Łazuga-Koczurowska ponownie przewodniczącą MONAR-u

18.09.Warszawa - W Warszawie obradował w sobotę VI walny zjazd członków Stowarzyszenia MONAR, który ponownie wybrał Jolantę Łazugę-Koczurowską na przewodniczącą Zarządu Głównego.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

3045

Jolanta Łazuga-Koczurowska będzie nadal szefową MONAR-u. Podczas sobotniego zjazdu stowarzyszenia wybrano ją ponownie na przewodniczącą zarządu głównego. Po raz pierwszy objęła tę funkcję w 2002 roku po tragicznej śmierci Marka Kotańskiego. MONAR pomaga potrzebującym - przede wszystkim osobom uzależnionym od narkotyków - w 167 placówkach w całym kraju. To największa tego typu organizacja w środkowowschodniej Europie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

artur (niezweryfikowany)

ehh, nic nowego zatem w monarze :/
magol (niezweryfikowany)

ehh, nic nowego zatem w monarze :/
x (niezweryfikowany)

ehh, nic nowego zatem w monarze :/
sd (niezweryfikowany)

ehh, nic nowego zatem w monarze :/
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Set & Setting :

Pora roku – wiosna, 9 maja

Lokacje - wielka polana, miasto, las, krzaki nad jeziorem

Nastrój - świetny

Cel - przeżycie kolejnej przygody z moją ulubioną substancją

Dawkowanie:

Dawka - 630mg Dekstrometorfanu

Waga - 90kg = 7mg DXM/kgmc

2 tabletki Acodinu co 1min

Wiek: 17 lat

Doświadczenie : Dekstrometorfan, Benzydamina, Thc

  • Benzydamina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Mieszkanie kumpla, chwilowo klatka bloku oraz las /park

Z góry uprzedzam, że jest to mój pierwszy Trip Raport, więc postaram się opisać wszystko jak najlepiej i wszystko, co pamiętam. Byli ze mną mój ziomek jak brat M  i jeszcze dwóch kumpli T i W.

 

  • Szałwia Wieszcza

Autor: Wronek, 28.03.2007

Substancja: Salvia Divinorum - susz, ciężko określić ile wypaliłem. Tak na oko około 2g

Doświadczenie: Ogólnie to małe, poza thc(kto by to liczył) i dxm (3 razy), czyli praktycznie żadne

Set & Settings: Dziś, parę minut przed godziną 20 - działka kumpla, cisza i spokój. Nastawienie: pozytywne lecz lekko zawiedzione porannym testem (5 lufek czy coś takiego). Paliliśmy z drewnianej fajki, ponieważ nie chciało sie nam robić fajki wodnej,

  • Katastrofa
  • Marihuana

Wieść gminna niesie, że nie zanotowano żadnej śmierci związanej z marihuaną, poza tym jednym nieszczęśnikiem, którego tona zielska rozgniotła, gdy paczka zerwała się z dźwigu, podczas rozładunku. Nawet jeśli momentami udawało mi się wyłowić ten fakt z szarawej zawieruchy myśli, wiedza ta nie była ani trochę kojąca. Przecież — myślałem sobie — zawsze może być ten pierwszy raz.