Przypalasz? Nie pij. Pijesz? Nie przypalaj

Amerykańscy naukowcy ustalili, że piwko z trawką lub trawka z piwkiem kopią mocniej, niż samo piwko lub sama trawka ;)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Tomasz Nowak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1495

Osoby, które jednocześnie piją alkohol i palą marihuanę, odurzają się częściej i mocniej niż ci, którzy tylko piją alkohol. Bardziej narażają się również na niepożądane zachowania związane ze spożywaniem alkoholu, takie jak impulsywne zachowania.

Według analityków spożycie marihuany wśród młodych dorosłych jest w USA na tak wysokim poziomie, że w wielu przypadkach z pewnością dochodzi do jednoczesnego zażywania marihuany i alkoholu. Naukowcy twierdzą przy tym, że osoby sięgające po obie te używki na raz, mogą nie być świadome ryzyka ich łączenia ze sobą.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanu Pensylwania (Penn State) przeanalizowali zachowania 1017 osób z 49 stanów USA w wieku od 18 do 25 lat. Uczestnicy dostarczyli informacji o tym, jak często zażywali alkohol, marihuanę oraz te dwie substancje jednocześnie. Wypełniali również kwestionariusze, w których oceniano ich doświadczenia z problemami związanymi z alkoholem, oraz czy mieli osobowość poszukiwawcza wrażeń i jak postrzegali nawyki picia swoich przyjaciół.

Według badaczy osoby sięgające jednocześnie po alkohol i marihuanę, są bardziej zagrożone niż ci, którzy piją tylko alkohol.

- Nawet kontrolując ilość spożywanych napojów, ludzie, którzy spożywali jednocześnie alkohol i marihuanę, byli bardziej narażeni na problemy, takie jak kompletne odurzenie czy wdawanie się w awantury - mówi Ashley Linden-Carmichael z Penn State. - Dodatkowo, 70 procent osób, które sygnalizowały jednoczesne zażywanie tych używek poinformowało, że robią to co najmniej raz w tygodniu - dodaje.

Naukowcy stwierdzili, że osoby, które stosowały alkohol i marihuanę jednocześnie przez dłuższy czas, mają skłonność do picia większych ilości alkoholu i wypalania większych ilości narkotyku. Odkryli również, że te osoby mają skłonność do otaczania się przyjaciółmi, którzy również nadużywają używek.

- Problem z jednoczesnym zażywaniem alkoholu i marihuany polega na tym, że może to wpływać na ludzi zarówno poznawczo, jak i percepcyjnie, a także upośledzać funkcje motoryczne - podsumowuje Linden-Carmichael.

Oceń treść:

Average: 6.6 (5 votes)

Komentarze

Gość (niezweryfikowany)

Jest to badanie stricte obserwacyjne. Nie wynika z niego to że ów miks powoduje większą impulsywność. Jest możliwe, że osoby które juz są impulsywne częściej sięgają po obie te używki. Zbyt śmiałe wnioski, w mojej ocenie.
Metropolis_last (niezweryfikowany)

Gdy byłem młodszi mniej miałem obowiązków, to regularnie paliłem zioło lub (za jeszcze lepszych czasów) haszysz i do tego maksymalnie parę piwek zazwyczaj. Czasami gdy alkohole były mocne i okazja do zapalenie równie mocnych stuffów, to faktycznie mogłem nieco źle (wyśmienicie) się poczuć, ale nigdy nie włączał mi się agresor. Zależy widocznie od osoby lub okoliczności (niesprzyjających połączeń, zdarzeń).
DROPDatabase

Ja też nie jestem agresywny ani po alko ani ziołe (I połaczeniu ich też). Choć kilka razy zdarzyło mi się zgonować po ziołe i alko naraz
Zajawki z NeuroGroove
  • 25D-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mieszkanie kumpla K, który przeżywał wtedy pierwszy raz na psychodelikach. W tripie biorą udział również Kurwik i J. W mieszkaniu jest również siostra i dziewczyna K. Trzeźwe. :) Moje nastawienie bardzo pozytywne, choć z lekką dozą niepewności po ostatniej przygodzie z 4-HO-METem.

Substancja w moim odczuciu jest bardzo psychodeliczna, z dużą dozą euforii i dość sporą czystością umysłu, łatwością komunikowania się nawet z trzeźwymi ludźmi zupełnie spoza klimatu. Cechuje się szybkim ładowniem się (po 15 minutach było już bardzo konkretnie), krótkim czasem działania -- efekty utrzymywały się na rozsądnym poziomie przez 5 godzin, ale takiej konkretnej psychodeli było tylko jakieś 3 godziny. Gdyby nie dość długi czas trwania potripowej zmuły byłaby to bardzo zajebista, rekreacyjna substancja, tak raczej nie ma groźby nadużywania jej.

  • Tramadol

nazwa substancji: tramal - kapsułki po 50mg (10*50mg=500mg)

poziom doświadczenia użytkownika - kiedyś dosyć często MJ, teraz już tylko sporadycznie. ostatnio troche aptekarskich eksperymentuf.


"set & setting" - troche podekscytowany, nastawiony pozytywnie, żadnych obaw. łyknąłem do domu na noc. rodzina obecna. luz.

  • 4-ACO-DMT
  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Dobry, ale byłem sam

 

  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne

Zaraz po pracy, na dworze chłodno aczkolwiek przejaśniło się. Słońce coraz niżej nad horyzontem. W domu spokój, nikogo nie ma, czysto i świeżo. Humor bardzo dobry, ponieważ wiem co mnie czeka

15:00 wyjście z pracy, szybko złapać tramwaj i kierować się prosto do domu. Plan oczywiścię się udało i już o godzinie 15:40 równo wziałem wszystkie blottery. Powrót do domu, włączam kompa, biore plecak lece do sklepu. 16:10 wychodzę ze sklepu i odczuwam pierwsze efekty - lekko skrzywiony humor, zmienia się postrzeganie przestrzeni, "spięcie" na karku oraz ogólna zmiana myślenia. Zaskoczyło mnie tak szybkie działanie, ale to zapewne przez dawkę, którą brałem. Blottery pogryzłem i zjadłem.