Zaczęło się od tego, że w dniu wczorajszym miałem wielką ochotę na mefedron. Okazało się, że nie dało rady nic załatwić więc uwaliłem się Thiocodinem i piwem. Nie było źle ale nie było też dobrze. W nocy naszło mnie bardzo duże pocenie się. Może to jakaś reakcja choć nie sądzę bo ostatnio wiele rzeczy mieszam z alko.
Dziś siedziałem sobie spokojnie przed kompem, popijałem piwo, romyślałem. Nagle wpadła myś - zadzwonię do kumpla, może coś ma. Miał. Podjechał, dał. Jest dobrze.
Komentarze
Od dawna wiadomo że policjant = osioł, ale żeby innego osła się czepiali to już skandal:) a dla życzliwego sąsiada jedno: śmierć konfidentom.
jeszcze troche i nie wytrzymam i zajebie jakiegoś policjanta.
HEHE OSŁA TERAZ WEZMĄ NA DOŁEK I WAGE BEDZIE MIAŁ :p
wyślą osła na detox
bullshit. typ wkręca IMO.
Nie głupi ten osioł ;)
No i osioł pójdzie do kozy:)
:)
A osiołna to: NIEMOŻLIWE!
Najlepsze jest to, że ktoś wymyśli jakąś taką historyjke, a potem nasza ulubiona i inteligentna policja musi to sprawdzać.