Badacze z Wisconsin chcą dowiedzieć się jak ludzie metabolizują psylocybinę

Badanie prowadzone w University of Wisconsin w Madison ma na celu uzupełnienie wiedzy o tym, jak ludzie reagują na psylocybinę, aktywny składnik psychodelicznych grzybów.

Naukowcy pracują z kilkunastoma ochotnikami od prawie roku, podając im coraz większe dawki psychodeliku, pobierając próbki krwi i moczu oraz mierząc aktywność serca, chcąc dowiedzieć się więcej o tym, jak organizm przetwarza substancję.

Tagi

Źródło

Reset.me
Aaron Kase

Tłumaczenie

pokolenie Ł.K.

Odsłony

597

Badanie prowadzone w University of Wisconsin w Madison ma na celu uzupełnienie wiedzy o tym, jak ludzie reagują na psylocybinę, aktywny składnik psychodelicznych grzybów.

Naukowcy pracują z kilkunastoma ochotnikami od prawie roku, podając im coraz większe dawki psychodeliku, pobierając próbki krwi i moczu oraz mierząc aktywność serca, chcąc dowiedzieć się więcej o tym, jak organizm przetwarza substancję.

Ochotnicy nie jedzą grzybów; psylocybina podawana jest w formie tabletek. Wszyscy uczestnicy badania mieli już za sobą doświadczenia z psychodelikami, są zatem przygotowani na odmienne stany świadomości i nie sprawiają kłopotów podczas pracy w otoczeniu klinicznym.

Prowadzący przebywają z uczestnikami przed przyjęciem przez nich pigułki i przez cały czas trwania doświadczenia. Badani mają możliwość założenia okularów zaciemniających, słuchania sprawiającej im przyjemność muzyki przy użyciu słuchawek i smakowania przekąsek podczas działania psylocybiny.

Jeden z uczestników poinformował, że psylocybina pomogła mu zrozumieć, jak lepiej utrzymywać więź się z matką, która cierpi na chorobę Alzheimera. W czasie kolejnych sesji, zaczął głębiej rozumieć swoją więź z całym rodzajem ludzkim. "Spletliśmy dłonie i skoczyliśmy. W tym momencie skończyła się świadomość, dobiegła końca rzeczywistość, ego" - powiedział w wywiadzie dla Wisconsin State Journal.

Przez długi czas paraliżowana w rozwoju przez tabu, formalna wiedza naukowa na temat psychodelików powoli rośnie. Kilka innych badań trwających obecnie lub przeprowadzonych w ostatnich latach dotyczyło wykorzystania psylocybiny w terapii lęku u chorych na raka, badania takie prowadzą lub prowadziły m.in. Uniwersytet w Nowym Jorku, Johns Hopkins University oraz Port-UCLA Medical Center. Uczestnicy badań mówili o odczuwaniu ogromnej wdzięczności za życie w następstwie tych doświadczeń, o wzmocnionym odczuwaniu związku z wszechświatem.

"Psilocybina wydaje się pomagać znacząco większej liczbie osób trafic do tego magicznego miejsca, gdzie znajdują spokój" – mówił Toby Campbell , onkolog z University of Wisconsin w wypowiedzi dla Wisconsin State Journal. "Jest godne uwagi, jak wiele w życiu może się zdarzyć podczas okresu odchodzenia, gdy człowiek nie jest paraliżowany niepokojem, depresją i smutkiem."

Jednakże w przeciwieństwie do trzech poprzednich badań, badacze z Wisconsin skupiają się na osobach zdrowych, dzięki czemu lekarze mogą lepiej zrozumieć, jak organizm ludzki metabolizuje psylocybinę. Ponadto w badaniu tym aktywnie monitorowane są parametry życiowr uczestników, gdy są oni pod wpływem psychodeliku. Ochotnicy są podłączeni do linii infuzyjnej, mają nałożony mankiet do pomiaru ciśnienia krwi i elektrody do EKG, zatem obserwatorzy mogą dokładnie mierzyć reakcje organizmu.

Chociaż obecnie psylocybina jest uznawana przez rząd USA za substancję Grupy I (Schedule I), co oznacza sklasyfikowanie jako niebezpieczny narkotyk bez wartości medycznej, badania takie jak opisane powyżej są ważnym krokiem ku wykazaniu, że psychodeliki nie jest szkodliwe i posiadają ważne zastosowanie lecznicze. Pacjenci zgłaszali, że grzyby i ich aktywny składnik były pomocne w leczeniu zaburzeń psychicznych, takich jak lęk, depresja i zespół stresu pourazowego, nawet w przypadkach, gdy leczenie konwencjonalne nie powiodło się.

Zwolennicy psylocybiny mają nadzieję, że badania te mogą w najbliższej przyszłości doprowadzić do kolejnych, tym razem na dużą skalę.

Dzięki zebraniu odpowiedniej liczby dowodów na temat dobroczynnego wpływu substancji psychodelicznych nadejdzie być może dzień, kiedy rząd będzie zmuszony do uznania faktów i ograniczenia podejścia prohibicyjnego, w efekcie umożliwiając wielu osobom dostęp do leku mającego potencjał, by odmienić ich życie.

Oceń treść:

Average: 9.4 (7 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Amennnnnnnnnnnn!

vegankannibal (niezweryfikowany)

To kiedy będzie wiadomo jak ludzie metabolizują psylocybinę?
Niestety nie doczytałam się odpowiedzi! A to bardzo ciekawe zagadnienie.

Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pierwszy raz

Nastrój bardzo dobry, brak zmartwień, otwartość na nowe doświadczenie, chęć poznania. Okoliczności również bardzo dobre, wolna chata u kumpla, wakacje, brak obowiązków, zaufane osoby.

 

Tekst opisuje sytuację, która mogłaby wydarzyć się (oczywiście nie doszło do niej) pół roku temu, dlatego nie zrobię raportu sensu stricte, gdyż szczegółowego przebiegu zdarzeń nie odtworzę. Będzie to przywołanie najbardziej znaczących wspomnień.

DZIEŃ 1

Było nas czterech. Ja, Jacek, Placek i Mariola. Początkowo tylko ja z Jackiem mieliśmy podróżować. Placek miał zioło, jednak przyłączył się do nas w trakcie. Mariola tylko piła, potem się zmyła. Miała robotę na drugi dzień.

  • 5-MeO-MiPT
  • Bad trip

SET: stan psychiczny rozchwiany, nastrój pozytywny, chęć przeżycia nowych doznań seksualnych. SETTINGS: mieszkanie w bardzo jaskrawym kolorze z wielkim pejzażem na ścianie, podniecająca partnerka.

A wiec jak amator nastawienie pozytywne, kompletnie odwrotne do hołdującego motta: ,, znaj umiar, zachowaj przytomność, odrób lekcje, kupuj najczyściej lub wcale", brak przygotowania, spontan.

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz

Solo trip w po nie najlepszym dniu w całkiem stresującym momencie mojego życia ale bardzo dobre nastawienie mieszane z ekscytacją. Bardzo chciałem doświadczyć mocniejszych halucynacji co mnie skłoniło do takiej dawki.

Tego dnia miałem mega doła, było strasznie szaro i mokro nic sie nie działo i po pełnym dniu nauki stwierdziłem że pójde zobaczyć do skrzynki zobaczyć czy nie przyszła może paczka.

Ku mojemu zdziwieniu faktycznie była, od razu się podekscytowałem bo wcześniej nie miałem żadnego doświadczenia z psychodelikami więc odrazu zawróciłem do domu spróbować.

Zastanawiałem się jakiś czas jaką dawke wziąć ale w końcu padło na test czy grzybki są takie jak opisywali czyli 1.25g. Szybko połknałem 5 tabletek i nie mogłem się doczekać efektów.

 

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ulubiony bar, same znane osoby, siedlisko największych alkoholików, ćpunów i degeneratów w dzielnicy.

     Blu bli bla (bełkot), co się dzieje? Gdzie ja jestem? W aucie. Rozglądam się pijackim wzrokiem. Obok leży zgięty kumpel, z przodu moja siora, kieruje kumpel. Wszyscy w stanie nietrzezwości. Z wyjątkiem kierowcy, który nie pił tylko jarał. Już wiem. Noo taaa, przecież piątek...

randomness