Rozkwita internetowy handel narkotykami

Szwedzkie służby celne alarmują, że narasta handel narkotykami zamawianymi przez Internet i wysłanymi odbiorcy pocztą - informuje w poniedziałek sztokholmska gazeta "Dagens Nyheter".

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1247

Szwedzkie służby celne alarmują, że narasta handel narkotykami zamawianymi przez Internet i wysłanymi odbiorcy pocztą - informuje w poniedziałek sztokholmska gazeta "Dagens Nyheter".

Według celników liczba takich przesyłek w kopertach i paczkach rośnie lawinowo. Udaje się przechwycić zaledwie część strumienia narkotyków napływających do Szwecji. Przedstawiciel wydziału śledczego służby celnej Jonas Carlsson twierdzi, że "jest to zaledwie czubek góry lodowej".

W 2004 r. zatrzymano 776 takich przesyłek, a w 2006 roku już 1280. W pierwszym półroczu tego roku przechwycono 920 przesyłek z haszyszem, kokainą, ecstasy, heroiną, steroidami lub medykamentami, które są wykorzystywane jako narkotyki.

Haszysz najczęściej wysyłany jest z Hiszpanii i Holandii, kokaina z Ameryki Południowej, amfetamina z państw nadbałtyckich oraz z Polski. Trafiają się też przesyłki z Niemiec czy Indii.

Narkotyki ukrywane są w przesyłkach z książkami, w damskich podpaskach, zabawkach. Kokainę przemycano w srebrnej biżuterii, a w ubiegłym tygodniu w pudełku z puzzlami znaleziono 180 ampułek testosteronu.

Nadawcy, którymi sterują zorganizowane grupy przestępcze, usiłują w różny sposób zabezpieczyć się przed psami, które kontrolują przesyłki. Skrapiają pakunki z narkotykiem perfumami albo zanurzają w kąpieli kawowej.

Właśnie psy są główną antynarkotykową bronią służby celnej. Wyszkolenie psa do wyszukiwania narkotyków trwa co najmniej pół roku. Najtrudniejsze jest nauczenie go rozpoznawania heroiny, która ma najsłabszy zapach.

Trudne jest też namierzanie internetowych adresów, pod którymi można zamawiać narkotyki, oraz przestępczych organizacji będących ich właścicielami. Akcje takie, bardzo skomplikowane i wymagające międzynarodowej współpracy, podejmuje się jedynie po zatrzymaniu znaczącej partii narkotyków. W kilku wypadkach szwedzkiej policji udało się zidentyfikować sprawców.

Hyperreal przestrzega: przestrzegamy przed zawieraniem jakichkolwiek transakcji na naszym forum, gdyż jest mocno infiltrowane przez policję, nie odpowiadamy za waszą głupotę! Pamiętajcie, że areszty w Polsce nie należą do miejsc, które chcielibyście dłużej zwiedzać, i że kary finansowe są bardzo dotkliwe.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Spróbowałem DXM. Kupiłem sobie Acodin w tabletkach (30x15mg, 5,5zl) i w

sprzyjających warunkach (u babci na wakacjach) go sobie spożyłem na łonie

natury, zapijając sokiem truskawkowym. Przez pierwsze pół godziny delikatne

efekty placebo, a ze nie chciało mi się czekać to poszliśmy do babci. Tam

zmęczony po harówce jaką miałem wcześniej zasnąłem na łóżku. Dziwny to był

sen, czas płynął niesamowicie szybko, czyste rozluźnienie, żadnych obrazów

itp. jedynie jak usłyszałem coś o narkotykach w telewizji (we śnie !)

  • LSD-25

Autor: Mr. blonde

Wiek: 19 lat

S&S: ulice miasta, w którym mieszkam, park, okolice

Substancja: 170ug LSD, kolega G 115ug

Doświadczenie: grzyby(P. semilanceata i P. cubensis), DOC, bromo-dragonfly, LSA, szałwia divinorum, marihuana, haszysz, MDMA, MDPV, amfetamina, metamfetamina, efedryna, pseudoefedryna, metkatynon, kodeina, tramadol, benzydamina, dxm, nikotyna, alkohol, kofeina

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Nastawienie na nowe przeżycia, wieczór z kumplem, pozytywne nastawienie i lekki stres.

Moja wiedza na temat szałwii w momencie testu była dość szeroko zakrojona. Jak zwykle przed przystąpieniem do próbowania czegokolwiek nowego muszę wiedzieć o tej substancji tak wiele jak tylko się da. Miałem za sobą już jedną nieudaną próbę z tą rośliną, jej powodem prawdopodobnie było użycie taniego niestandaryzowanego ekstraktu. Prawdopodobnie ze względu na to i tym razem nie do końca wierzyłem, że wszystko się uda. Około godziny 18 dotarłem na wyznaczone na tripa miejsce, które było znane mi już z kilku kwaso-tripów. Mieszkanie w bloku na obrzeżach centrum.

  • 4-ACO-DMT
  • Przeżycie mistyczne

Humor tego dnia był jak najlepszy na taką podróż, a organizm wystarczająco wypoczęty, więc nic więcej nie było potrzebne do podróży w nieznane.

Przypadek sprawił, że zamiast początkowo planowanych 5-6 osób wyszło 11 osób w mieszkaniu 3-pokojowym. Jakby tego było mało, 5 osób (może i więcej, nie jestem pewien) pierwszy raz miało kontakt z 4-aco-dmt. Z takiego miksu nic dobrego nie powinno wyjść ale jednak jakoś się udało. Jak widać dosyć ekstremalny S&S ale w praniu okazało się nienajgorzej.

randomness