O nas

Oto jesteśmy.

Bardziej niż realni. Hyperrealni. Co nas łączy? Uważamy, że wolność słowa w Polsce jest, delikatnie mówiąc, niepełna.

Tagi

Źródło

[H]

Odsłony

18159

Oto jesteśmy.

Bardziej niż realni. Hyperrealni. Co nas łączy? Uważamy, że wolność słowa w Polsce jest, delikatnie mówiąc, niepełna. Obawiamy się, że zarówno w środkach masowego przekazu, jak i na oficjalnych stronach internetowych pewne tematy podlegają cenzurze. Tej wewnętrznej, zwanej autocenzurą, która wynika ze strachu autorów przed przyklejeniem etykietki "zwolennika narkotyków". Również cenzurze represyjnej, która sprawia, że np. zacytowanie wyników niektórych badań naukowych traktowane jest przez policję, jako "nawoływanie do przestępstwa".

Myślenie w kategorii karalności przynależy do systemu, który stworzył prohibicję, granice, obowiązkowe pasy bezpieczeństwa i służbę wojskową oraz przyczynił się do rozprzestrzeniania wirusa HIV. Nasz serwis ma podtytuł "site for freedom" i służy wymianie informacji bez jakiejkolwiek cenzury.

Nie skłaniamy się ku żadnej określonej orientacji politycznej. Są wśród nas lewicowcy, chrześcijanie, anarchiści i osoby apolityczne. Zgadzamy się co do jednego: że człowiek ma prawo do czynienia wszystkiego, co nie wyrządza krzywdy innym; w szczególności do decydowania o tym, co wprowadza do własnego organizmu oraz do nieskrępowanego wyrażania własnych poglądów i relacjonowania przeżyć. To ostatnie oznacza również swobodny dostęp do niezależnych przekazów artystycznych i gwarancję tajemnicy korespondencji.

Kiedy jednostka zagraża społeczności, ta ma prawo ją unieszkodliwić, ale tylko w taki sposób i w takim zakresie, w jakim jest to konieczne dla bezpieczeństwa innych. W naszej rzeczywistości częściej trzeba chronić jednostkę przed społeczeństwem, bo nie od dziś wiadomo, że osoby naruszające równowagę społeczności stanowią siłę napędową jej rozwoju i po latach niejednokrotnie są uznawane za wieszczów, wielkich przywódców itp. Z tych powodów, umieszczając w naszym serwisie kolejne artykuły i udostępniając możliwość ich komentowania, nie stawiamy się na pozycjach policjantów, chyba że byłoby to naprawdę konieczne (co dotychczas się nie zdarzyło).

Czujesz potrzebę przekazania ludziom swoich tripów? Chcesz podzielić się z innymi swoją wiedzą na poruszane w naszym serwisie tematy? Włącz się, dostrój i odpadnij z nami! Kontakt na dole strony

 

 

We are completely unrelated to Hyperreal Communications Company: Behlendorf, Brian (BB123) brian@HYPERREAL.ORG 70 Manor Dr. San Francisco, CA 94127

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Bylo to dnia 6.11.1998 w toruniu.... klub Baza impreza techno Inwersja najciezsza odmiana...... niemal wylqcznie minimalne granie tylkona poczqtku house`u troszke dotarlem tam leciutenko zbqkany ... jesli mialo sie li tylko 2 lufki kiepskiej samosiejki inaczej byc nie moglo mialem nadzieje ze moze kogos spotkam kto poratuje mnie ale w sumie nie liczylem na to zbytnio

  • Diazepam
  • Problemy zdrowotne
  • Tramadol

11.03.2008

Słowo wstępu:

Kursywą będą opisane fragmenty, których nie pamiętam, a znam z opowieści.

Opis tripa jest opisem fragmentu brutalnie przerwanego ciągu opoidowego, na który składał się kratom, kodeina i tramadol, którego zażyłem niecałe 5 gram w ciągu 2 dni, tego dnia pół grama w pracy i niecałe 2g jednorazowo po powrocie do domu (1,7g bodajże). Tak duże dawki nie wynikały (tylko) z mojej wrodzonej głupoty, ale z tego, że rzeczona substancja działa na mnie nad wyraz słabo.

  • Inne
  • Tripraport

Set: trip miał się odbyć 2 dni wcześniej ale pogoda nie dopisała, nastawienie pozytywne, otwartość na przygodę, chcę przeanalizować swoje postępowanie i życie bez konkretnych spraw. Ostatnio mam bardzo zawile myśli i zatracam się w nich czego nie lubię. Bedzie to miało wpływ na tripa. Setting: polanka z niskimi drzewkami z widokiem na las, dom.

11:00 Blotter wkładam pod język, bez smaku. 2 godziny wcześniej zjadłem śniadanie jak zawsze i wziąłem zimny prysznic. To mój pierwszy raz z taką dawką. Mam wielkie oczekiwania, nawet się nie denerwuje, jestem podekscytowany. Obserwuje swoja dziewczynę (mojego trzeźwego trippsittera) jak przyrządza obiad, wygląda pysznie ale czuję ze i tak go nie zjem.

11:30 Czuję, się ze coś się dzieje, czuję że coś nadchodzi. Ciało jest tak jakby bardziej odczuwalne. Myśl, że za kilkanaście minut będę w innym stanie świadomości bardzo ekscytuje.

  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Miks

Wszystko co trzeba załatwione, spokój, nie wiedziałem co mnie czeka ponieważ to pierwszy taki mix, więc nie miałem też żadnych oczekiwań. Puste mieszkanie, 16.20-19.20 słuchanie muzy.

16.20 - 300mg DXM - 5 tabletek co 5 minut.

Doczekałem się! Współlokatorzy wyjechali do domów na święta i całe mieszkanie dla mnie! Zasiadłem wygodnie przed komputerem wypijając wcześniej kubek mocnej kawy i rozpocząłem zarzucanie.

 

18.45 - Pierwsze efekty DXM

Pierwsze efekty pojawiły się już o 18.45 i dex działał coraz mocniej. Przez chwilę nawet zacząłem się zastanawiać czy zarzucanie dzisiaj całej 900 to dobry pomysł, ale odgoniłem od siebie złe myśli i poczekałem jeszcze pół godziny.

 

randomness