Jakiś czas temu, jeszcze podczas mojej bytności na liście "Używki"
zacząłem eksperymentować ze środkiem wg. mnie bezpiecznym tj. z
Tussipectem w tabletkach.

Polski YouTube jaki jest, każdy widzi. Okazuje się jednak, że bez przykrywającego mieliznę merytoryczną graficznego efekciarstwa z jednej strony i akademickiego nadęcia z drugiej, można zrobić o środkach psychoaktywnych program rzetelny, a jednocześnie przystępny.
Polski YouTube jaki jest, każdy widzi. Nie odbiegając specjalnie od globalnego standardu stanowi konglomerat treści czysto rozrywkowych i względnie nielicznych wartościowych materiałów dryfujących po oceanie bzdur i tzw. ciekawostek. Miło jest zatem trafić raz na jakiś czas na coś najzwyczajniej w świecie zrobionego porządnie. Okazuje się, że bez przykrywającego mieliznę merytoryczną graficznego efekciarstwa z jednej strony i akademickiego nadęcia z drugiej, można zrobić o środkach psychoaktywnych prezentację rzetelną, a jednocześnie przystępną. Taką, która stałym czytelnikom [h] nie powie może wiele nowego, ale znakomicie posłuży np. jako materiał do podesłania komuś, kto może i chciałby się czegoś dowiedzieć, ale czytanie na poważniejsze tematy (lub czytanie w ogóle, co jest przekleństwem dzisiejszych czasów) go nuży. O wykorzystaniu w edukacji, np. na godzinie wychowawczej nie śmiemy nawet marzyć, ale też byłoby nie od rzeczy. Tak czy inaczej — przed Wami dwa interesujące naszym zdaniem kanały.
Pierwszy z nich to młodszy, dedykowany jak sama jego nazwa wskazuje środkom objawiającym umysł kanał Poznaj Psychodeliki. Jego autor, Piotr, publikuje na nim zwięzłe, syntetyczne opracowania tematów takich jak medyczny potencjał grzybów psylocybinowych, historia LSD (i jego delegalizacji), bad tripy, tudzież możliwość (czy raczej niemożliwość) uzależnienia się od psychodelików. Całość solidnie przygotowana i podparta linkami do źródeł. Jasne, na upartego zawsze znajdzie się coś, do czego można się przyczepić, ale bilans ogólny, zwłaszcza wobec polskojęzycznej posuchy w tej dziedzinie, wychodzi zdecydowanie na plus.
Drugi z kanałów, Uwaga! Naukowy Bełkot, ma już dla odmiany ugruntowaną pozycję jednego z popularniejszych polskich kanałów popularyzujących naukę. Zajmując się najróżniejszymi tematami jego autor Dawid Myśliwiec, pracujący obecnie nad doktoratem z chemii, poruszył kilkakrotnie tematykę środków psychoaktywnych. Jeśli go przyciśniecie, to może do tego wróci, co byłoby interesujące, ponieważ swoje programy również przygotowuje bardzo starannie.
Tetrahydrokannabinol
Autorom życzymy wszystkiego najlepszego i stałego podnoszenia jakości, a Wy, jeśli znacie jakieś inne polskie wartościowe kanały tego typu – dajcie znać, może złożymy z tego kolejny mini-przegląd.
Jakiś czas temu, jeszcze podczas mojej bytności na liście "Używki"
zacząłem eksperymentować ze środkiem wg. mnie bezpiecznym tj. z
Tussipectem w tabletkach.
Nastawiony pozytywnie.
Myślę że z kilku moich poniższych opisów łatwo wyłapać charakterystyczne efekty działania podtlenku azotu. Żeby wyciągnąć fun z tej substancji najlepiej zamiast crackera używać syfonu i naboi do bitej śmietany, przy crackerze trzeba bardzo uważać bo można sobie pomrozić ręce od bardzo niskiej temperatury podczas wypuszczania gazu a czas ładowania balona jest długi oraz proporcjonalny do stanu w jakim się jest. Syfon za to nie robi żadnych problemów przy używaniu i można ładować nim nabój za nabojem w bardzo szybki sposób.
Pozytywne nastawienie, spokój, branie w domu, trip w lesie.
Nie pamiętam nawet swojego pierwszego razu z tą substancją. Naprawdę. Zaczęło się od tego, że popalałam od czasu do czasu w lufce. W pewnym momencie miałam całe poparzone usta, bo jedna, dwie, czy pięć lufek nie wystarczało żeby się upalić. Przerzuciłam się na bongo. Dym był przyjemniejszy. Wmawiałam sobie, że palę tylko dlatego, że lubię jego wygląd. Jestem osobą widzącą piękno w totalnie małych rzeczach. Głównie to pomagają dostrzec mi narkotyki. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że będę w stanie zachwycać się niesamowicie prostymi rzeczami, które ludzie mijają obojętnie.
Komentarze
Cześć,
Dzięki za dobre słowo o kanale! Podnoszenia jakości życzę sobie również sam, bo z każdym kolejnym filmem widzę kolejne rzeczy, które wymagają poprawy. Ale właśnie na tym polega ta zabawa, znowu mam poczucie, że uczę się czegoś zupełnie od nowa :) Dzięki, piona i zapraszam do śledzenia.
P.
Jest jeszcze jeden polskojęzyczny kanał - Wiem co ćpiem. Oprócz tego fajne zagraniczne to Drugslab i PsychedSubstance. Niestety nie ma tego zbyt dużo :(