MDMA łagodzi objawy ciężkiego stresu pourazowego. W połączeniu z psychoterapią

Lekarze ustalili, że połączenie tej substancji z psychoterapią doprowadziło u niektórych pacjentów do tego, że stres pourazowy całkowicie zniknął.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus
Katarzyna Mazur

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

143

Lekarze ustalili, że połączenie tej substancji z psychoterapią doprowadziło u niektórych pacjentów do tego, że stres pourazowy całkowicie zniknął.

MDMA jest kluczowym składnikiem popularnego wśród młodzieży narkotyku znanego jako ecstasy lub molly. Nowe badanie wykazało, że w połączeniu z intensywną psychoterapią substancja może znacznie złagodzić objawy ciężkiego zespołu stresu pourazowego (PTSD, od ang. Post-Traumatic Stress Disorder).

Nowa nadzieja dla osób z PTSD

"To wielka sprawa. Stosowanie leków psychodelicznych może znacznie poprawić wynik terapii"

– mówi Steven Gold, psycholog kliniczny z Fort Lauderdale i emerytowany profesor Uniwersytetu Nova Southeastern na Florydzie.

Typowa terapia nakierowana na rozwiązanie problemu traumy, która potrafi ciągnąć się za ludźmi latami, zwykle obejmuje połączenie psychoterapii i leków przeciwdepresyjnych. Niestety, efekty nie są spektakularne i aż 40–60 proc. pacjentów nie zauważa u siebie żadnej znaczącej poprawy. Czy MDMA poprawi ich los? Na razie mamy wstępne wyniki nowego badania, ale już teraz dają one nadzieję milionom pacjentów z opornymi na leczenie ciężkimi przypadkami PTSD.

W 18-tygodniowym eksperymencie, który odbywał się 15 ośrodkach klinicznych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Izraelu wzięło udział 90 osób z PTSD. Wszyscy uczestnicy odbyli 15 sesji terapeutycznych z tripsitterami, czyli specjalistami przeszkolonymi do prowadzenia ludzi przez meandry emocji, kiedy narkotyk zaczyna wpływać na percepcję. Połowie uczestników podawano MDMA, a połowie placebo.

Pod koniec 18-tygodniowych testów obie grupy ochotników zgłaszały mniej takich objawów PTSD, jak natrętne myśli. Jednak w grupie przyjmującej narkotyk korzyści były znacznie bardziej widoczne. Stan 67 proc. osób poddanych terapii z wykorzystaniem MDMA poprawił się tak bardzo, że można je było uznać za wyleczone, podczas w grupie przyjmującej placebo było to 32 proc. Co ważne, o ocenę stanu psychicznego pacjentów poproszono niezależnych ekspertów, którzy nie wiedzieli, kto co przyjmował.

Jak działa MDMA?

Narkotyk, który zawiera w swoim składzie MDMA, nie bez powodu nazywa się ecstasy. Przyjęcie tej substancji wywołuje uczucie spokoju, błogości, radości i jedności z innymi ludźmi.

Nie jest jasne, jak dokładnie ten narkotyk zmienia działanie mózgu. Niektóre badania obrazowe sugerują, że MDMA tłumi aktywność w ciele migdałowatym, czyli części zaangażowanej w odczuwanie strachu. Z kolei wyniki badań na myszach sugerują , że MDMA pomaga zwiększyć otwartość poznawczą, co może wzmocnić relację między pacjentem a terapeutą.

Czy psychodeliki wyprą antydepresanty? Zachęceni obiecującymi wynikami swoich badań eksperci rozpoczęli dalsze prace nad wpływem MDMA na zespół stresu pourazowego oraz nad możliwością wprowadzenia podobnego leczenia w klinikach psychiatrycznych. Stale również monitorują stan psychiczny wszystkich uczestników swojego eksperymentu, by ustalić, na ile trwała jest poprawa samopoczucia po tej narkotyczno-psychologicznej terapii.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

czesc, trip-report moze będzie dlugi ale stanu po grzybach krotko opisac sie nie da i kto jadł to wie o co chodzi =P, więc:





1 Nazwa substancji:


-grzybki psylocybki :P


nie wiem dokladnie jaki gatunek ale takie co to w srodkowej polsce rosną :D brązowe, nozka bardzo cienka (5-8cm) kapelusz ok (2-3cm)





2. Poziom Doswiadczenia


-ziele - duuuuzo :P


psychodeliki - wtedy to byl pierwszy raz ;)


nic pozatym... :)

  • Kodeina
  • Tramadol
  • Użycie medyczne

Bez oczekiwań

Jakiś czas temu wpadł mi w ręce Tramadol. Używam dużo przeciwbólowych, cieszyłem się więc, że była to Skudexa, zawierająca 75 mg tramadolu oraz 25 mg deksketoprofenu w każdej tabletce. Gdybym dostał preparat złożony z paracetamolem, to mógłbym go wyrzucić — biorę i tak deksketoprofen codziennie, bo jest najmocniejszym NLPZ bez recepty i nie mógłbym go mieszać z paracetamolem.

 

  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)
  • Pozytywne przeżycie

Szczerze mówiąc, to trochę się bałem przed spożyciem tak dużej dawki piołunu. 20g używa się do produkcji pół litra absyntu, a ja wyekstrahowałem to pod ciśnieniem zapełniając tym 1 szklankę.

Ponieważ nie miałem pod ręką czystego spirytusu, postanowiłem poradzić sobie z tym, co miałem pod ręką. Do tzw. włoskiego ekspresu wsypałem 20g zmielonego na proszek piołunu. Wlałem tam piwo zamiast wody i wstawiłem na gaz. Po kilku minutach uzyskałem mętną, brązową ciecz. Zapach był tak intensywny, że aż zmrużyłem oczy odurzony parą, która wydobywała się z naczynia. Wypiłem wszystko na raz.

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

randomness