Wczoraj w nocy zarzucilem acodin. Chcialem tego sprobowac juz wczesniej, ale nie mialem skad skolowac :/ Naszczescie, w koncu dostalem go i od razu zaczalem planowac konsumpcje.
...czy to ptak? ...czy to samolot? Nie! To amerykański pilot na amfie!!!
Wczoraj w nocy zarzucilem acodin. Chcialem tego sprobowac juz wczesniej, ale nie mialem skad skolowac :/ Naszczescie, w koncu dostalem go i od razu zaczalem planowac konsumpcje.
Set & Settings - wygodny i bezprzypałowy pokoik ziomka (nazwijmy go dr.Joint, czemu? bo tak), zimowy wieczór 2009, nastrój hmm.. miedzy nami naajs, osobno? oboje podłamani, liczyliśmy na fazę ale.. nie na aż taką.
Dawkowanie - paczka Aco (30 tabsów) po 15 na łeb, 225mg, moja waga coś ok. 55kg, dr.Joint trochę więcej, aplikowane po 5 co hmm ok 2min. bo ziomka korciło :D
Wiek i doświadczenie - oboje po 15 lat, doświadczenie - DXM kilka razy (małe dawki) marihuana, alko, tytoń. Aco popijane wodą.
Kiedys ciekawilo mnie, czy mozna zjesc malo grzybkow tak zeby normalnie sie zachowywac i funkcjonowac ale byc weselszym czlowiekiem. Po 10 grzybach najpierw pobiegalem troche po pokoju, pobieglem sie wykąpac, przybieglem z powrotem in posprzatalem pokoj, troche pobiegalem w kolko. Polozylem sie i pownikalem w sufit i znowu posprzatalem pokoj. Pozniej pobieglem umyc glowe. 10 grzybkow wcale nie dziala tak ze bedziemy "normalni" tylko weselsi. Niestety. Pojawiaja sie typowe grzybowe objawy tylko w skali mikro i widziany obraz ma taką fajną głębię :)
okres poświąteczny, pre-sylwestrowy nastrój euforyczy związany ze zbliżającym się dniem fajnej imprezki. pobyt w hotelu, późna noc, wróciliśmy z chłopakiem trochę zabujani alkoholem i wrzuceniem na pół MDMA na mieście
Akcja dzieje się w pokoju w hotelu, zmęczona po imprezie w stanie upojenia alkoholowego kładę się do łóżka. Dobrze wiem, co mnie czeka - wiele razy rozmawiałam o tym z chłopakiem, który kokainy kosztował z 5 razy w zyciu i chciał zapoznać mnie z działaniem białej królowej. Lekko bełkocząca próbujac pokonac senność podnoszę się do pozycji siedzącej, czuję niepokój - w końcu to twardy narkotyk, a ja jestem narkolaikiem. Ale okej, ufam mu, opisałam mu, czego się spodziewam - mówię - nie lubię, jak mnie "popierdala". Lubię się po prostu dobrze czuć. K. odpowiada, że to idealne oczekiwania.
Komentarze
mala paranoja. zaczyna mi byc szkoda biednych amerykanskich pilotow ;-)
mala paranoja. zaczyna mi byc szkoda biednych amerykanskich pilotow ;-)
Cholerny rząd amerykański. Hipokryci. Świnie. Każdy rząd jest taki sam. Zabroni wszystkiego co nie przynosi zysków, zbuduje nawet całą machinę propagandy mydlącej szarym obywatelom oczy, ale nie wszystko obywatel widzi i sobie pozwalają na najprzeróżniejsze wykroczenia. Sami faszerują "swoich " żołnierzyków, żeby skuteczniej dla nich wojny wygrywali, ale jak zwykły gościu sobie zapoda i nie ma z tego korzyści dla kraju, to już go za mordę biorą. Skurwiała hipokryzja. Anarchia ma jednak sens. Wolności nam trzeba ! Prawdziwa wolność to przyzwolenie na WSZYSTKO co nie czyni krzywdy drugiemu człowiekowi. Więc odpierdolcie się politycy i nie decydujcie za nas co dla nas dobre. Jak ktoś chce zaryzykować swoje zdrowie, nawet życie, to ma do tego prawo, bo to jego zdrowie i jego życie. Jeśli nie czyni żadnej krzywdy nikomu z otoczenia to wszystko jest wporządku. Zrozumcie to w końcu wy idioci !