Była to spora dawka DXM.
Zacząłem około 15.00.
Straciłem rachubę caszu już na samym początku więc skupię się na samym tripie, który wywarł na mnie niesamowite wrażenie i pozostanie niezapomnianiym do końca życia.
Naukowcy odkryli zaskakującą broń do walki z nadwagą. Narkotyk, który wywołuje wilczy apetyt, może również ograniczać łaknienie - informuje "The Guardian".
Każdy, kto kiedykolwiek palił trawkę, zna to uczucie: niepohamowaną chęć zjedzenia wszystkiego, co nawinie się pod rękę.
To skutek działania tetrahydrokanabinolu (THC), znajdującego się w konopiach i odpowiadającego za apetyt. THC powoduje także zwiększone odkładanie się tłuszczu w organizmie.
"Jak dotąd zbadaliśmy jedynie działanie substancji na tkankę. Musimy jeszcze sprawdzić, jak zareaguje na nią cały organizm" – mówi profesor Pertwee.
Substancja zwana tetrahydrokanabiwarinem (THCV) oddziałuje na te same receptory co THC, wywołuje jednak odwrotne skutki. THCV nie jest pierwszym odkrytym dzięki konopiom środkiem zmniejszającym łaknienie. Inny to lek o nazwie rimonabant.
Profesor Pertwee twierdzi, że jest szansa na uzyskanie z konopi kilku użytecznych w medycynie specyfików wyzwalających i blokujących naturalne kanabinoidy. Zwiększenie ilości kanabinoidów w organizmie łagodzi ból, a także przynosi ulgę cierpiącym na stwardnienie rozsiane. Istnieją dowody, że związki te mogą również zapobiegać nowotworom. Leki blokujące wytwarzanie przez organizm kanabinoidów mogłyby pomóc kontrolować apetyt, a nawet okazać się skuteczną pomocą w walce z paleniem. Dzięki nim bowiem nikotyna przestałaby w jakikolwiek sposób oddziaływać na mózg.
jest ok
Była to spora dawka DXM.
Zacząłem około 15.00.
Straciłem rachubę caszu już na samym początku więc skupię się na samym tripie, który wywarł na mnie niesamowite wrażenie i pozostanie niezapomnianiym do końca życia.
Pokój, nocna wyprawa w towarzystwie muzyki. Niezupełnie świadome szukanie "czegoś".
Po przeczytaniu wielu różnych opisów wielu różnych substancji z kategorii RC zdecydowałem się na spróbowanie MXE. Pozostałe substancje, zwłaszcza stymulanty czy MDMA-podobne zastępniki jakos mnie nie interesują. MDMA mam w planach spróbować, czysty kryształ, w towarzystwie partnerki, a ponieważ takowej nie ma to i do substancji się nie spieszę.
Wszystko zaczęło się bardzo prosto; kolega - sąsiad, który wprowadził mnie w trawę, zapytał tym razem czy próbowałem kiedykolwiek grzybów. Moją pierwszą reakcją było pewne zaniepokojenie, spowodowane tym, że wiele nasłuchałem się głupot na temat grzybów (że złe, trujące itp.).
Komentarze