Eksperci: "seksualne dopalacze" sprzyjają zakażeniom HIV wśród mężczyzn

Zwiększa się liczba zakażeń wirusem HIV wśród mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami; sprzyja temu używanie coraz bardziej popularnych "seksualnych dopalaczy" – powiedzieli eksperci podczas konferencji prasowej w Warszawie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Wiadomości
RZ

Komentarz [H]yperreala: 
Koniecznie wpisujcie w komentarzach komu zwieracze rozluźnia MDMA, a komu kokaina. Poppersów jak widać w zestawie nie przewidziano.

Odsłony

1021

Zwiększa się liczba zakażeń wirusem HIV wśród mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami; sprzyja temu używanie coraz bardziej popularnych "seksualnych dopalaczy" – powiedzieli eksperci podczas konferencji prasowej w Warszawie.

Prof. Andrzej Horban z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie powiedział, że prawie nie zdarzają się już zakażenia wśród narkomanów przyjmujących dożylnie narkotyki. - Tak było w przeszłości, teraz zwiększa się głównie odsetek zakażeń wśród mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami – podkreślił.

Według dr Marty Niedźwiedzkiej-Stadnik z Zakładu Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie na mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami przypada 60-70 proc. nowych zakażeń HIV w Polsce. - Tylko połowa z nich wykonała test na HIV, tymczasem wirusem tym zakażonych jest około 6 proc. mężczyzn z tej grupy w wieku 25-34 lat oraz 24 proc. od 35. roku życia – dodała specjalistka.

Dr Grażyna Cholewińska z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie zwróciła uwagę, że zakażeniom HIV sprzyjają nowe formy niebezpiecznych zachowań seksualnych. - Polegają one na zażywaniu substancji psychoaktywnych w sytuacjach związanych z uprawianiem seksu. Środki te stosuje już prawie co trzeci mężczyzna uprawiający seks z mężczyznami – wyjaśniała specjalistka.

"Dopalacze seksualne", określane po angielsku jako "chemsex" oraz "slamsex", polegają na zażywaniu takich substancji jak MDMA (analog amfetaminy znanej jako ecstasy), krystaliczna metamfetamina, kokaina oraz GHB (różne substancje psychoaktywne określane pigułkami gwałtu). "Chemsex" różni się od "slamsex" głównie sposobem zażywania: w pierwszym określeniu chodzi o te, które przyjmowane są doustnie, donosowo lub doodbytniczo; slamsex dotyczy preparatów używanych dożylnie.

- Wszystkie te substancje pobudzają libido i zwiększają odczuwanie orgazmu, ale również rozluźniają zwieracze i działają odprężająco, co ułatwia podejmowanie kontaktów. W efekcie seks uprawiany jest częściej, dłużej, z większą liczbą partnerów (od 4 do 10 w ciągu nocy) i bez zabezpieczeń. Skutki tego są zatrważające: substancje te powodują depresje, halucynacje, przymus częstego ich stosowania i zwiększają ryzyko zakażenia HIV oraz innymi patogenami, np. wirusem zapalenia wątroby typu C (HCV) – powiedziała dr Cholewińska.

Z danych przedstawionych na konferencji wynika, że w Polsce do końca lipca 2016 r. zostało zarejestrowanych prawie 21 tys. osób z HIV, z czego 3,5 tys. ma objawy AIDS, a ponad 1,3 tys. dotąd zmarło. Leczonych jest 10,5 tys. osób z tym patogenem. Nie ma jednak pewności, ile osób jest w naszym kraju zakażonych, ale nie zostało jeszcze zarejestrowanych.

Prezes Fundacji Edukacji Społecznej Magdalena Ankiersztejn-Bartczak powiedziała, że wśród osób z HIV jest od 50 do 70 proc. takich, które wciąż nie wiedzą o swoim zakażeniu. - Niepokojące jest również to, że 30 proc. zakażonych zgłasza się po pomoc później, niż to było w przeszłości – powiedział prof. Horban. Od zakażenia często mijają 3 lata, zanim zakażony pojawi się u lekarza, nierzadko już z pierwszymi objawami AIDS, np. z osłabieniem odporności.

Według ekspertów Polska nadal należy do krajów o niskim zagrożeniu wirusem HIV. W naszym kraju przypadają zaledwie dwie osoby z HIV na 100 tys. mieszkańców. To czterokrotnie mniej, niż wynosi średnia w Unii. Wzrasta natomiast liczba zakażeń w Europie Wschodniej. - Podejrzewa się, że na Ukrainie jest 0,5 mln osób z wirusem HIV, a w Rosji – nawet 1,5 mln – powiedział prof. Horban.

Oceń treść:

Average: 7.3 (6 votes)

Komentarze

ChemSex (niezweryfikowany)

Duży ignorowany problem w społeczeństwie.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Witam.


Wczoraj (Piatek) postanowilem spedzic wieczor w fajnym gronie (humor

mialem niezly, niczym sie nie przejmowalem). Oczywiscie, jak to w

piatek, zakupilismy pol grama zielska. Tego dnia rano na pobudke

bralem troche efedryny wiec zastanawialem sie jak bedzie tym razem.

Zmontowalismy sobie butelke 0.2 po coli i palilismy w parku (bardzo

zimno na dworze, wiatr dmuchal lodowaty). Juz przy pierwszym

mocniejszym buchu poczulem cos jakby kopniecie z buta w pluca;) ale

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Obszerna polana otoczona lasem, niedaleko ścieżka i mały strumyczek. Przy końcu podróży las i bardzo spokojne lotnisko - żadne duże linie lotnicze, raczej aeroklub, czyli awionetki, szybowce i te sprawy. Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja, ewentualnie delikatny niepokój pierwszym tripem każdego z nas.

Set & Setting: Obszerna polana otoczona lasem, niedaleko ścieżka i mały strumyczek. Przy końcu podróży las i bardzo spokojne lotnisko - żadne duże linie lotnicze, raczej aeroklub, czyli awionetki, szybowce i te sprawy. Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja, ewentualnie delikatny niepokój pierwszym tripem każdego z nas.

 

‚Specyfikacja’: 17 lat, waga około 60kg, jakieś 180cm wzrostu.

 

Dawka: około 25mg 4-HO-MET

 

  • LSD-25

Pamiętam mojego któregoś_już kwasa [gdyby nie otępiające piguły nie zastanawiałbym się teraz, czy było ich już ponad 15, czy 30 - w każdym razie - było dużo :) ] - czarny kryształ, na którego namówiłem się sam. No i wkręciłem w niego również T. ,która bardziej się bała, niż chciała rzeczywiście spróbować. Pamiętałem jak opowiadała o swoich niektórych bad tripach grzybowych, poza tym ma paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręca ;-)

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • Tripraport

Nastawienie pozytywne na trip, choć od kilku dni nasilające się mysli s, puste mieszkanie, łóżko-balkon-łazienka

Jako, iż ostatnimi czasy źle mi się żyło samej ze sobą postanowiłam, że potrzebuję ucieczki od nasilających sie myśli s. Nie były to mysli w stylu 'jezu jak mi źle, chce się zabić', tylko było to juz planowanie w jaki sposób mogę to zrobić. Zakupiłam w tym celu 4 piękne papierki nasączone LSD, gram MJ i 2 piguły po ok.270mg i udałam się do domu z bananem na twarzy.

19;30 T 00;00

randomness