rząd i polityka

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.

Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.

Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.

Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej

Rok 2025 może zapisać się na kartach historii jako moment, w którym globalna polityka narkotykowa zaczęła realnie się zmieniać. Coraz więcej państw, organizacji i instytucji międzynarodowych podkreśla konieczność odejścia od podejścia opartego na karaniu, na rzecz ochrony zdrowia, redukcji szkód i praw człowieka.

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.

Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

Zwierzchnik sił zbrojnych nie może mieć nałogów, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje w najważniejszych sprawach - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana.

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.

Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego

Całkowicie legalne zażywanie marihuany — od roku w Niemczech mieszkańcy mogą palić skręty i jeść ciasteczka z masłem konopnym dla własnej przyjemności. Naukowcy zajmujący się uzależnieniami i lekarze spierają się, czy prawo dotyczące dostępności marihuany spowoduje więcej czy mniej problemów zdrowotnych. Kto ma rację?

Nasze oburzenie od lat wzbudza fakt przychodzenia posłów na salę sejmową pod wpływem alkoholu (a także innych środków odurzających). Tego typu ze wszech miar patologiczna sytuacja jest o tyle dziwna, że w oczywisty sposób koliduje nie tylko z ustawą o wychowaniu w trzeźwości, ale także z podstawowymi zasadami przyzwoitości, które jednak często nie dotyczą niektórych posłów, którzy lubią sobie zajrzeć do kieliszka podczas swojej pracy.

W USA narkotyki można dostać niemal na każdym kroku. Donald Trump wypowiedział wojnę pladze fentanylu zalewającej kraj. Jednak w tym przypadku to nie podaż, a popyt w samych Stanach Zjednoczonych jest problemem. Osób, które straciły życie z przedawkowania, jest coraz więcej. – My też mamy rodzinę; oczywiście czujemy się winni. Ale to nie mój problem – mówi BBC jeden z członków kartelu rozprowadzającego fentanyl.

Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)

Donald Tusk ostrzegający przed fentanylem zwiastuje renesans represyjnej polityki państwa w ramach tzw. wojny z narkotykami. Na razie nie wygląda, by Polacy pokochali syntetyczne opioidy, ale proponuję manewr wyprzedzający – zaszczepmy się na narkofobię.

Ponad połowa Niemców jest przeciwna wycofaniu się z częściowej legalizacji marihuany. Zwłaszcza młodsi ludzie są przeciwni jej uchyleniu.

Niemcy mogą pożegnać się z legalną marihuaną. Niemcy, które niedawno zalegalizowały częściowo marihuanę, mogą wkrótce stanąć przed rewizją tej ustawy. Choć proces legalizacji przyniósł zmiany, które na początku zostały entuzjastycznie przyjęte, obecnie pojawiają się poważne wątpliwości i głosy krytyki ze strony niektórych polityków. W ostatnich dniach, reprezentanci partii CDU/CSU ogłosili, że będą dążyć do anulowania lub przynajmniej zmiany przepisów dotyczących legalizacji canabis. Co takiego nie spodobało się przeciwnikom tej ustawy? Jakie zmiany mogą nadejść w najbliższej przyszłości?

Podobno ważą się losy ewentualnej liberalizacji prawa antynarkotykowego. Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany przygotowuje projekt ustawy, który być może dopuszczałby legalizację posiadania 15 gram marihuany na własny użytek. Rzecz w tym, że zgodę na procedowanie takiej ustawy musiałby wydać premier Donald Tusk. Tylko o co tu kruszyć kopię? Lepszym rozwiązaniem byłaby całkowita legalizacja tej używki oraz jej opodatkowanie niczym papierosy.

- Poza badaniem alkomatem przydałyby się testy na narkotyki. W ławach rządowych w Sejmie był widziany biały proszek - mówił Jarosław Sachajko, nawiązując tym samym do głośnej sytuacji z Bartłomiejem Sienkiewiczem. Goście programu "Debata Gozdyry" dyskutowali na temat ostatnich skandalicznych zachowań polityków. - Są podwójne standardy - ocenili politycy opozycji.

Handel narkotykami stał się częścią francuskiej gospodarki i stanowi niemal część jej PKB. Obroty mogą przekraczać nawet pięć miliardów euro, a proceder ten może być źródłem utrzymania nawet dla 200 tys. osób.
Zajawki z NeuroGroove

Meskalina (San Pedro)

Dawka: 25 g skórki kaktusa San Pedro

Waga: 63 kg

Doświadczenie: Meskalina – Pierwszy raz.




Podróż odbyła się u mojej dziewczyny w mieszkaniu. Oprócz mnie i mojej dziewczyny obecna była nasza koleżanka. Dziewczyny spaliły się wcześniej i oglądały Zagubioną Autostradę. Ja przygotowywałem wywar w kuchni, a czasem również zerkałem na film.


  • Benzydamina

To bylo PIEKNE przezycie! Naprawde Tantum Rosa robi robote!!!


Dzien jak Niecodzien

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią przeżycia czegoś nowego. Chyba podświadomie nawet oczekiwałam, że przeżyję/zobaczę coś co da mi wiarę w życie.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

ja i m. wieczór, nasze mieszkanie. za oknem zima. czas tripu 21:00. ciekawość

Siedzimy z M.  (moją ukochaną) w piątkowy wieczór w naszym domu. Z radia ospale sączy się muzyka. My na łóżku rozmawiamy o życiu, o przeszłości o ideałach i upadku moralności. W pewnym momencie proponuję, żebyśmy wzięli LSD które od dłuższego czasu zalega w lodówce. Rozpuszczamy po 2 krople w drinku. Zapalamy świece i w oczekiwaniu na efekt włączamy film. Nastrój mamy dobry a holiwoodzkiego obrazu filmu tylko poprawia ten stan. Po 40 minutach M. pyta czy dobrze się czuję. Odpowiadam lekko zawiedziony, że tak i że chyba nic z tego. M.