Pytania posła Podrazy

Fragment wystąpienia posła Zbigniewa Podrazy (SLD) na Sejmowych Komisjach Zdrowia oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka - 04.IV.2006, Sejm RP

Tagi

Źródło

Sejm RP

Odsłony

1751

Na początku swojego wystąpienia chciałem wyrazić swoje zaniepokojenie błyskawicznym tempem nowelizowania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W uzasadnieniu czytamy, że nowelizacja będzie oddziaływała na osoby fizyczne, prawne i wiele instytucji państwowych. Tymczasem projekt ten został skonsultowany tylko z Sądem Najwyższym i Krajowymi Radami Adwokatów i Radców Prawnych, pominięto natomiast konsultacje społeczne, nieodłączne w demokratycznym państwie prawa, przy pracy nad ustawą, mającą tak doniosły wymiar społeczny. Rada Unii Europejskiej dała bardzo szeroki zakres dowolności w określeniu kar pozbawienia wolności za niektóre czyny związane z narkotykami, popełnione w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Dlaczego akurat zaproponowana wysokość kar ma być odpowiednia? Jakie jest tego uzasadnienie? Dlaczego poprzez podniesienie kar za przestępstwa z art. 62 ust 2 (posiadanie znacznej ilości narkotyków) do 8 lat więzienia zamyka się osobom uzależnionym możliwość skorzystania ze środków terapeutycznych przyznanych przez ustawę? Polska szczyci się długą tradycją alternatyw terapeutycznych w ustawodawstwie dotyczącym narkotyków, ten krok zaś niewątpliwie będzie krokiem wstecz.

Otóż ustawa w art. 71 i 72 pozwala na stosowanie mechanizmów leczniczych wobec osób uzależnionych, które w związku z używaniem narkotyków popełniły przestępstwo, jednak warunkiem ich zastosowania jest, by kara za zarzucane przestępstwo nie przekraczała 5 lat pozbawienia wolności. Czy zamknięcie drogi do leczenia osobom uzależnionym jest celowym działaniem? Jeśli tak, to jakie jest tego uzasadnienie? Czy może też wynika to jedynie z niedopatrzenia związanego z niezwykle i zastanawiająco szybkim tempem wprowadzani nowelizacji? Jako członek Komisji, przed podjęciem decyzji, która może mieć wpływ na życie tysięcy Polaków oraz właściwe funkcjonowanie instytucji państwowych oraz ośrodków terapii chciałbym się dowiedzieć jak jest opinia Ministerstwa Zdrowia, które w naszym kraju jest odpowiedzialne za politykę przeciwdziałania narkomanii. Jaka jest opinia Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, które tą politykę realizuje i nadzoruje? Jaką opinię ma Krajowa Rada ds. Przeciwdziałania Narkomanii działająca przy Urzędzie Rady Ministrów? Wreszcie, jaka jest opinia terapeutów i grup samopomocy użytkowników narkotyków, którzy praktykę stosowania rzeczonej ustawy oraz problemy z niej płynące znają najlepiej z codziennej praktyki? Jakie w tej materii są kompetencje członków naszych Komisji?

Chciałbym także zwrócić uwagę szanownych koleżanek i kolegów , iż Decyzja ramowa Rady Europejskiej, na którą powołują się inicjatorzy nowelizacji, odnosi się do tak zwanych narkotyków twardych, co jest zawarte w art. 4 ust 2c decyzji. Jednakże Ministerstwo Sprawiedliwości ciągle nie widzi potrzeby wprowadzenia takiego rozróżnienia w Polsce, co uzasadnia "brakiem jego występowania w polskiej legislacji". Tłumaczenie to jest niezrozumiałe, zwłaszcza w chwili gdy zmieniamy to ustawodawstwo. Przecież przedmiotowa Decyzja przewiduje potrzebę rozróżnienia narkotyków z punktu widzenia ich szkodliwości, a następnie wprowadzenia tak wysokich kar wyłącznie dla tak zwanych twardych narkotyków. Tym bardziej można się zastanawiać nad brakiem uwzględnienia omawianego podziału w nowelizacji. Niepokoi mnie to tym bardziej, iż podobna nowelizacja prawa w Bułgarii, która ustanowić miała do 10 lat więzienia za posiadanie każdego rodzaju narkotyków, wywołała ostrą krytykę Komisji Europejskiej. Tam rząd też uzasadniał nowelizację rzeczoną Decyzją ramową. Na zakończenie, pragnę zapytać Ministerstwo Sprawiedliwości co rozumie przez "znaczną" ilość narkotyków? Należy podkreślić, że interpretacja tego pojęcia zależy obecnie w dużej mierze od swobodnego uznania sędziowskiego, co umożliwia karanie również tych osób, które na tą karę nie zasłużyły. Dlaczego ustawodawca, skoro dokonuje tak doniosłej zmiany w wysokości kary za posiadanie znacznej ilości narkotyków, nie pokusi się równocześnie o doprecyzowanie tego nieścisłego terminu, od którego rozumienia mogą zależeć ludzkie losy. Czy brak precyzyjności tego sformułowania nie spowoduje, iż naszą nowelizacją obejmiemy zwykłych użytkowników narkotyków, którzy w przeciwieństwie do ie ludzi czerpiących korzyści z handlu narkotykami nie są celem Decyzji Ramowej UE? Bez uzyskania odpowiedzi na te podstawowe pytania, uważam, iż ani ja, ani szanowne Komisje nie powinny podejmować decyzji.

- Fragment wystąpienia posła Zbigniewa Podrazy (SLD) na Sejmowych Komisjach Zdrowia oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka - 04.IV.2006, Sejm RP

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Tripraport

Dobre nastawienie moje i F, mroczny klimat starej polskiej wsi, wielkiego lasu i nie przebranych pól, a wszystko pod księżycem w pełni i pięknym sierpniowym niebem

 . Cześć, opisze tu mój trip raport po tej pochodnej kwasu, bo sądzę że był całkiem ciekawy i mocno zapadł mi w pamięci . Dawka to tylko jeden karton 100ug ale s&s-miażdżące. Byłem z moim przyjacielem F na totalnym zadupiu , tylko wielki las, jeziorko i kilometr dalej mała wioska( Tak pólnocno wschodnia Polska ) . Rozbiliśmy z F i kilkoma znajomymi biwak w lesie nad jeziorem. Jak to już było wcześniej zaplanowanie, ja i F chcieliśmy wziąć te 2 kartony 1p lsd, które mi zostały sprzed wakacji.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Cały dzień, dość pozytywna pogoda, wieczorem punk-rockowy gig w lokalnym pubie, dużo ludzi, pozytywna atmosfera, na końcu dom.

Cóż, narkotykowy dzień zaczął się od około godziny czternastej kiedy to poszedłem w miasto do jedynej czynnej wówczas apteki, żeby kupić dekstera - było nudno, nie wiedziałem czy wieczorem wyjdę, a siedzenie w domu na dexie jest z pewnością przyjemniejsze, niż na trzeźwo. Chciałem wziąć Tussidex, ale nie było. Acodin - tabletki - też nie. Tylko syrop. Taki stan rzeczy mnie niespecjalnie zadowolił, ale jako, że w kolejce co chwila wymuszałem kaszel, żeby nie było podejrzeń, to wziąłem ten syrop, bo gardło serio zaczęło mnie drapać.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Własny dom, bardzo negatywne nastawienie, po kłótni z rodziną.

Po powrocie z imprezy, i wielkiej kłótni z rodziną stwierdziłam, iż nie ma nic do stracenia. Biorę ten kwas, albo sie zabije. Myślę sobie - zabić mogę się zawsze, zatem najpierw podejmę próbę, pewnie i tak nie zadziała. Wyciągam znaczek, trzymam pod językiem. Był bez smaku i bez zapachu, nadruk w zielono czarne kropki.

T+1h Wykąpałam się, siedziałam w łazience. Oglądam siebie w lustrze, nic.

T+2h Kładę się do łóżka, nie działa. Oszukali mnie i tyle. Idę spać. Połknęłam ten znaczek.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, podekscytowanie. Dom kolegi.

 Jestem po mojej pierwszej podróży. Wspomnę od razu, że na początku trip miał odbyć się w lesie, ale nie wypalił przez parę czynników. To nie ma znaczenia, natomiast wybór miejsca padł na dom kumpla.

 Słowem wstępu: tego, co doświadczyłem przez 4h podróży, tak mocno skondensowanych odczuć wręcz szaleństwa, nie dostarczyła mi żadna inna substancja. Odkryłem też, że jestem bardzo podatny na psylocynę i psylocybinę, ponieważ przy pierwszych wejściach już czułem, że będzie ostro i było. Mój trip był bardzo kontrastowy - dobra/zła strona, ale o tym zaraz.

randomness