Przesiewałeś kiedyś piasek przez sito?

Nareszcie nauka dała pracodawcom i ubezpieczycielom sposób na odróżnienie tych ćpunów od normalnych ludzi...

Anonim

Kategorie

Źródło

Proceedings of the National Academy of Sciences

Odsłony

16365

Nowa praca amerykańskich naukowców sugeruje, że powszechnie spotykana mutacja w genie kontrolującym rozpad naturalnych cannabinoidów produkowanych przez mózg ma wkład w skłonności do nadużywania dragów i uzależnienia od nich.

Naukowcy z Scripps Research Institute w stanie California przeprowadzili wywiad z ponad 1000 osób pojawiających się w przychodni z powodu użytkowania dragów, włączając w to użycie alkoholu i nikotyny. Odkryli, że ludzie, którzy zgłosili nadużywanie nielegalnych dragów (narkotyków) mieli pięć razy wieksze prawdopodobieństwo posiadania dwóch kopii zmutowanego genu, niż ludzie bez problemów tego rodzaju. Mutację tę posiadało około 3,7 procenta badanych.

Gen koduje enzym zwany "fatty acid amide hydrolaze - FAAH" (hydrolaza amidów kwasów tłuszczowych?). Enzym ten jest odpowiedzialny za dezaktywację endogenicznych cannabinoidów - które łączą się z tymi samymi neuroreceptorami co psychoaktywny składnik marihuany. Poprzednie badania wskazywały, że enzym jest częścią mechanizmu nagrody w mózgu, którego zaburzenia powodują powstanie uzależnienia. Powszechnie spotykana mutacja w tym genie powoduje akumulację naturalnych cannabinoidów. (enzym nie jest w stanie ich efektywnie rozkładać)

Roger Pertwee, profesor neurofarmakologii na Aberdeen University sugeruje, że ludzie posiadający tę mutację mogą potrzebować większych dawek tych samych dragów by wywołać taki sam "haj", ponieważ szlaki neuralne, na które te dragi oddziaływują są blokowane przez endogenne cannabinoidy. Ponieważ ludzie ci biorą więcej, częściej określają siebie jako narkomanów.

Czynniki genetyczne są w przybliżeniu odpowiedzialne za 40-60 procent ryzyka nadużywania dragów i uzależnienia.

Zmniejszone zahamowania.

Analiza DNA pokazała, że dwie kopie zmutowanego genu sa obecne u 16 procent ludzi deklarujących się jako nadużywających ulicznych dragów i alkoholu, ale u mniejszego procentu ludzi uzależnionych wyłącznie od alkoholu. Tylko cztery procent ludzi bez problemów z dragami czy alkoholem miało dwie kopie genu.

"Mimo, że te odkrycia te prowokują, oferując potencjalny związek pomiędzy funkcjonalnymi zmianiami w endogenicznym systemie cannabinoidowym i skłonnością do nielegalnego użytkowania dragów, możliwe są także odmienne interpretacje," napisał zespół w magazynie Proceedings of the National Academy of Sciences.

Pertwee zgadza się: "Fakt, że istnieje korelacja wyłącznie pomiedzy nielegalnymi dragami a zmutowanym genem sugeruje przede wszystkim, że wyższa koncentracja endogenicznych cannabinoidów w mózgu może powodować zmniejszenie zahamowań do brania nielegalnych dragów u tych ludzi".

Zespół Scripps ma nadzieję, że dalsze prace mogą doprowadzić do opracowania testu identyfikującego ludzi z wysokim ryzykiem nadużycia dragów. Jack Sipe, który prowadził badania, powiedział naszemu reporterowi: "Aktualnie prowadzimy badania na ludziach w celu określenia, czy mutacja FAAH385 jest związana z jakimś konkretnym narkotykiem, takim jak , przede wszystkim, marihuana oraz kokaina i opioidy, i, co z tego wynika, czy mutacja może być czynnikiem ryzyka w kategorii nadużycia lub uzależnienia od narkotyków, dla konkretnych osobników."

Proceedings of the National Academy of Sciences (DOI: 10.1073/pnas.802235799) tłumoczenie: agquarx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

tomek (niezweryfikowany)

cpuny na szubienice] <br>
MAX (niezweryfikowany)

Wolnoć tomku w swoim domku
. (niezweryfikowany)

i twojego starego za to ze cie splodzil
C!chy (niezweryfikowany)

takie pierdoly ze mi sie nie chce czytac... kurwa, niedlugo bedzie segregacja nie tylko rasowa ale i genowa... pieprzeni rasiści... fuck... pozdro 4 normal ppl. aaaaaj? ;]
zewsząd i znikąd (niezweryfikowany)

Tyle tu piszą o *deklarowaniu się* jako nadużywający, jako ćpun... a ja zapytam, czy doprawdy ktoś się tak deklaruje? Heroinista? - dopóki nie jest na głodzie, będzie twierdził, że zachowuje nad wszystkim kontrolę. Palacz trawki? - aha, to ćpun? sądzę, że niemal żaden palacz niewinnej trawki się za ćpuna nie uważa.
Kapitan PLaneta (niezweryfikowany)

Skoro panowie udowodnili, że to nie moja wina, że to moje wadliwe geny, że ja jestem mutantem po prostu, to dajcie mi rentę i sobie wyjadę na Jamajkę. Odpierdolili by się już od narkotyków. Niech sobie znajdą innego kozła ofiarnego. To, czy ktoś jest agresywny czy nie, zależy od psychiki człowieka, nie od tego że coś tam wypił, coś tam zażył. Jak jest nastawiony agresywnie, to będzie agresywny. Jak jest pasyfistą, to choćby się schlał do upadłego, porządnie przypalił, nie zmieni to jego usposobienia ! Zajmijcie się ludźmi, a nie towarami. W ludziach wszystko się kryje, w ich wnętrzu. Narkotyki są niewinne ! To złe używanie narkotyków, w niewłaściwym celu i z niewłaściwych powodów są winne powstawaniu patologii. To ludzie nie narkotyki.
Kapitan PLaneta (niezweryfikowany)

Skoro panowie udowodnili, że to nie moja wina, że to moje wadliwe geny, że ja jestem mutantem po prostu, to dajcie mi rentę i sobie wyjadę na Jamajkę. Odpierdolili by się już od narkotyków. Niech sobie znajdą innego kozła ofiarnego. To, czy ktoś jest agresywny czy nie, zależy od psychiki człowieka, nie od tego że coś tam wypił, coś tam zażył. Jak jest nastawiony agresywnie, to będzie agresywny. Jak jest pasyfistą, to choćby się schlał do upadłego, porządnie przypalił, nie zmieni to jego usposobienia ! Zajmijcie się ludźmi, a nie towarami. W ludziach wszystko się kryje, w ich wnętrzu. Narkotyki są niewinne ! To złe używanie narkotyków, w niewłaściwym celu i z niewłaściwych powodów są winne powstawaniu patologii. To ludzie nie narkotyki.
fao (niezweryfikowany)

no i wszystko można naukowo wyjaśnić. zajebiście :D może dowiemy się wkońcu skąd przychodzimy, dokąd zmierzamy, tak!
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Bromazepam
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Po 2 dni wcześniejszym zapoznaniu mnie z benzydaminą przez kumpla (po 1,75 na głowę) i ciekawych, delikatnych lotach byłem żądny przygód po większej dawce. Nastawienie pozytywne,byłem podekscytowany przed seansem 5D ;) Miałem wielką nadzieję zobaczyć jakąś postać. Towarzyszył mi kolega, który na swoje barki wziął niebanalną dawkę 4,4 g(90kg). Pokój niedoświetlony, lekki półmrok, wiele przedmiotów w zasięgu wzroku, w lewej ręce jogurt pitny ( polecam, zmniejsza prawdopodobieństwo pawia ) w drugiej latarka na wszelki wypadek( daje poczucie bezpieczeństwa, chociaż żałuję że z niej korzystaliśmy ).

Po godzinie od zażycia poczułem lekkie ogólne znieczulenie i odrętwienie, poruszając ręką zobaczyłem za nią ciemną poświatę, doświadczyłem też efektu nieostrości widzenia. Litery w czasopiśmie zmieniły się w chińskie znaczki, które po 20 minutach były nie do odczytania nawet przy maksymalnym świetle. Po spojrzeniu na sufit, na żyrandol, zaczął on wyciągać w moją stronę swoje listki i powolutku pełznąć po suficie, odebrałem to jako przyjacielski gest przytulenia się .

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa

rzeka, biblioteka

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

  • Bad trip
  • Benzydamina

senność, oczekiwanie na przyjemne przeżycie, znudzenie wakacyjne, wieczór

Wakacje spowodowały u mnie stan wzmożonego apetytu na eksperementy narkotyczne. Skończyłam pracę i przyjęłam do siebie pod dach psa babci, ponieważ ona wyjechała. Rano zakupiłam w aptece specyfik i tripa zaplanowałam na wieczór/noc, ponieważ była to sprawdzona metoda, dzięki której moi domownicy nie są w stanie zidentyfikować co robię. Obecnie w domu był tylko mój ojciec oraz pies babci. Cała reszta wyjechała.

  • Benzydamina

Dawka: 3 saszetki do podzielenia miedzy mnie a E.



Miejsce: miasto nad naszym morzem- typowo

turystyczne (niemalo ludu na ulicach), cieply, letni, wakacyjny

dzionek :).



O nas: dwie postrzelone osiemnastki, kochamy

facetów, imprezy a przede wszystkim wakacje (kiedy mamy szanse razem

gdzies wyjechac- niestety nie mieszkamy zbyt blisko siebie)


randomness