Pigułki odchudzające zainspirowane konopią

Nowy Jork: naukowcy twierdzą, że nowy lek odchudzający działający przez blokowanie receptorów kanabinoidowych w mózgu ma pomóc pacjentom zrzucić wagę i utrzymać ją na odpowiednim poziomie.

Tagi

Źródło

ENCOD

Tłumaczenie

Gobelek

Odsłony

1513

Nowy Jork: naukowcy twierdzą, że nowy lek odchudzający działający przez blokowanie receptorów kanabinoidowych w mózgu ma pomóc pacjentom zrzucić wagę i utrzymać ją na odpowiednim poziomie. Zauważalny jest również wpływ medykamentu na łagodzenie innych, związanych z odchudzaniem dolegliwości, np. ze strony układu krwionośnego. Xavier Pi-Sunyer ze szpitala Św. Łukasza w Nowym Jorku oraz jego wpółpracownicy przeprowadzili badania na losowo wybranych, otyłych uczestnikach podając im dzienną dawkę w ilości 5-ciu lub 20-tu miligramów farmaceutyku. Grupa kontrolna otrzymywała placebo. Naukowcy zaobserwowali, że osoby zażywające wyższą dawkę leku traciły na wadze znacznie szybciej, niż te zażywające placebo.

Rimonabant, bo tak brzmi nazwa leku, niespodziewanie pomaga również w innych dolegliwościach związanych z chorobą. Poziom trójglicerydów uległ znacznemu obniżeniu, podwyższył się za to poziom HDL, czyli tzw. dobrego cholesterolu . Ten mechanizm działania leku nie jest znany, jednak Pi-Sunyer podejrzewa, że powodem jest niezależny, dobroczynny wpływ substancji na uwalnianie lipidów w organiźmie pacjenta. Nowy lek pomoże również pacjentom w zachowaniu ich wyśnionej sylwetki, jednak naukowcy twierdzą, że może być do tego potrzebne dłuższe leczenie. Krytycy rimonabantu ostrzegają, że dłuoterminowe skutki uboczne leku nadal pozostają nieznane. Zwracają również uwagę na potencjalną wadę w metodologii badania-prawie połowa jego uczestników zrezygnowała i końcowe rezultaty opierały się na wyniku obserwacji nie pierwotnej grupy 3045-ciu osób, lecz jedynie 1602-óch uczestników którzy dotrwali do końca badania.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne

Zaraz po pracy, na dworze chłodno aczkolwiek przejaśniło się. Słońce coraz niżej nad horyzontem. W domu spokój, nikogo nie ma, czysto i świeżo. Humor bardzo dobry, ponieważ wiem co mnie czeka

15:00 wyjście z pracy, szybko złapać tramwaj i kierować się prosto do domu. Plan oczywiścię się udało i już o godzinie 15:40 równo wziałem wszystkie blottery. Powrót do domu, włączam kompa, biore plecak lece do sklepu. 16:10 wychodzę ze sklepu i odczuwam pierwsze efekty - lekko skrzywiony humor, zmienia się postrzeganie przestrzeni, "spięcie" na karku oraz ogólna zmiana myślenia. Zaskoczyło mnie tak szybkie działanie, ale to zapewne przez dawkę, którą brałem. Blottery pogryzłem i zjadłem.

  • Zolpidem

Substancje: stilnox 20 mg, hydroksyzyna 25 mg

Doświadczenie: niewielkie-głównie alkohol i benzodiazepiny

Opis tego tripu opiera się w dużej mierze na relacjach mojego kumpla (mieszkam w akademiku) i także oczywiście na moich :-)

  • Dekstrometorfan
  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Lekki strach, duża ciekawość, duże oczekiwania, duża wiara w siebie i fazę, spokojne otoczenie,

Godzina 9:30- Łykam 11 kapsułek, w których zamknąłem mieszankę imbiru i pieprzu czarnego. Obie te przyprawy mają za zadanie wzmocnić moje doznania. Kumpel (nazwijmy go Kleofas) łyka 10, ponieważ waży troszkę mniej. A przez "troszkę" rozumiem jakieś 10 kilo :) Moja waga to w chwili obecnej 88 kilogramów.

Całość popijamy sokiem z grejpfruta (ułatwia wchłanianie leków) zmieszanym z AAKG (kolejny wzmacniacz faz). Dodajemy do tego po 12 ml syropu Atussin.

  • Benzydamina
  • Tripraport

nastawienie pozytywne, jednak nieznajomość terenu zmieniła trip w raczej negatywny

We wrześniu bierzącego roku, wraz z kumplem spróbowaliśmy po raz pierwszy benzydiaminy. Był to nawet udany trip ale zdecydowałem

się opisać nasz drugi (stwierdziłem że więcej da się z niego wyciągnąć), który odbył się jeszcze ciepłej nocy październikowej,

tym razem z dwoma kumplami. Będę ich opisywał jako S i T.

 

Ja i S po naszym pierwszym spotkaniu z benzydiaminą mieliśmy jej serdecznie dość lecz jednak nas coś podkusiło...

Zaplanowaliśmy wszystko idealnie, mimo to mogło stać się wiele złego o czym przekonacie się w dalszej częsci TR'a.

 

randomness