Indonezja: Legalizujmy konopie!

slu

Kategorie

Odsłony

1802

W największym na świecie muzułmańskim kraju – Indonezji (200 milionów ludności) - rozgorzała poważna dyskusja na temat legalizacji konopi. Polacy mogą tylko pozazdrościć odwagi wice-prezydenta tego kraju i poważnej reakcji mediów. Najwyraźniej w Polsce nie tylko flagę mamy do góry nogami... [G2:1081 class=left]

(Jakarta Times, 29.06.2007) Jak szybko będziemy mogli rozkoszować się konopiami jako składnikiem w restauracji Acehnese? Kiedy będziemy mogli iść do sklepu i kupić skręta z konopi, tak jak teraz kupujemy papierosy 'kretek'? Głównym tematem odpowiedzi na te dwa pytania jest legalność konopi, która według obecnego prawa jest obecnie uważana za tak samo nielegalną jak heroina czy kokaina. Pytania te sprowokowane są sugestiami dwóch prominentnych agencji anty-narkotykowych, żeby zalegalizować konopie ponieważ są one znacznie mniej szkodliwe niż uważa opinia publiczna, szczególnie gdy porównamy je do heroiny. Pierwsze pytanie zostało podniesione przez naszych czytelników po przeczytaniu na okładce środowego wydania cytatu Wice-Prezydenta Jusufa Kalla, który zalecał stosowanie konopi jako przyprawy do jedzenia, choć wypowiadał się przeciwko legalizacji tego narkotyku. Czytelnikom bardzo spodobały się konopie, których mogli spróbować jako składnik dań w lokalnych restauracjach w Aceh, gdzie jest powszechnie używana jako przyprawa. W międzyczasie, człowiek w średnim wieku, który mówi, iż palił konopie za swojej młodości, zadał drugie pytanie. Podając własne doświadczenia, podkreślał iż palenie konopi jest mniej niebezpieczne, niż palenie papierosów. Kalla wypowiadała się dla nas po tym jak przewodził ceremonii Międzynarodowego Dnia przeciw Narkotykom we wtorek. Odpowiedział na niedawne rekomendacje Narodowej Agencji Narkotykowej (BNN) i Indonezyjskiego Instytutu Nadużywania Narkotyków które sugerowały rozważenie przez rząd możliwości legalizacji konopi. Te dwie agencje argumentowały, iż zmniejszając represję za konopie, organa ścigania mogły by się skoncentrować na znacznie poważniejszych typach narkotyków takich jak ekstazy. Liczba konsumentów konopi jest relatywnie wysoka w porównaniu do liczby użytkowników innych narkotyków. Rekomendacje dwóch instytucji skierowane były do Parlamentu, który przygotowuje nowe prawo ‘narkoba’ (skrót od narkotyki i inne substancje). Przygotowywana przez rząd ustawa zastąpi akty prawne z 1997 roku, które rząd uważa za przestarzałe. Obecne prawo na równi stawia konopie z opium, kokainą lub heroiną. Dotyczy części rośliny lub produktów z niej powstałych. Użytkownicy heroiny, kokainy czy konopi zagrożeni są tak samo ostrymi wyrokami. Lecz w Aceh i wielu innych miejscach, włączając w to północną Sumatre, ludzie od pokoleń używają rośliny konopi ze względu na jej tradycyjne zastosowania. Wiele badań pokazało także, iż opium czy heroina są znacznie bardziej niebezpieczne niż konopie. W kilku krajach, włączając w to Holandię czy Wielką Brytanie, konopie zostały zalegalizowane lub są tolerowane. Jednakże, jest zrozumiałym, iż idea legalizacji konopi mierzy się z dużą opozycją. Kto nie martwił by się kontrowersyjnym pomysłem, gdy ponad 3.2 miliona użytkowników nielegalnych narkotyków mieszka w Indonezji. BNN podaje, iż nie mniej niż 15 000 użytkowników narkotyków umiera każdego roku. Dla wielu idea legalizacji konopi jest niedorzeczna. Musimy pamiętać jednakże, iż te dwie instytucje są bardzo kompetentne i profesjonalne. Ich sugestie są oparte o badanie i z pewnością jest w interesie naszego narodu wygrać wojnę z narkotykami. A jeszcze ważniejsze jest by Parlament miał możliwość zapoznania się z ich opiniami, kiedy uchwala nowe prawo. Jeśli rzeczywiści konopie są mniej niebezpiecznie, niż myślano dotychczas, dlaczego władze poświęcają tak wiele energii walcząc z nimi, skoro mogły by się skupić na bardziej niebezpiecznych narkotykach takich jak heroina czy ekstazy? Jest prawdą, iż używanie narkotyków jest problemem w tym kraju. Więzienia i areszty są przepełnione przez użytkowników narkotyków. Lecz w interesie narodu jest zachować zdrowy rozsądek i spokój odpowiadając na legalizację konopi. Źródło: The Jakarta Post, Indonezja Porównaj z artykułem na ten temat w polskich mediach


[G2:707 class=left]

Nowelizacja LPR skierowana do prac w sejmowych komisjach.

Nie zwlekaj, poprzyj naszą petycję!

Zażądaj wysłuchania publicznego! Podpisz petycję!!!

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Tylko pozazdrościć..
Anonim (niezweryfikowany)
przeceiż tam sie chyab jara zamiast alko pic? to tak akby u nas zalegalizowac rukmianek
CannaBeat (niezweryfikowany)
U nas rumianek jest legalny... Widocznie, jeżeli wyznają islam(?) to albo grzeszą, albo łamią prawo
Anonim (niezweryfikowany)
prawdą, kolego prawdą...
slu
[quote=Anonim]prawdą, kolego prawdą...[/quote] sure, thx for correction
Zajawki z NeuroGroove
  • 3-MMC
  • Mefedron
  • Tripraport

Późny niedzielny wieczór, sam w domu. Czuję spokój ducha, ale też zmęczenie, po powrocie od dziewczyny. Wziąłem u niej 150mg Pregabaliny, także mnie zmuliło (albo doszło do mnie zmęczenie po niezbyt dobrze przespanej nocy) i prawie u niej zasnąłem, ale już mi trochę lepiej po tym jak się przewietrzyłem wracając. Wczoraj i przedwczoraj również wziąłem kolegę mateusza, poniżej napiszę ile dokładnie co i jak, bo może kogoś ciekawić, a drugich już niezbyt. Kontynuując - dobry dzień, myślałem że będę miał zjazd lub że się nie obudzę zbyt wcześnie i jak zawsze kolega mnie zdziwił, bo było wszystko dobrze, spokój i radość ducha (już na trzeźwo oczywiście). Jedyne co mnie irytuje w cholerę to dekoncentracja, za nic w świecie nie mogę się skupić, jutro pewnie będę miał to ponownie, ale chce to ograniczyć najbardziej jak się da, dlatego biorę pare suplementów, ale to opisze kiedy co i jak już w tripraporcie poniżej. Dzisiaj biorę to tylko, aby napisać swój pierwszy raport, bo bardzo mnie to "kręci", wiem kiedy dać upust i jak już czuję, że coś jest nie tak, to przestaje. Przy zjazdach następnego dnia nie kusi mnie aby zapodać znowu, ale właśnie przeciwnie - wiem, że to koniec i muszę przestać na dłuższy czas. Więc na najbliższy czas nie będę spotykał się z tym kolegą. Piątek - zapodałem wtedy doustnie jakieś 300mg-350mg, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że było to 350mg. Trochę wtedy mi się problemów nazbierało i pomyślałem "czemu nie i tak nie mam co zrobić w aktualnej sytuacji, a dawno nic nie brałem". Następnie zrobiłem parę ważniejszych rzeczy, które wydaje mi się że trochę pomogły mi na dłuższą metę z tymi wspomnianymi problemami, których wole nie zdradzać. Sobota - ok. godziny 23 zapodałem donosowo 60mg, było wszystko czuć dobrze, nie było to tak mocne i inwazyjne jak za każdym razem (chodzi mi tu o euforie i uczucia miłości, empatii itp. ; nie lubię tego odczuwać w taki sposób, na ogół jestem osobą miłą i bardzo współczującą, co nie oznacza, że jak ktoś mi zrobi krzywdę to ja mu nadstawię drugi policzek, co to to nie ;)) wracając, czułem dobry speed, czyli to co tak uwielbiam i dość dobre, ale nie inwazyjne uczucia empatii itp. jak to jest w wyższych dawkach. Z tego co zauważyłem to przy mefedronie i jego izomerach przy niższych dawkach głównie wzrasta "uczucie szybkości", a już przy wyższych głównie euforia i empatia. Następnie 2-3h po tym jak mi zaczęło schodzić, zapodałem doustnie 240mg, poczułem wydłużenie efektu zejścia i może lekko większe pobudzenie, i tyle. Zasmuciło mnie to, ale cóż czasami tak bywa. WAGA - 80kg (wzrostu nie podaje, bo jeszcze ktos mnie namierzy, ale mega niski ani ulany nie jestem)

*Od razu chciałbym powiedzieć, że jestem na cyklu testosteronowym enanthate, 300mg/E7D, więc może to dawać lekkie różnice. Nie, nie jestem trans, przygotowywuje się do zawodów sportowych i zgadzam się, próbowanie mefedronu raz czy dwa w porównaniu do cyklu w tym wieku to całkowita głupota, i nikomu nie polecam tego robić, ale oczywiście robicie wszystko na własną kartę. No i przecież ten mój wiek to może być fikcja haha. Miłego czytania.*

22:40 - T-50m -  wziąłem ok. 1g Witaminy C.

 

*ODTĄD PISAŁEM JUŻ PO WZIĘCIU!*

  • Dimenhydrynat

Moje przeżycia są nieco trudne do opisania, bo była to moja pierwsza jazda w

życiu i nie mam do czego jej przyrównać.



Mam 21 lat i jeszcze nigdy przedtem niczym się nie odurzyłem. (zero alkoholu,

trawy, nawet papierosów itp.) Była to moja wielka życiowa idea i żadne namowy

ze strony kolegów nigdy mnie nie przekonały. Coś widocznie we mnie pękło, bo po

opisie aviomarinowych halucynacji jednego z moich przyjaciół postanowiłem

"sprawdzić jak to jest".


  • Marihuana

-Od 10 minut kompletnie nie czaje co sie dzieje.


-Bardzo wysoko ponad walką!




randomness