro & ReSpEcT 4A11
Anonim (niezweryfikowany)
Zawieszka, to nic innego jak ześwirowanie. Najcześciej sie zdarza jak ktos bierze nie wiedzac z czym ma do czynienia, albo wogóle na nieswiadomce ktos mu podrzuci kwasa.Wtedy można seswirować naprawde.doznania po LSD jak i grzybkach są czyms pięknym, choc jako doswiadczony w tych sprawach moge powiedziec,ze co za duzo to nie zdrowo bo naprawde wali w czache.. A co do zakazów, jest to kolejny martwy przepis, no chyba że od dzisiaj policja zamiast łapać złodziei i bandytów zacznie sie pojawiac z koszykami w lasach i na łakach..:) ps.czytałem,że zamiast zdrowych i dobrych grzybków naturalnych chcą ludzim legalnie wciskac jakąs chemię.Jakby nie było wiadomo,że chodzi o pieniadze.zamieszczam link do artykułu: http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,5503247,Halucynogeny_na_sklepowych_polkach.html Niech teraz profesor napisze co lepsze..
Anonim (niezweryfikowany)
530 zlapanych gnojkow z 1460 wyskokami... Od opublikowania tego artykułu, ilość złapanych pewnie wzrosła 3krotnie, a ilość grzybiarzy o których nie mamy pojęcia... co najmniej dziesiątki tysięcy. I teraz pytanie: CZY SŁYSZELIŚCIE KIEDYŚ W MEDIACH O JAKIEJ KURWA KOLWIEK ŚMIERCI PO GRZYBACH HALUCYNOGENNYCH W POLSCE? BO JA NIE! ANI JEDNEJ OFIARY!
Psilocybin (niezweryfikowany)
<P>[quote=Anonim]530 zlapanych gnojkow z 1460 wyskokami... Od opublikowania tego artykułu, ilość złapanych pewnie wzrosła 3krotnie, a ilość grzybiarzy o których nie mamy pojęcia... co najmniej dziesiątki tysięcy. I teraz pytanie: CZY SŁYSZELIŚCIE KIEDYŚ W MEDIACH O JAKIEJ KURWA KOLWIEK ŚMIERCI PO GRZYBACH HALUCYNOGENNYCH W POLSCE? BO JA NIE! ANI JEDNEJ OFIARY![/quote]</P> <P>Z czasem gdy Chrzescijanstwo narzucilo poganom swe wierzenia, grzyb zostal zastapiony ksiedzem. Pamietajmy o swych korzeniach , o tym w co wierzyli nasi przodkowie, o czasach kiedy nie bylo policjii, kosciolow ze spedalonymi i pedofilowacialymi ksierzmi. Psilocybine-zawierajace grzyby&nbsp; czy&nbsp;&nbsp;tez&nbsp;nasz pospolity muchomor czerwony(Amanita Muscaria) nie sa truciznami, a w odpowiednich ilosciach mozna powiedziec ze sa lekarstwami. Ci ktorym kosciol wpaja(wraz z policjantami ) i starym pokoleniem komunistow, czy tez polski stereotyp; ci ludzie widza swoja prawde , prawda ktorej nikt z nich nie probowal poznac osobiscie. Gdyby nie to ze polska jest narodem ciemnym , ktoremu wpaja sie na temat tego co pochodzi bezposrednio od boga to trucizna i nalezy sie od tego trzymac jaknajbardziej z dala. W owym czasie koncerny alkocholowe zacieraja swe lapki zbijajac biznes na tych , ktorzy po wypiciu , bija wlasne dzieci czy tez zony , tluka sie na ulicach w barach czy zupelnie niewiedza co z nimi sie dzieje lezac pijani na chodniku.&nbsp; Gdzie jest wiekrzy sens, w oslepieniu przez kosciol i policje , czy w szukaniu i odkrywaniu wlasnego ducha. Moim zdaniem policja i kosciol z duchowienstwem maja bardzo malo wspolnego. Mimo ze jestem prostym czlowiekiem , potrafie widziec i myslec , rozrozniac co dobre a co zle. Prawo jest po to by na nim zarabiala policja i rzad . Grzyby sa po to by odkrywac swoje wnetrze.</P>
Anonime (niezweryfikowany)
<p>zeby popelnic wystepek po grzybach? hehe</p><p>&nbsp;</p><p>przeciez te statystyki to totalny bezsens.</p><p>530 zlapanych wyrostkow hoho!&nbsp;</p><p>a ilu mamy wyrostkow w polsce?:)</p><p>i co to byly za wystepki? tego nikt nie napisze..</p><p>&nbsp;</p><p>i nikt nie napisze przeciez co to byly za NAaaKOooTYyyyKI ktore sprowokowaly owych wyrostkow do wystepkow!</p><p>no bzdura, brak slow.</p><p>&nbsp;</p><p>przy takim artukule powinni dorzucic porownawcza statystyke dotyczaca wlasnie wszechobecnego w Polsce alkoholu - ilu wyrostkow dopuscilo sie wystepkow po spozyciu wodeczki? he?&nbsp;</p><p>byloby bardziej obiektywnie.</p><p>&nbsp;</p><p>no i jak ma ktos kto nie zjadl w zyciu grzybkow przestrzegac Polske o ich zlowrogim i PRZERAZAJACYM:D dzialaniu</p><p>no bzdura przeciez same bzdury</p><p>&nbsp;</p><p>pozdr!</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>hypervisioooon! hallucinogen power!!</p>
Anton (niezweryfikowany)
<p>Posłuchać tych mitomanów narkotykowych robi wrażenie! Mowa obronna wszelkich halucynogenów wywodzi się z niewiedzy i ignorancji. Najlepiej niech zapytają starych z lat 60 70 rockowców o zdanie i co teraz po wielu latach sadzą o narkotykach?</p><p>Niech zapytaja np byłego gitarzystę grupy "Thin Lizzy" Scott Gorham o zdanie! Główny wokalista tej grupy Phil Lynott po mniej wiecej 15 latach codziennego intensywnego brania narkotyków był juz nierozpoznawalny. Strach dosłownie było patrzeć na niego. Silne uszkodzenie mózgu uszkodziło na zawsze tego przystojnego, charyzmatycznego artystę. Z niesamowitego przystojniachy stał się odbiciem ciężko chorego z kompletnie uszkodzonym mózgiem pacjenta szpitala psychiatrycznego. Niedługo po takich oznakach zmarł przedwcześnie na serce. Oprócz mózgu serce nie wytrzymało ciągłych sztucznie powodowanych zmian ciśnienia tetniczego. Dlatego tylu wybitnych ludzi, artystów od przyjmowania kwasów, narkotyków przedwcześnie odeszło. Żałosne więc jest słuchanie wszystkich tych "besser wisserów" promujących halucynogeny!&nbsp; &nbsp;</p>
Kanghi (niezweryfikowany)
<P>Ludzie boją się nieznanego, czyli jeżeli powiesz im że grzybki nie uzależniają ale można dzięki nim wejrzeć w swoją psychike(jak kto woli dusze) itd. będą jeszcze bardziej przeciwni, mimo że ten sam efekt można uzyskać poprzez tzw.deprywacje sensoryczną (jak ktoś chce niech wpisze w google), czyli de facto całkowicie legalnie. Jednak system musi być przeciwny takim rzeczą, dają one za dużo wolności, a co za tym idzie wyrwanie się z pod rządów  kłamców których głównym celem jest bogactwo i kontrola nad ludzmi w świecie w pełni rzeczywistym, jak wiemy dzięki grzybkom zanika podział klasowy społeczeństwa...    A czytająca to pani pedagog i tak weźmie mnie za narkomana, przecież nie istnieje inna rzeczywistość, dusza to tylko przenośnia itd...   I ten właśnie materializm to główna choroba naszego społeczeństwa, a substancje psychodeliczne (powtarzam psychodeliczne, nie psychoaktywne) będą wypierane poniewarz pokazują inną rzeczywistość a przecież Kowalski ma tyrać za grosze, później wydawać te grosze i tak w kółko do usranej śmierci, jeśli to jest "NORMA" to ja je*be takie normy i zmieniam je na niekorzyść rządzących ;)</P>
ChcemyLegalizacji! (niezweryfikowany)
<p>Nasza ukochana Polska jak zawsze chce nas uchronić! Hahaha bzdura! Nie są trujące mogą jedynie zawieśić system na kilka godzin... Czemu nie można ich spożywać? To że wywołują halucynacje to nie znaczy że to odrazu narkotyk! Poprostu sobie rośnie a my ludzie tylko to zjadamy myśląc że to normalne grzyby albo wiemy co to poprostu jest :p takie jest moje zdanie na temat tych opowieści dziwnej treści O.o</p><p>P.S dopuki są to z nich korzystajmy bo fajna faza jest po tym xd</p>
adrian (niezweryfikowany)
<p>Oczywiście że jest to wszystko KŁAMSTWEM co się nam powtarza w telewizji, gazetach itp.</p><p>Chyba każdy komu pokaże się muchomora czerwonego i poprosi się by opisał go w paru zdaniach to powie " trujący!!!! śmiertelny!!! nie jedz!!!!!", ale jak się go spyta "dlaczego tak sądzisz?" to on odpowie "przecież to oczywiste, każdy o tym wie od dziecka". Jak mu się przedstawi argumenty że jest to kłamstwo to powie że i tak że jesteś POJEBANY NARKOMAN.</p><p>Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Zajebistym przykładem jest 11 września i rozmowa z osobą na ten temat skończyła by się tak samo: "JESTEŚ POJEBANY BO KAŻDY WIE ŻE ZROBILI TO TERRORYŚCI!!!!"</p><p>No ale wracając do tematu, faktem jest że spożywając grzyby trzeba być osobą odpowiedzialną za siebie i wiedzącą czego oczekuje się po skutkach. To nie wina "narkotyku" (grzyby to nie narkotyki) że jesteś kretynem który się od nich uzależni czy dostanie szajby, to tylko i wyłącznie twoja wina. Nie umiesz się posługiwać nimi to nie bierz!!!!</p><p>Ja w tym roku spróbuję w końcu ususzonego muchomora czerwonego, wiem czego oczekuję i napewno nie jest to wesoła przejażdżka w świat halucynacji tylko coś więcej i bardziej poważnego. Kto słyszał o OOBE czy REMOTE VIEWING itp. będzie wiedział co mam na myśli :)</p><p>&nbsp;</p><p>Zatem STOP PROPAGANDZIE I STOP KŁAMSTWOM!!!!!! &nbsp;smacznego przemyślonego spożycia grzybów wszystkim życzę :)</p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Jak ktoś mówi że od grzybów można się uzależnić to musi być niespełna rozumu. Narkotyk to substancja uzależniająca - alkohol, heroina, koka nie wiem amfa, ale LSD czy grzyby to substancje halucynogenne, zdaje się że autorzy artykułu nie dostrzegają subtelnej różnicy.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

  • LSD-25
  • Użycie medyczne

Dozowanie rano co 4 dni wraz ze śniadaniem

Chciałabym się podzielić z wami moją osobistą rewolucją, nowym życiem.

Z natury nostalgiczny ze mnie człowiek, wycofany i może trochę za ostrożny w stosunku do ludzi.

  • Bad trip
  • Benzydamina

Swój pokój, nastawienie neutralne, postanowiłem dać szansę tej substancji po przeczytaniu i usłyszeniu wielu zarówno pozytywnych jak i negatywnych opinii. Człowiek uczy się na błędach.

Była sobota - dzień wolny od pracy i uczelni, moja dziewczyna wyjechała do swojego rodzinnego miasta na weekend, ze znajomymi postanowiłem się nie umawiać. O benzydaminie usłyszałem już dawno, kilku moich kumpli jest nią zachwyconych, co miało poniekąd wpływ na chęć spróbowania jej. Zakupiłem opakowanie saszetek (10 sztuk) Tantum Rosa, z czego 3 poddałem ekstrakcji. Reszta po tripie wylądowała w koszu. 

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

SET: -Pozytywne nastawienie -Pewność siebie na wysokim poziomie -Drobne oczekiwanie srogiego doświadczenia SETTING: -Wielki park za miastem jako miejsce tripa -Dwójka przyjaciół jako współ-tripujący

Sporo czasu minęło od mojego ostatniego raportu. Czas powrócić do opisywania swoich tripów. Bo owszem, do dnia dzisiejszego zaliczyłem parę nowych podróży. Zdarzały się tripy lepsze i gorsze, ale nie chciało mi się robić z nich sprawozdań. Moja ostatnia przygoda jednak należy do dosyć wyjątkowych i aż się prosi, by sporządzić z niej porządny raport. Zapraszam do lektury :)

 

randomness