Jak reklamować zioło, gdy nie wolno reklamować zioła?

Kanadyjscy producenci konopi próbują wyrobić sobie pozycję na rynku produktu, którego nie mogą jeszcze legalnie sprzedawać... ani reklamować. Pozostaje im zatem kreatywność ;)

Kanadyjscy dostawcy konopi próbują wyrobić sobie pozycję na rynku produktu, którego nie mogą jeszcze legalnie sprzedawać... ani reklamować. Pozostaje im zatem kreatywność.

Kanadyjskie firmy, którym spieszno, by zacząć zarabiać na zbliżającej się legalizacji marihuany, stają przed poważną przeszkodą: nie mogą reklamować swoich produktów.

W ostrym kontraście od dziesięcioleci jaskrawych, żywiołowych kampanii reklamowych tytoniu i alkoholu, federalni legislatorzy zdecydowali się od początku twardo utemperować rynek konopi indyjskich, wymuszając stosowanie utylitarnych i nijakich opakowań oraz istotne ograniczenia dotyczące możliwości reklamy.

W rezultacie firmy stają się tak kreatywne, jak to tylko możliwe bez łamania prawa.

Konwencjonalna reklama jest dużym stopniu zabroniona, a media społecznościowe szybko stają się dla firm nowym poligonem testowania komunikatów. Tweed, główna filia wielomiliardowej wartości Canopy Growth, wypełnia swoje profile na mediach społecznościowych postami o mało subtelnym przekazie.

MedReleaf, medyczna firma produkująca konopie indyjskie, wypuściła piwo inspirowane konopiami indyjskimi, z zawartością 4,20% alkoholu - ale bez konopi indyjskich. "Musisz być kreatywny w swoich kampaniach promocyjnych" - mówi Luvlina Sanghera, szefowa Jekyll + Hyde, firmy marketingowej z Toronto doradzającej firmom konopnym. Biorąc pod uwagę całokształt obecnych ograniczeń, porównuje aktualny stan branży do ery prohibicji.

Health Canada narzuca rygorystyczne zasady dotyczące reklam: firmy nie mogą promować osób lub wydarzeń, nie wolno angażować w promocję celebrytów, oraz, co najważniejsze, zabroniona jest promocja odnosząca się do "prestiżu, rekreacji, ryzyka, emocji lub wyzwań, a także pozytywnych, lub negatywnych emocji". Organizując jednakze koncerty i wystawy oraz prezentując wariacje na temat przyszłych produktów - i zapewniając, że nie zawierają one konopi - firmy są w stanie obchodzić te ograniczenia.

Niektóre produkty budzą wątpliwości co do tego, jak dalece firmy przestrzegają ducha proponowanych regulacji. Health Canada poinformował The Guardian, że po legalizacji marihuany obecna wersja pudełka Crunch Cannabis będzie prawdopodobnie niezgodna z prawem. Firmy mają powody, by uważać na posunięcia sprzeczne z zasadami reklamy: ich naruszenia mogą pociągać za sobą kary od 250 000 do 5 milionów dolarów - i od sześciu miesięcy do trzech lat więzienia.

Wypuszczając swoje piwo, MedReleaf chce wywołać nostalgię za kalifornijską kulturą konopi. Gdy jednak pewne firmy stawiają na produkty o smaku konopi indyjskich, aby w ten sposób budować bazę przyszłych klientów w przyszłości, inne pozostają głęboko sceptyczne. "Puryści tego nie kupią. Rynek jest mądrzejszy." - mówi Robin Ellins, właściciel Friendly Stranger, jednego z najstarszych konopnych sklepów w Toronto.

Finansowane przez wielomiliardową firmę produkującą konopie indyjskie, Tokyo Smoke dołożyło starań, by indentyfikować swoją markę z pomocą małego, czerwonego owalu na czarnym tle – czyli w ramach estetyki podobnej do tego, jak miałyby wyglądać zatwierdzone przez rząd opakowania marihuany. Jednakże pełne aluzji strony na mediach społecznościowe mają znają granice: na platformach tych brak obrazów roślin konopi czy palaczy.

Royal Canadian Cannabis ma nadzieję wykorzystać rozszerzoną rzeczywistość, w której nakładki cyfrowe wyświetlane na ekranie smartfona miałyby pomóc ulepszyć nijakie rządowe opakowanie dzięki widocznym dla użytkownika informacjom i animacjom. "Na pierwszy rzut oka jest to [opakowanie] zgodne z przepisami, kiedy jednak patrzysz na nie przez smartfon, ulega ono zmianie. Czy nadal jest zgodne [z prawem]? To bardzo interesujący obszar " - mówi prawniczka Amanda Branch.

Przy szerokiej interpretacji narzuconych zasad, firmy postrzegają inwencję w przekraczaniu limitów jako utrzymywanie delikatnej równowagi. "Korzyścią jest możliwość wyświetlania reklam i bycie rozpoznawalnym w momencie, gdy konopie stają się legalne" -mówi Branch. "Jednocześnie jednak chcesz ściśle przestrzegać prawa; nie chcesz być tą osobą, z której Health Canada uczyni odstraszający przykład."

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Witam. Jestem nowy na forum i chcę napisać mój pierwszy TR. Ćpam DXM od grudnia 2008 roku. Krótko: Byłem w szpitalu 30 grudnia. Miałem wtedy kompletny odlot. 10 września byłem drugi raz w szpitalu, a potem trafiłem do Ośrodka Nadzieja w Bielsku-Białej. Miałem tam siedzieć do 18 miesięcy. Siedziałem 2, bo wyrzucili mnie stamtąd za złe zachowanie.. Wróciłem do szkoły. Kasę na DXM biorę ze sprzedawania książek. Nie mam już skąd brać kasy. Może znajde jeszcze jakieś sposoby na zdobycie kochanego DXM. Wczorajszy odlot był chyba najlepszy jaki miałem.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

początkowo puste mieszkanie, ja z kumplem w dobrych nastrojach

Początek gdzieś ok godziny 10. W moim umyśle lekka ekscytacja z racji braku świadomości tego co się będzie działo dalej. Dreszcz emocji, który jest dobrze znany w momencie, gdy robimy po raz pierwszy coś potencjalnie obarczonego ryzykiem. Jeszcze przed zażyciem pomyślałem o intencji, która będzie mi towarzyszyć w trackie. Czułem ogromny szacunek do tej substancji, bo wiedziałem, że jest ona w stanie mnie z łatwością pokonać. Chciałem, żeby ten trip był dla mnie najbardziej wartościowym wydarzeniem z punktu widzenia mojej podróży duchowej. Czy tak się stało? Czytajcie dalej.

  • Dekstrometorfan

Set & Setting - Wakacje, piękna pogoda, około 19:00 kiedy zarzuciłem z kumplami, nastawienie jak najbardziej pozytywne, sceneria piękna las nieopodal rzeki ;p

Dawkowanie - nie pamiętam zbyt dobrze, ale wiem, że 60 tabsów aco, a ważę 68 kilo i miałem wtedy 16 lat, 2 co dwie minuty

Doświadczenie - MJ, hasz, amfa, %, DXM ale nie w tak kolosalnej dawce ;)

- Ej, a co po tym będziemy mieli??

- HAHA, zobaczycie xD

  • Dekstrometorfan
  • DXM
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne, bardzo pozytywne

Każdy z nas jest pajacem na korbkę. Pajac ów podejmuje decyzje- zwykle nieświadome- będąc nakręcanym przez siły zewnętrzne.

- Ja chcę zjeść pączka- mówi pajac.

Kto mu nakręcił taką korbkę? Reklamy, uzależnie ie od cukru, albo po prostu widok i zapach pączka. Już dzban jeden sięga po wypiek ręką, aż tu nagle- jeb!

Ktoś go uderza w dłoń. Karci skurwysyna. Zabrania mu.

- E, kim jesteś?!- pyta pajac

- Tobą. Ale, kurwa, lepszym. Bardziej świadomym.

 

*