Kobiety są bardziej narażone na szkodliwy wpływ ecstasy

Kobiety są bardziej niż mężczyźni narażone na uszkodzenie neuronów pod wpływem długotrwałego zażywania narkotyku ecstasy - donieśli badacze holenderscy na łamach pisma "Lancet".

Anonim

Kategorie

Odsłony

5256
wp.pl/PAP 2001-12-01

Kobiety są bardziej narażone na szkodliwy wpływ ecstasy

Kobiety są bardziej niż mężczyźni narażone na uszkodzenie neuronów pod wpływem długotrwałego zażywania narkotyku ecstasy - donieśli badacze holenderscy na łamach pisma "Lancet".
Z wcześniejszych badań wynika, że długotrwałe zażywanie ecstasy (psychoaktywnego środka będącego pochodną amfetaminy) może prowadzić do zmian w mózgu.
Ecstasy może uszkadzać neurony, które są wrażliwe na serotoninę, neuroprzekaźnik biorący udział w komunikacji pomiędzy neuronami w obszarach mózgu odpowiedzialnych za kontrolę emocji, procesów pamięci, snu i aktywności seksualnej.
Nieodwracalna utrata neuronów wrażliwych na serotoninę może z kolei podnosić ryzyko rozwoju chorób psychicznych, depresji, czy stanów lękowych.
Nie prowadzono, jak dotąd, badań nad tym czy mniej intensywne zażywanie narkotyku może powodować podobne zmiany w mózgu oraz czy istnieją pod tym względem jakieś różnice pomiędzy płciami.
Naukowcy pod kierunkiem Liesbeth Reneman z Academic Medical Center w Amsterdamie postanowili sprawdzić czy wpływ zażywania ecstasy na neurony wrażliwe na serotoninę jest zależny od płci.
W tym celu przebadali 54 osoby, które podzielili na grupy zależnie od tego czy zażywały narkotyk intensywnie (23 osoby) czy mniej intensywnie (15 osób). 16 osób w badanej grupie nie zażywało narkotyku od ponad roku, a 15 osób, które nigdy nie zażywały narkotyku stanowiło grupę kontrolną.
Z wykorzystaniem komputerowej tomografii emisyjnej (SPECT) badacze dokonywali pomiarów gęstości neuronów wrażliwych na serotoninę w różnych częściach mózgu. Dokonywali tego wprowadzając do organizmu znakowany radioaktywnie związek w ilości nieszkodliwej dla zdrowia, który odwracalnie łączy się z receptorami dla serotoniny.
Okazało się, że u kobiet, które intensywnie zażywały ecstasy spadek receptorów dla serotoniny był znaczny. Nie zaobserwowano tej prawidłowości dla mężczyzn, którzy zażywali narkotyk w dużych ilościach.
Badacze zaobserwowali natomiast, że wśród kobiet, które od roku nie sięgały po narkotyk gęstość receptorów była większa w porównaniu z kobietami stale i intensywnie go przyjmującymi.
Autorzy pracy wnioskują więc, że efekty zażywania ecstasy u kobiet mogą być odwracalne.
W komentarzu do artykułu, George Ricaurte oraz Una McCann z Johns Hopkins University w Baltimore w stanie Maryland podkreślają, że wyniki badań naukowców holenderskich, mimo że istotne, wymagają potwierdzenia na większej grupie osób.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

xtassy (niezweryfikowany)

Znowu my, kobiety, jesteśmy w gorszej sytuacji niż męska część populacji, nawet tu dotyka nas dyskryminacja, ech.
Rondlownig (niezweryfikowany)

Jaka dyskryminacja Kobieto? To czysta biologia nikt Cię nie dyskryminuje, takie są po prostu fakty
Mychajło (niezweryfikowany)

Lol... No to masz pecha - zostałaś "zdyskryminowana" przez naturę i chemię. Koniecznie musisz napisać o tym na feministycznym forum, albo podaj wszystkich do sądu xD
Zajawki z NeuroGroove
  • Lactuca virosa


Witam,





Raport ten będzie traktował o kilku mniej lub też bardziej dostępnych w Polsce roslinach o narkotycznym potencjale.





Substancje: Sceletium tortuosum, Heimia salicifolia, Salvia divinorum, Leonotis leonurus, Artemisia absinthium, Lactuca virosa.



  • Benzydamina
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Spokojna, mało pogodna niedziela. Home alone, dużo czasu i pozytywne nastawienie.

13:10  -  3 saszetki tantum rosa, po ekstrakcji około 1,5g benzydaminy (ekstrakcja przeprowadzona przy pomocy szklanek, zimnej wody, strzykawki do odmierzenia precyzyjnej objętości wody, oraz 2 ręczników papierowych jako filtr). Cały proces przebiegł sprawnie. Prawie to co przy antku, tylko zamiast przefiltrowanej cieczy zbieramy osad z filtra.

+0:20  -  poki co nic wyrazistego, ale jestem bardzo pozytywnie astawiony, czekam. W międzyczasie wychodzę na balkon i odpalam papierosa. 

  • Lorazepam

Poziom doświadczenia: spore (feta, MDMA, cała masa dziwactw z apteki)

substancje: Lorafen, Tantum Rosa, feta, i jeszcze jakieś psychotropki


  • LSD-25
  • Tripraport

SET Stan psychiczny - ok, brak zmartwień Oczekiwania - 1. przetestować microdosing, 2. przeżyć psychodeliczne doświadczenie nad morzem. Podszedłem do sprawy niestety trochę bezrefleksyjnie i nie miałem żadnych oczekiwań psychicznych, chociaż i tak w tym raporcie nie skupiam się zbytnio na mojej psychice, więc nie ma to większego znaczenia SETTING Znani mi ludzie, tolerujący stosowanie psychodelików (jednak tym razem trzeźwi), chill na plaży nad morzem, wakacje, ciepło, słonecznie

Jakoś tak wyszło, że w mojej lodówce leżał sobie jeden, hipotetyczny, starannie zawinięty, kartonik [znany europejski vendor na G (albo P), 155 ug], czekając na odpowiedni na jego spożycie dzień. I jakoś tak wyszło, że podzieliłem go w bardzo nierównych proporcjach. Opiszę 2 hipotetyczne spotkania z LSD, jedno w tak zwanym "microdosingu" (chociaż chyba przegiąłęm trochę z dawką...), a drugie w normalnej, optymalnej dawce.

Spotkanie nr 1