Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PsyloNews.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

91

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

Psychodeliki i ich wpływ na układ nerwowy i odpornościowy

Nowe spojrzenie na strach i układ odpornościowy

Badacze z Mass General Brigham postanowili zbadać, jak układ odpornościowy wpływa na nasze zachowania związane ze strachem. W badaniach opublikowanych w Nature odkryli, że przewlekły stres nie tylko wpływa na psychikę, ale też na poziom zapaleń w organizmie.

W modelu myszy narażonych na długotrwały stres zauważono wzmożoną komunikację między komórkami w ciele migdałowatym, czyli centrum strachu w mózgu. Ta komunikacja zwiększała objawy lękowe i pobudzała komórki odpowiedzialne za wywoływanie strachu. Co ważne, stres prowadził także do wzrostu sygnalizacji zapalnej w mózgu. To nowe spojrzenie łączy przewlekły stres, stan zapalny i zaburzenia emocjonalne w jedną spójną sieć zależności. Jak układ odpornościowy wpływa na mózg Podczas badań okazało się, że kluczową rolę odgrywają monocyty — komórki układu odpornościowego. W sytuacji przewlekłego stresu migrują one z organizmu do opon mózgowych, czyli błon otaczających mózg.

Tam zaczynają wpływać na funkcjonowanie neuronów, szczególnie tych odpowiedzialnych za reakcje strachu. Aktywują neurony w ciele migdałowatym, co prowadzi do nasilenia zachowań lękowych.

To odkrycie pokazuje, że układ odpornościowy może bezpośrednio regulować emocje poprzez zmiany w mózgu.

Psychodeliki jako nowe narzędzie terapeutyczne

W kolejnych etapach badań naukowcy sprawdzili, jak działają psychodeliki — psylocybina i MDMA — na te zmiany. Wyniki były zaskakująco pozytywne.

Podawanie psylocybiny lub MDMA myszom zestresowanym przewlekłym stresem zapobiegało gromadzeniu się monocytów w mózgu. Co więcej, obniżało zachowania lękowe.

Analizy przeprowadzone na ludzkich komórkach mózgowych i danych genetycznych pacjentów z depresją major (MDD) wykazały podobne mechanizmy. To sugeruje, że neuroimmunologiczne interakcje mogą odgrywać kluczową rolę w rozwoju depresji u ludzi, a psychodeliki mogą je skutecznie modulować.

Co to oznacza dla leczenia depresji i chorób zapalnych?

Wyniki badań dają ogromną nadzieję. Psychodeliki, takie jak psylocybina i MDMA, mogą „resetować” zaburzoną komunikację między układem odpornościowym a mózgiem. Dzięki temu zmniejszają przewlekły stan zapalny i ograniczają nadmierne reakcje strachu.

Co ważne, to podejście nie skupia się jedynie na objawach. Sięga głębiej — do przyczyn problemów psychicznych, takich jak depresja (MDD) czy zaburzenia lękowe.

Badania sugerują też, że podobne mechanizmy leżą u podstaw wielu chorób zapalnych. To oznacza, że psychodeliki mogą w przyszłości wspierać leczenie nie tylko depresji, ale też innych schorzeń związanych z układem odpornościowym.

W skrócie: psychodeliki mogą stać się kluczem do leczenia, które działa zarówno na ciało, jak i na umysł.

Kolejne kroki badań

Naukowcy nie poprzestają na eksperymentach na myszach. Trwają przygotowania do badań klinicznych z udziałem pacjentów z depresją.

Zespół Michaela Wheelera we współpracy z Massachusetts General Hospital bada, jak organizm ludzki reaguje na psychodeliki w terapii depresji. Naukowcy analizują próbki tkanek, sprawdzając, czy zmiany obserwowane u zwierząt zachodzą także u ludzi.

Celem jest zrozumienie długoterminowych efektów stosowania psychodelików. Badacze chcą odpowiedzieć na kluczowe pytania:

  • Jak długo utrzymują się pozytywne zmiany w mózgu i układzie odpornościowym?
  • Czy istnieje ryzyko skutków ubocznych po dłuższym czasie?

Bez takich danych nie da się odpowiedzialnie wprowadzić psychodelików do szerszego leczenia. Jednak już teraz wyniki wyglądają bardzo obiecująco.

Podsumowanie i wnioski

Psychodeliki nie są cudownym lekiem na wszystko — i naukowcy mówią to otwarcie. Jednak odkrycia pokazują, że mogą one działać w sposób wyjątkowy. Mogą przywracać równowagę między mózgiem a układem odpornościowym, zmniejszać stan zapalny i obniżać poziom strachu.

To otwiera zupełnie nowe ścieżki w leczeniu depresji, zaburzeń lękowych oraz chorób zapalnych. Potrzebujemy jednak więcej badań, zwłaszcza nad bezpieczeństwem i trwałością efektów terapii.

Jedno jest pewne: świat nauki właśnie odkrywa kolejny fragment układanki naszego zdrowia psychicznego. Psychodeliki mogą wkrótce stać się częścią leczenia, które działa głębiej i skuteczniej niż dotąd.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Set and setting: myślę, że to mało istotne przy tego typu narkotyku, jednak razem z przyjacielem mieliśmy dobre nastroje.

11:30 Dostalismy z kolegą mefedron, co prawda nie był to mój pierwszy raz z tą substancją, ale tak jak napisałam ''dostaliśmy'' niby na wypróbowanie. Po kilkunastu minutach, razem z nim byłam w opuszczonym budynku przy torach. Wiem, te miejsce nie brzmi zbyt przyjaźnie ale lubię tam przebywać.

  • Etanol (alkohol)
  • Pozytywne przeżycie
  • Zolpidem
  • zolpidem

Dobry humor, nieco zmęczony po ciężkim dniu, wyluzowanie. Oczekiwania: halucynacje, odlot w inną rzeczywistość

Na samym wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem ogromnym fanem substancji, które pozwalają na zmianę percepcji, na zwykłe oderwanie od rzeczywistości. Swego czasu, brałem dużo DXM'u, który zaspokajał me potrzeby, ale musiałem go rzucić, ze względu na ogromną ilość zażywanych tabletek (wątrobę mam w porządku ;]).

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Trudno. Niech się dzieje co chce. Nieważne, że już po 17. Nieważne, że moja dziewczyna jest na mnie zła, a jutro idę do roboty. Nieważe, że nie wszystkich tutaj znam. Ale jestem tutaj z Nimi, im ufam. W miejscu, które znam. Zjarany do tego jestem niemołosiernie i usatysfakcjonowany po ciekawym dniu.Gniotę kulkę, wyliczone 20. Smaczne.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.

randomness