Sowy umierają w pobliżu nielegalnych upraw marihuany

Nowe badania wskazują, że kilka gatunków, w tym północna sowa plamista, giną w pobliżu nielegalnych upraw w północno-zachodniej Kalifornii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

333

Gdyby sowy miały prawo głosu, prawdopodobnie zagłosowałyby przeciwko legalizacji marihuany. Nowe badania wskazują, że kilka gatunków, w tym północna sowa plamista giną w pobliżu nielegalnych hodowli marihuany w północno-zachodniej Kalifornii.

Dzieje się tak dlatego, że podstawowym źródłem pokarmu sów są myszy i szczury, w których organizmach wykryto ślady trutki na szczury. Szczury i myszy przyciągane są aromatem roślin konopi, a hodowcy rozkładają trutki w pobliżu upraw, aby chronić rośliny.

Sowa plamista jest wymieniona jako gatunek na wyginięciu, a nie tylko one padły ofiarą trutek na szczury. Testy toksykologiczne wykazały, organizmy około 40% z 84 martwych sów zawierały ślady trutki na szczury, które utrudniają zdolność do krzepnięcia krwi i mogą powodować niekontrolowane krwawienie wewnętrzne.

Nielegalne plantacje marihuany często powstają na terenach obszarów leśnych, które są siedliskami sów cętkowanych i ich krewnych. Eksperci twierdzą, że chociaż marihuana jest już legalna w Kalifornii, to obserwują wzrost nielegalnych upraw marihuany, co może być dramatyczne w skutkach dla wielu gatunków.

“Tysiące nielegalnych upraw i tylko garstka biologów, którzy są głęboko zaniepokojeni, ze nie ma wystarczających środków ochronnych. Jeśli nikt nie bada poziomu chemikaliów używanych przez hodowców, to leśne środowisko może służyć jako źródło ekspozycji na chemikalia. Nie tylko dla sów, ale także dla innych zwierząt.” – powiedział Jack Dumacher, ornitolog z Kalifornijskiej Akademii Nauk.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Klonazepam

Około roku 2001 już nie miałam ochoty zmagać się ze sobą. Nic nie

przeżywałam, nic w moim życiu się nie działo, prócz tego, że musiałam lizać

dupy osobnikom poważanym w stadzie, ogólnie wpasowywać się w panujące

porządki i status quo. Męczyło mnie to jak klatka. Byłam zawsze tą  złą, tą

mało tajemniczą, tą nieemanującą kobiecością, po prostu dobrym kumplem do

kieliszka i zwierzeń. Ale też podobno miałam takie hobbi, że obrażałam

ludzi. Po śmierci matki miałam napady lęku i poszłam do doktora, który od

  • 25C-NBOMe
  • 4-ACO-DMT
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie, od tripa oczekiwaliśmy wszechogarniającej psychodeli i wizuali. Las, potem dom ;)

17:00 - zarzucone po 1,2mg 25C wraz z R. dopalane cały czas MJ ;)

17:15 - 20mg 4-AcO-DMT zarzucone przez P. także dopalane MJ

17:20 - Wyszliśmy wszyscy z domu, żadnych efektów oprócz lekkiego upalenia.

  Chodziliśmy sobie po lesie w dość głębokim śniegu co nas męczyło, bo żaden trip jeszcze się nie załadował - do czasu...

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Zajebiście XD

Połączenie niesamowite, bałem się go dość mocno, a jednak było super.

Zarzuciłem 75+225mg DXM w odstępie godziny. Pół godziny przed drugą dawką poszło 2.5 grama grzybów. Na wszystko poszły jeszcze inhibitory - czosnek, żeby ograniczyć metabolizm do DXO, w celu mniejszej odklejki, a także sok z czarnej porzeczki jako iMAO.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Set: niepewność połączona ze stresem; Setting: dobra atomsfera, pokój kumpla, na kwadracie obecna jeszcze jego mama.

Jak wiadomo, na kumpli zawsze można liczyć, lecz kiedy Jaś zaproponował mi podczas jednego z moich wieczorków z minecraftem (tak, lubię klocki) nieznane mi kompletnie substancje, byłem nieco zdziwiony. Szybkie spojrzenie w przeglądarkę na frazy "kodeina" i "benzydamina" trochę mnie zaniepokoiło, gdyż z aptecznego stuffu nie zwykłem korzystać, ba, nie dopuszczałem do siebie myśli o wpierdalaniu tabsów. Wydawało mi się to poniżej mojego poziomu, jak widać mój poziom okazał się wiele niższy, niż sam miałem w zwyczaju sądzić, bo...

randomness