Na Uniwersytecie Yale wystartowała Grupa ds. Psychodelików i Psychiatrii

Powolnemu postępowi w kwestii wprowadzania terapii wspomaganych psychodelikami do głównego nurtu amerykańskiej świadomości dodaje powagi włączenie się do walki Uniwesytetu Yale. Członkowie Yale School of Medicine utworzyli Grupę Psychodeliki i Psychiatria (Yale Psychiatry and Psychedelics Group, YPSG) w celu prowadzenia dyskusji nad rosnącą ilością badań dotyczących stosowania substancji psychodelicznych w placówkach terapeutycznych.

Tagi

Źródło

Reset.me
Aaron Kase

Tłumaczenie

pokolenie Ł.K.

Odsłony

369

Powolnemu postępowi w kwestii wprowadzania terapii wspomaganych psychodelikami do głównego nurtu amerykańskiej świadomości dodaje powagi włączenie się do walki Uniwesytetu Yale. Członkowie Yale School of Medicine utworzyli Grupę Psychodeliki i Psychiatria (Yale Psychiatry and Psychedelics Group, YPSG) w celu prowadzenia dyskusji nad rosnącą ilością badań dotyczących stosowania substancji psychodelicznych w placówkach terapeutycznych.

YPSG ma stymulować dokładne analizy najnowszych wyników starannie kontrolowanych podstawowych i klinicznych badań naukowych. Uważamy, że wnioski z badań nad psychodelikami znajdą zastosowanie w różnych dziedzinach, w tym w psychiatrii, neurologii i tanatologii.

- tłumaczy nam w e-mailu Gerald Valentine, MD, lekarz psychiatra z Yale i jeden z organizatorów grupy.

Zgodnie z informacją prasową grupa planuje podczas comiesięcznych zebrań "badać doniesienia z obszaru przecięcia kwestii schorzeń psychicznych, psychofarmakologii i substancji psychodelicznych z historycznej i krytycznej perspektywy, kształtując nowe trendy na tym polu."

Zainteresowanie Yale pojawia się w momencie, kiedy badania nad psychodelikami rozkwitają po wieloletniej przerwie, który rozpoczęła się, gdy substancje te zostały zakazane przez rząd Stanów Zjednoczonych. Jak dotąd badania w Harbor-UCLA Medical Center, Johns Hopkins University, New York University i University of Wisconsin w Madison dotyczące wykorzystania psylocybiny w leczeniu lęku i innych zaburzeń psychicznych albo zostały zakończone, albo są właśnie w toku. Międzywydziałowe Stowarzyszenie Badań nad Psychodelikami (MAPS) również sponsoruje badania nad potencjalnymi pożytkami z zastosowań różnych tego rodzaju substancji.

Pojawienie się YPSG w tej chwili jest przede wszystkim odzwierciedleniem  historycznego momentu. Ponowne pojawienie się psychodelicznej nauki w szanowanych ośrodkach akademickich nadało temu obszarowi wystarczającej powagi, by przekonać Wydział Psychiatrii w Yale do wspierania forum promującego inteligentną dyskusję na temat współczesnych badań w tej dziedzinie. Ponadto uważam, że mamy do czynienia ze stłumionym oczekiwaniem ze strony ogółu społeczeństwa na ponowne rozpatrzenie terapeutycznej użyteczności środków psychodelicznych ze względu na ich obiecujący charakter, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji, które są inaczej odporne na leczenie – ze śmiercią włącznie.

- tłumaczy Valentine

Rzeczywiście, wielu z uczestników różnych badań raportowało uporanie się z własną śmiertelnością i uczucie wdzięczności za życie po przyjęciu psylocybiny w ramach badań nad leczeniem lęku związanego z rozpoznaniem terminalnego stadium raka.

Dotychczasowe wyniki badań robią wrażenie i mogą zapowiadać wielką przyszłość stosowaniu psychodelików w terapii.

YPSG nie wierzy, że to, co może wydawać się nadzwyczajnymi twierdzeniami opartymi na najnowszych ustaleniach wymaga jakichś nadzwyczajnych poziomów dowodzenia, a po prostu dowodów opierających się na powtarzalności i starannym zaprojektowaniu badań.

Obecnie grupa z Yale zajmuje się omawianiem badań, które mają miejsce w innych instytucjach, nie planując prowadzenia własnych.

YPSG nie prowadzi badań w Yale, nie mamy też w planach konstruowania protokołów badawczych. Jednakże możliwe jest, że działalność YPSG będzie promować tworzenie "sprzyjających warunków" dla realizacji innowacyjnych badań klinicznych w Yale, jak również w innych ośrodkach.

Lekarz podkreśla, że przyjmowania substancji psychodeliczne nie należy lekceważyć.

YPSG nie uważa, ażeby psychodeliki były z zasady dobroczynne. Zdajemy sobie sprawę, że współczesne badania muszą obejmować dokładne monitorowanie uczestników w celu zminimalizowania negatywnych reakcji, użycie tylko w kontrolowanych środowiskach obsadzonych przez kompetentnych specjalistów i administrowanie badanej substancji wyłącznie wówczas, gdy w pełni znana jest jej czystość i dawka. Z tych i innych powodów uliczne lub rekreacyjne używanie narkotyków w niczym nie przypomina protokołów badawczych.

Jak zaznacza Valentine, grupa nie zajmuje stanowiska politycznego, ale zwraca uwagę na brzemię, jakie federalne zakazy nakładają na prowadzących badania naukowe i kliniczne.

Chociaż YPSG ma nadzieję rozszerzyć zakres dyskusji, w miarę jak zaistniejemy w życiu akademickim Yale, zasadniczy nacisk położony będzie na wartość terapeutyczną i mechanizmy działania leczenia psychodelikami. W związku z tym YPSG obecnie nie określa swego stanowiska w sprawie przyszłości regulacji dotyczących stosowania takich terapii. Oczywiste jest jednak, że klasyfikacja związków psychodelicznych w Grupie I utrudnia badania i nadal wywiera wpływ na dopatrywanie się w nich przez opinię publiczną niedopuszczalnego stosunku korzyści do ryzyka.

Chociaż niektórzy, jak MAPS, dążą do ambitnego celu usunięcia ograniczeń federalnych dotyczących stosowaniu niektórych substancji w ciągu najbliższych kilku lat, Valentine stwierdza, że obecna postawa rządu nadal jest przeszkodą w prowadzeniu badań.

Zgodnie z moją najlepszą wiedzą brak precedensu przeklasyfikowania związku z Grupy I, a to stanowi główną barierę dla racjonalnego określenia miejsca psychodelików. I niestety, może dotyczyć to nawet sytuacji klinicznych, w których psychodeliki zdają się być znacznie lepsze od dotychczasowych metod leczenia.

Inni członkowie grupy to Peter H. Addy, dr habilitowany, anestezjolog; Robert Krause, wykładowca w Szkole Położnictwa w Yale School of Nursing, oraz kilku innych członków uczelnianego programu psychiatrycznego.

Addy poprowadził w styczniu wstępną sesję, koncentrując się na zastosowaniach historycznych i najnowszych doniesieniach na temat psychodelicznego wspomagania psychoterapii, następne spotkanie grupy odbędzie się 9 lutego i będzie miało temat "Psylocybina w leczeniu nałogu palenia: Mechanizmy psychologiczne i relacje uczestników", poprowadzi je Albert Garcia-Romeu, Ph.D., pracownik naukowy Zakładu Nauk Psychiatrycznych i Behawioralnych przy Johns Hopkins School of Medicine.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kokaina


subst: koko, wielowódo, tłustoblanto

ilość: 1/5 g, ok. półlitro, 1/4 g

s&s: poprostu pomyślałem, że gdyby było to by było miło i w zmienności krajobrazu się zdarzyło

dośw: parę razy przedtem



motto: "Wiadomo,że koka działa na zwieracze" ;P


  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat

spokojny wieczor w domu rodzinnym po zasnieciu lokatorow

Chciałem przeżyć znowu jakieś ciekawe wizje - zawsze fascynowały mnie wszelkie halucynacje oczne. Tego dnia zmęczenie i lekki bol głowy mnie nie powstrzymały.

Dodam jeszcze ze czasem ten bol głowy jest spowodowany przez wyższe ciśnienie kilka godzin po uprawianiu sportu. Około 3godziny przed zarzuceniem jeździłem na rowerze i odwodniłem się, co jeszcze bardziej mi zaszkodziło. Wtedy nie dopuszczałem do siebie myśli, ze to może  spowodować bad tripa.

t 0 

  • Gałka muszkatołowa

Moje doświadczenie z innymi dragami jest raczej niewysokie, mam na koncie DXM, thc, amfe i efedrynę jako świadomie zapodane używki, a MJ intensywnie palę już 3 lata.


Zapragnąłem zobaczyć co jeszcze jest na tym świecie i jakoś spontanicznie padło na gałkę.




17.00




Technicznie zapodanie wyglądało tak:


  • 25I-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pomagałem koledze nauczyć się do kolokwium. Kiedy skończyliśmy był już późny, piątkowy wieczór, czułem silne zmęczenie psychiczne. Wcześniej wypiłem 300ml piwa. Byłem zmęczony i raczej nastawiony na typowo rozrywkowo/ imprezowy trip. Tymczasem substancja zrobiła mi niespodziankę fundując mistyczne przeżycie.

Rzeczy nieoczywiste zaczęły zdawać się trywialne. Miejsce racjonalnego myślenia zajęło postrzeganie abstrakcyjne. Z każdą sekundą zalewała mnie fala nowych doznań. Moja percepcja zmieniła się w nieznany mi dotąd sposób.

Otaczający mnie świat zacząłem postrzegać jako czterowymiarowy. Pokój stał się czaso-sześcianem. Jak mogłem być takim głupcem i nie dostrzec tego wcześniej? - pytałem raz po raz w myślach sam siebie.