Użycie małych dawek MDMA może blokować neurotoksyczność powodowaną większymi dawkami

Jednym z najciekawszych badań neurotoksykologii ostatnich 25-ciu lat jest odkrycie, że wystawienie na działanie niskich dawek neurotoksyny może wywołać działanie ochronne, w przypadku przyjęcia większej dawki tej samej substancji w przyszłości.

Tagi

Źródło

Erowid

Tłumaczenie

redakcja hyperreal.info

Komentarz [H]yperreala

Pewnie dzięki temu artykułowi bedziecie mieli wymówkę by zacząć podjadać dropsy po skrawku codziennie ;-). Pragniemy uczulić Was na mimo wszystko wielkie dawki podawane szczurom. Typowa, "klepiąca" dawka MDMA to ok 100-170 mg, a więc ok 2.5mg/kg. Gdyby chcieć stosować dawki, które podawano szczurom

Odsłony

8970

Jednym z najciekawszych badań neurotoksykologii ostatnich 25-ciu lat jest odkrycie, że wystawienie na działanie niskich dawek neurotoksyny może wywołać działanie ochronne, w przypadku przyjęcia większej dawki tej samej substancji w przyszłości.


"Praktycznie wszystkie stymulanty zdolne do wywoływania urazów tkanek, czy organów są w stanie - dzięki przyjmowaniu dawek bliskich (lecz mniejszych) ilości toksycznej - aktywować endogenne mechanizmy obronne, co prawdopodobnie może zmniejszyć efekt toksyczny przy przyjeciu większej (szkodliwej) dawki w przyszłości" - Dirnagl et al. 2003.

Jednym z najciekawszych badań neurotoksykologii ostatnich 25-ciu lat jest odkrycie, że wystawienie na działanie niskich dawek neurotoksyny może wywołać działanie ochronne, w przypadku przyjęcia większej dawki tej samej substancji w przyszłości. Po raz pierwszy pokazano to, dla metamfetaminy, w 1985 roku; natomiast w 2006 naukowcy pokazali, że ciągłe, ale przerywane wystawienie szczurów na działanie MDMA blokowalo poważne uszkodzenia układu serotoninowego przy późniejszym przyjęciu większej (klepiącej) dawki (Piper et al. 2006). Inna grupa badawcza potwierdziła ostatnio, że podawanie małych dawek MDMA uodparnia organizm, na tyle, że dawka neurotoksyczna nie wywołuje już tak dużych uszkodzen (Bhide et al. 2009).

W obu badaniach metodologia była inna. Piper et al. podawali podskórnie młodym szczurom dwie 10mg/kg dawki MDMA w odstępie 4-godzinnym, co pięć dni, dopóki wykonano w sumie siedem iniekcji. Bhinde et al. podawali dorosłym szczurom jedną 10mg/kg dawkę wstrzykniętą w jamę brzuszną każdego dnia przez cztery dni. Bhinde et al. mieli też grupę szczurów, którym podawali tylko jedną 10mg/kg dawkę.

Piper et al., po upłynieciu czasu siedmiu dni po ostatniej iniekcji, podawali szczurom - nie trenowanym wcześniej małymi dawkami, jak i w/w grupie trenowanej -  dawkę neurotoksyczną MDMA, 10mg/kg podskórnie, co godzinę przez cztery godziny. Bhide et al. podawali taką samą ilość MDMA po odczekaniu jednego dnia od ostatniej niskiej dawki, podając cztery dawki w odstępie dwugodzinnym. Oba zespoły czekały około tygodnia od podania dawki neurotoksycznej zanim uśmiercili zwierzęta w celu przeprowadzenia autopsji ich mózgów.

Dawki neurotoksyczne wykazują ostry spadek aktywności serotoniny w szczurzych mózgach, nawet do ok. 80% zmniejszają ilości białka przenoszącego serotoninę (SERT, serotonin reuptake transporter)) w pewnych rejonach. W każdym z badań, próba kontrolna szczurów, którym nie podano dawki neurotoksycznej, ale podawano małe dawki MDMA wcześniej, wykazywały znikome zmniejszenie SERT w porównaniu ze szczurami, którym podawano jedynie roztwór soli fizjologicznej. Co więcej, szczury, którym podawano wcześniej małe dawki MDMA zapobiegły późniejszym ubytkom, które wywołane były by dawką toksyczną. Szczury (z grupy Bhinde et al.), którym podano tylko jedną małą dawkę przed dawką neurotoksyczną, były mniej ochronione w porównaniu z tymi, które dostały cztery male dawki, ale mimo wszystko uszkodzenia ich mózgów były mniejsze w porównaniu z grupą szczurów "nie trenowanych".

Dwa powyższe badania pozostawiają pytania - jaką dawkę należy podać, by efektywnie blokować późniejsza neurotoksyczność. Biorąc pod uwagę, że dawki, którymi trenowano szczury są na granicy neurotoksyczności i również powodują delikatne zmniejszenie aktywności układu serotoninowego, może niestety być tak, że efekt profilaktyczny pojawi się tylko przy podaniu na tyle dużej dawki, ze nie będzie można całkowicie wyeliminować neurotoksyczności.
Czas wystąpienia efektu profilaktycznego również pozostaje nieznany. Piper et al. pokazali, że efekt ochronny pozostaje conajmniej tydzień. Jakkolwiek, Bhide et al. pokazali, że nie zauważyli efektu ochronnego, kiedy dawkę neurotoksyczną podali nie dzień, a cztery dni po ostatniej dawce "trenującej". Skomentowali to myślą, że efekt neuroochronny MDMA jest tymczasowy. Wpływ na to może mieć wiek szczurów i sposób podawania dawek trenujących, jednak to będzie badane w kolejnych próbach.

Mechanizm działania ochronnego nie został poznany, lecz prawdopodobnie bierze w nim udział endogenny układ antyutleniający (endogenous antioxidant system), lub też neurony są mniej wrażliwe na MDMA po takim okresie "treningu". Ochrona nie wynika bezpośrednio ze zmniejszenia efektów działania MDMA, bowiem odpowiedź fizjologiczna, jak np. zwiększenie temperatury ciała, nie była zredukowana przez "trening".

Badania tego zjawiska jest póki co w fazie początkowej, lecz sugeruje, że rozpoczynanie eksperymentów z ecstasy od małych dawek MDMA może być korzystne, nie tylko by dla sprawdzenia indywidualnej reakcji na MDMA, lecz również by oswoić ciało i mózg przed większymi dawkami w przyszłości. Badania te mogą w przyszłości wyjaśnić również dlaczego osoby używające MDMA dwa razy na weekend przez miesiące, czy lata, nie wykazują większych uszkodzeń mózgu w porównaniu z uszkodzeniami mózgów szczurzych z wcześniejszych badań nad MDMA: możliwe, że ciało i mózg się adaptuje do neurotoksyny.

Literatura

   1. Dirnagl U, Simon RP, Hallenbeck JM. "Ischemic Tolerance and Endogenous Neuroprotection". Trends Neurosci. 2003 May;26(5):248-54.
   2. Schmidt CJ, Sonsalla PK, Hanson GR, et al. "Methamphetamine-Induced Depression of Monoamine Synthesis in the Rat". J Neurochem. 1985;44(3):852-5.
   3. Piper BJ, Vu HL, Safain MG, et al. "Repeated Adolescent 3,4-methylenedioxymethamphetamine (MDMA) Exposure in Rats Attenuates the Effects of a Subsequent Challenge with MDMA or a 5-hydroxytryptamine(1A) Receptor Agonist". J Pharmacol Exp Ther. 2006;317(2):838-49.
   4. Bhide NS, Lipton JW, Cunningham JI, et al. "Repeated Exposure to MDMA Provides Neuroprotection Against Subsequent MDMA-Induced Serotonin Depletion in Brain". Brain Res. Aug 25, 2009;1286:32-41.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

noname

Warto również pamiętać, że najprawdopodobniej nie tylko trening MDMA wykaże takie ochronne działanie. I że nie tylko MDMA, a większość stymulantów, jest neurotoksyczna.

Anonim (niezweryfikowany)

aj tam, ja już wyrosłem ze sztucznej miłości na pstryknięcie palcem

Anonim (niezweryfikowany)

.. wyrosles, az sie kurzy.. emanujesz wrecz dojrzaloscia, sens nie jest w sztucznej milosci na pstrykniecie palcem, psychodeliki to ekhm dar, nie wiem czy w jakis inny sposob mozna zglebiac siebie i swa swiadomosc bardziej, sa doskonalym narzedziem poznawczym naszego mozgu i duszy i jest faktem ze sa rowniez odpowiedzialne za wiele osiagniec ludzkosci : >

noname

btw - w przypadku ghb sprawa wygląda inaczej. W pracy 10.1017/S1461145709000157 pokazali, że małe dawki ghb działają bardziej neurotoksycznie niż duże, porządne. Więc przynajmniej jesli chodzi o ghb, lepiej jest zjeść raz a porządnie, niż kilka razy po odrobince.

Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Gałka muszkatołowa

probowalem raz 2 lata temu, bez efektow

dawka: 2.5 galki startej na mak.



Za oknem piekny zimowy, sloneczny dzien. Poczytalem troche tutaj o magicznej galce i postanowilem sie przekonac w koncu jak to zadziala na mnie. Pozniej dopiero przekonalem sie ze jednak prawdziwe jest takie jedno przyszlowie o ciekawosci.

Do rzeczy.

  • alfa-PVP
  • Katastrofa

noc po ciężkiej tułaczce i śnie na ławce, zmęczenie, chęć jak najprędszego powrotu do domu i doprowadzenia się do porządku, jedno wielkie nieporozumienie po prostu

Maj 2015, istna tragedia. Dostałam od jakiegoś gościa na bilet do domu, ale kierowca w autobusie nie miał jak wydać, więc musiałam kupić dwa, w związku z czym znowu mi brakowało tych 2zł na pociąg. W kieszeni paczka z ostatnim papierosem, zapalę sobie pod dworcem i poszukam wzrokiem ofiary, która byłaby chętna dorzucić mi się do tego nieszczęsnego biletu. Łowy przerwała mi jakaś starsza pani chcąca się dowiedzieć co nieco o historii miasta, w którym się znajdowałyśmy, ale niestety nie mogłam jej w tym pomóc, bo nasza wiedza na ten temat była raczej zbliżona do siebie.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samotny wieczór i noc w swoim mieszkaniu. Pierwszy kwas:)

Mam prawo zapalić tego papierosa!

 

Dawkowanie:

lsd - 400 uq

mj - kilka wbitek

 

Ten raport to bardziej ciekawostka dla wyjadaczy niż coś, co pomoże nowicjuszowi zrozumieć ocb. 

To był moj pierwszy raz z lsd. Akcja działa się w niedziele. Następnego dnia wolne w pracy, strasznie chciałem właśnie wtedy wziąć kwas - bo w dzień. Jednak, nie wiedziałem jak na mnie podziała, czy blottery to nie jakaś dzika substancja która wyjebie mnie na 30h i potem ciężko będzie w pracy. Wiec padło na ową niedzielę.

 

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie: podekscytowanie, długo czekałem by skosztować metocynę. Liczyłem na spotkanie z drugą stroną życia, przybliżenie do Matki Natury, przeżycie enteogeniczne i mistyczne. Byłem sam, miałem nadzieję na uzyskanie mistycznych i osobistych doświadczeń, a do tego towarzystwo nie sprzyja. Miejsce: najpierw dom, spacer do sklepu i parku, potem znowu dom.

W dniu wczorajszym doszła długo oczekiwana paczka. A w niej 100 mg 4-HO-MET. Dawkowanie wg Shulgina to 10-20 mg doustnie. Nie czekając długo zażyłem ~10 mg doustnie i zaczekałem na efekty. Była godzina 13.07. Po regulaminowych 30 minutach poczułem się jakbym wziął antydepresant: citaproam, albo tianeptynę. Jednak uznałem że to było za słabo. Po godzinie wziąłem drugą taką samą porcję. Od tej pory zaczyna się właściwy opis podróży.