Jak pisał Tokien: "Niebezpieczne są narzędzia wiedzy głębszej, niż ta którą sami posiadamy."
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała zgodę na rozpoczęcie badań klinicznych III fazy nad zastosowaniem 3,4-metylenodioksymetamfetaminy (MDMA) w leczeniu zespołu stresu pourazowego.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała zgodę na rozpoczęcie badań klinicznych III fazy nad zastosowaniem 3,4-metylenodioksymetamfetaminy (MDMA) w leczeniu zespołu stresu pourazowego.
MDMA, szerzej znana jako ecstasy, należy do grupy fenoetyloamin i jest pochodną amfetaminy oraz meskaliny. W latach 70. XX wieku MDMA było używanie w psychoterapii, w celach wspomagających „odkrywanie własnych uczuć”, a jej pierwotne legalne zastosowanie miało służyć hamowanie apetytu drogą farmakologiczną (jednak nigdy nie została dopuszczona do legalnego obrotu w tym wskazaniu).
Po zażyciu ecstasy zwykle odczuwa się radość, euforię, zwiększa się towarzyskość i poczucie własnej błyskotliwości. Dotyk staje się bardziej wrażliwy a barwy intensywniejsze. Może pojawić się silne pobudzenie seksualne połączone z brakiem zahamowań.
Jednak gdy jej stan psychiczny w momencie zażycia MDMA jest zły, może się zdarzyć, że pojawi się nieprzyjemne napięcie emocjonalne, obniżenie nastroju, niepokój, ataki paniki, poczucia utraty kontroli, nadwrażliwość na bodźce i zachowania irracjonalne.
3,4-metylenodioksymetamfetamina powoduje ponadto przyśpieszenie akcji serca, podwyższenie temperatury ciała i ciśnienia tętniczego krwi, zwężenie źrenic, szczękościsk lub zgrzytanie zębami. Może wystąpić też nadmierna potliwość, nudności i wymioty, odwodnienie.
Groźnym powikłaniem przyjęcia MDMA może być złośliwy zespół neuroleptyczny, charakteryzujący się spadkiem ciśnienia krwi, gwałtownym wzrost temperatury ciała, drgawkami oraz śpiączką. W niektórych przypadkach powoduje zgon.
Badanie, na które zgodę wyraziła FDA, sponsorowane jest przez Multidisciplinary Association for Psychedelic Studies – organizacja starająca się o legalizację (do celów medycznych) także marihuany, LSD i innych nielegalnych substancji. Ma w nim wziąć udział ok. 230 pacjentów. Będzie to badanie fazy III.
W fazie II brało udział 130 osób z zespołem stresu pourazowego (PTSD). Byli to m.in. żołnierze, policjanci, strażacy oraz ofiary przestępstw o podłożu seksualnym, którym poprawy nie przyniosły „tradycyjne” metody leczenia PTSD, takie jak psychoterapia i obecnie dostępne leki – pomimo ich stosowania przez wiele lat (średnio – przez 17). Wyniki badania fazy II pokazały, że do istotnej poprawy doszło u ok. 2/3 leczonych za pomocą ecstasy.
Dopuszczenie MDMA do obrotu planowane jest najwcześniej na 2021 rok.
Jak pisał Tokien: "Niebezpieczne są narzędzia wiedzy głębszej, niż ta którą sami posiadamy."
Niedziela, godzina 22.00
W przyjaznym gronie trzech bliskich mi osob
w domku jednej z nich postanowilismy popatrzec
jak kolorowe ubranka wiruja w pralce nabierajac
czystosci.
To niezwykle wydarzenie postanowilismy sobie
urozmaicic spozywajac 1,5 ml GBL.
Nazwa substancji: DXM (Dekstrometorfan)
Poziom doświadczenia użytkownika: DXM po raz drugi, poza tym zero innych dragów i fajek, bardzo często alko.
Dawka, metoda zażycia: Ok. 480mg w tabletkach i syropie.
"Set & setting": Noc, własny pokój, muza na słuchawkach.
Efekty: Generalnie mocno zadawalające :)
Nastawienie psychiczne: czwarty dzień przerwy od substancji, ogromny głód narkotykowy. Miejsce: lasek koło domu i jego okolice.
Dzień rozpoczął się nad wyraz pozytywnie, wstałem wcześnie rano do roboty, wyspany i w dobrym humorze. Był to czwart dzień przerwy po weekendowym maratonie podawania stymulantów dożylnie i donosowo. Mój stan psychiczny znacznie się poprawił i praca fizyczna mijała mi nadspodziewanie dobrze. Zmieniło się to na chwilę przed końcem pracy, kiedy dowiedziałem się, że znajomy z którym ostatnio poleciałem, dostał całkiem sporą sumę pieniędzy.