Piątek
Okazuje się, że wpływ marihuany na mózg jest dużo mniej szkodliwy niż dotychczas sądzono. Potwierdzają to wyniki najnowszych badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Boulder w Kolorado.
Okazuje się, że wpływ marihuany na mózg jest dużo mniej szkodliwy niż dotychczas sądzono. Potwierdzają to wyniki najnowszych badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Boulder w Kolorado.
Naukowcy badali dwie grupy pacjentów – osoby regularnie spożywające alkohol oraz przyjmujące kannabinoidy (w przeciągu minimum 30 dni poprzedzających badanie). Na podstawie obrazów rezonansu magnetycznego, oceniono objętość istoty białej i szarej mózgu ponad 1000 pacjentów w różnych przedziałach wiekowych. Na tej podstawie stwierdzono, że długotrwałe spożywanie alkoholu jest w dużo większym stopniu szkodliwe dla mózgu niż marihuana.
Odkrycia te, wraz z prowadzonymi ostatnio w USA rozmowami o potencjalnych korzyściach marihuany dla zdrowia publicznego, wydają się być ważnym argumentem w dyskusjach dotyczących modyfikacji prawa federalnego oraz narodowego kryzysu opioidowego. Naukowcy wciąż są jednak ostrożni w formułowaniu jednoznacznych wniosków, jakoby marihuana miała jedynie korzystne właściwości zdrowotne, brak jest bowiem dostatecznej ilość dowodów naukowych.
Jeżeli chodzi o stosowania samej marihuany, wciąż jeszcze nie dysponujemy wystarczającą ilością danych, dotyczących jej oddziaływania na mózg.
- podkreśla Rachel Thayer, absolwent psychologii i kierownik projektu prowadzonego na Uniwersytecie Boulder.
Dotychczas sądzono, że wpływ THC – związku odpowiadającego za efekt psychoaktywny marihuany, jest tak samo lub bardziej szkodliwy dla mózgu niż alkohol. „To, że alkohol jest szkodliwy dla mózgu wiemy od dziesiątków lat. Jeśli chodzi o kannabinoidy, nasza wiedza jest wciąż bardzo ograniczona” uczula Kent Hutchison, profesor neurologii behawioralnej Uniwersytetu Boulder. „Jeśli przyjrzeć się z bliska badaniom nad marihuaną prowadzonym w poprzednich latach, widać brak spójności i ciągłości pomiędzy wyciąganymi z nich wnioskami”.
Istota szara i biała stanowią podstawę funkcjonowania mózgu i centralnego układu nerwowego. Jakakolwiek utrata ich objętości lub zaburzenia struktury może negatywnie wpływać na pracę mózgu. Porównując dwie grupy pacjentów, za pomocą powtarzalnej i obiektywnej metody obrazowania, zaobserwowano, że spożycie alkoholu miało istotny wpływ na zmniejszenie objętości istoty szarej mózgu oraz integralności istoty białej, szczególnie u osób dorosłych, narażonych na wieloletnią ekspozycję.
Marihuana oraz inne produkty zawierające kannabinoidy, nie spowodowały zauważalnych, długo czasowych zmian w tych strukturach. Profesor Hutchison sugeruje, że chociaż nie można zupełnie wykluczyć negatywnych skutków stosowania marihuany, jej działanie nie jest nawet zbliżone do konsekwencji jakie może nieść ze sobą nadużywanie alkoholu.
Dobry chumor. Nadzieja na miły odjazd, pierwszy w życiu.
Piątek
Nastawienie jak najbardziej pozytywne. Dzień wolny od trosk, cały dla mnie. Piękna, słoneczna pogoda.
Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o microdosingu. Ponieważ chciałem się jakoś odblokować twórczo, to ta koncepcja wydała mi się zachęcająca i postanowiłem wcielić ją w życie. Zmagam się też trochę z lekką aspołecznością i lękami, więc liczyłem również na zerwanie więzów w tej kwestii (oczywiście podejmuję walkę ze swoimi problemami na różnych płaszczyznach, nie tylko karmiąc się pscyhodelikami, więc oczywiście jest to tylko element "terapii"). Cztery dni po tripie przy dawce 125 µg, uwzględniając tolerancję, wycelowałem w około 30 µg. Oto efekty:
Chęć doznania prawdziwych halucynacji, pozytywne nastawienie. Rodzice i siostra w domu
Doświadczenie: Marihuana
Ilość wziętej benzydaminy: 4 saszetki
Wiek: 18 lat
Wzrost i waga: 172cm, 56kg
Komenataz:
Dokument archiwalny z 2008r. Było to moje pierwsze przeżycie z psychodelikami. Wcześniej próbowałem tylko marihuany i haszyszu. Zgodnie ze swoim postanowieniem do tej pory, pomimo upływu 3 lat, nie spróbowałem DXM po raz drugi. Skupiłem sie raczej a poznawaniu nowych substancji. Obecnie inaczej napisałbym ten trip raport, jednak zachowuje go w 100% orginalnym aby przedstawić moje młodzieńcze postrzeganie świata i rzeczywistości, które mi w tamtym okrsie towarzyszyło.
Kilka słów wstępu.