Extasy jest znane głównie jako narkotyk imprezowy. Okazuje się jednak, że MDMA może przysłużyć się czemuś innemu niż rozrywce. Nowe badania dowodzą, że "Molly" w połączeniu z psychoterapią pomaga niwelować objawy zespołu stresu pourazowego. Standardowa terapia okazała się mniej skuteczna.
Niedawno zakończyła się trzecia amerykańskich faza badań nad psychoterapią wspieraną extasy w celu pomocy pacjentom cierpiącym na zespół stresu pourazowego (Post-traumatic stress disorder, PTSD). Okazuje się, że znany na całym świecie środek odurzający pozytywnie wpływa na osoby cierpiące na to trudne schodzenie.
MDMA, czyli 3,4-metylenodioksymetamfetamina jest syntetycznym narkotykiem o działaniu stymulacyjnym i psychodelicznym jednocześnie. Współcześnie "Molly" jest uważana za narkotyk rekreacyjny, który wprowadza ludzi w stan euforii, potrzeby rozmowy oraz zbliżenia emocjonalnego i fizycznego, co sprzyja poczuciu luzu na imprezie. W Polsce MDMA jest zaliczone do grupy I-P substancji psychotropowych i jest nielegalne.
Multidyscyplinarne Stowarzyszenie Badań Psychodelicznych (Multidisciplinary Association for Psychedelic Studies, MAPS) złożyło do amerykańskiej komórki rządowej Food and Drugs Administration (niejako odpowiednik naszego SAN-EPID-u) wniosek o dopuszczenie terapii wspieranej MDMA w leczeniu PTSD. FDA rozważa wydanie zgody na takową, ponieważ wyniki badań są bardzo obiecujące, a w USA PTSD jest znanym problemem głównie wśród weteranów wojskowych.
Jeśli chodzi o wyniki, opublikowany ostatnio raport na temat badań, w których brały udział dwie grupy – jedna przechodziła terapię z MDMA, druga klasyczną – jasno pokazuje pozytywny wpływ extasy na pacjentów w trakcie sesji terapeutycznych na przestrzeni 18 tygodni. Ok. 86 proc. pacjentów leczonych MDMA uzyskało klinicznie znaczącą poprawę, zaś w grupie leczonej tradycyjnie było to 69 proc. Co więcej – 71 proc. pacjentów z poprzednich testów przestała spełniać kryteria, które świadczą o doświadczaniu zespołu stresu pourazowego. Krótko mówiąc – są w remisji zaburzenia. W przypadku tradycyjnej terapii było to zaledwie 48 proc.
Końcowa decyzja FDA ma zapaść do końca 2023 r. Jeśli wszystko pójdzie po myśli MAPS, terapia z zastosowaniem MDMA zostanie wprowadzona w USA już w przyszłym roku.