03.11.2008
Waga: 63 kg
Prelude
Wolsztyńscy policjanci zatrzymali 30 letniego mieszkańca Wolsztyna, który handlował narkotykami. Jego odbiorcami była spora grupa osób w wieku 18-25 lat.
Handlarz telefonicznie umawiał się, by dokonać transakcji. Chętnych nie brakowało, a uzyskiwany ze sprzedaży pieniądze stanowiły poważne źródło dochodu wolsztynianina.
- Policjanci od dłuższego czasu interesowali się niepracującym mieszkańcem Wolsztyna, którego podejrzewano, że może handlować narkotykami - informuje nadkom. Mirosław Miętus, rzecznik prasowy KPP w Wolsztynie. - Żmudna obserwacja potwierdziła podejrzenia. Nie było to łatwe, ponieważ mężczyzna handlował narkotykami wyjątkowo sprytnie.
W końcu policjanci zatrzymali handlarza, przy którym znaleziono amfetaminę. Zarzucono mu także handel narkotykami. Wolsztynianinowi grozi do ośmiu lat więzienia.
- Z sankcjami muszą się liczyć także osoby, które kupowały amfetaminę, bo zgodnie z prawem posiadanie narkotyków jest karalne. W tym przypadku nie chodzi jednak tylko o karanie, bo osoby zażywające środki odurzające powinny przede wszystkim pamiętać o swoim zdrowiu, a nawet życiu - przestrzega M. Miętus.
- Policja od dawna prowadzi w powiecie liczne pogadanki z młodzieżą na temat szkodliwości zażywania narkotyków. W spotkaniach biorą też udział osoby, które obecnie wychodzą z nałogu. Ich niekiedy wstrząsające opowieści wywierają bardzo duży wpływ na młodych ludzi. Dla wielu jest to dostateczna przestroga, by nie sięgać po narkotyki.
Co jakiś czas stróże prawa zatrzymują amatorów łatwego zarobku, którzy sprzedają narkotyki. Jednak w ich miejsce niemal natychmiast pojawiają się nowi dilerzy. Najczęściej oferują towar podczas dyskotek, kręcą się też w okolicach szkół.
Dom, śpiący rodzice w pokoju obok. Świetny humor spowodowany tym, że dzień wcześniej miałem swojego tripa życia.
03.11.2008
Waga: 63 kg
Prelude
Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.
Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.
21:30
Dwór, później dom i wystawa (myślałem, że do tego momentu mi przejdzie już). Ogólnie raczej dobre, gdyby nie humorek kodeiny.
Pierwszy raz z kodeiną był taki, że zabrałem 150mg i było bardzo fajnie. Lecz drugi, nawet nie wiem jak to opisać, albo mała tolerancja, albo nieszczęsny sulfogwajakol (20 * 300mg = 6 gram).
3:30 PM
Substancja: Bromo Dragon Fly (prawoskrętny stereoizomer), Ex-Ses
Ilość: 1/3 kartona, kilka buchów Ex-ses'a
S&s: Najpierw mój pokój, potem otwarta miejska przestrzeń, dość zimna pogoda.
Data : 4/12/08 - start
Komentarze