A więc jest to trip dawno przeze mnie zapomniany, ale tak naprawdę mój pierwszy, toteż moim postanowieniem stało się, by go sobie przypomnieć i opisać.
Problem z niedowagą marihuany w Kanadzie...
Co sprawia, że diler jest dobrym dilerem? Na pewno jakość towaru, jego różnorodność, darmowe próbki czy dostępność. Niezależnie od tego, diler powinien dać klientowi to, za co zapłacił. 17 października Kanada zalegalizowała marihuanę do celów rekreacyjnych, a kanadyjski rząd zasadniczo stał się dilerem konopi indyjskich. Ale konsumenci marihuany w kanadzie już na niego narzekają, twierdząc, że waga podana na opakowaniu nie zgadza się z faktyczną wagą suszu.
CTV Atlantic News donosi, że klient Adam Roop niedawno kupił cztery odmiany marihuany ze sklepu NSLC, a każdy produkt był oznaczony jako jeden gram. Jednak, gdy ważył produkty, nie były one dokładnie takie, jak reklamowano.
Jeden produkt ważył tylko 0,96 grama, podczas gdy inny ważył 1,02 grama. Z czterech produktów dwa miały niedowagę, jeden miał nadwagę, a jeden miał dokładnie gram.
Roopowi wręczono po prostu plastikowe pojemniki z ostrzeżeniami, wynikami laboratoryjnymi i innymi danymi. Nie zobaczył, jak sprzedawca wybiera susz i waży go przed klientem – prosta procedura, którą została wyparta przez legalizację.
Kiedy marihuana rekreacyjna została zalegalizowana 17 października, niektórzy klienci używali mediów społecznościowych, aby udostępniać posty i filmy przedstawiające niedowagę marihuany zakupionej w sklepach rządowych.
Była właścicielka apteki z medyczną marihuaną Heidi Chartrand twierdzi, że wcześniej widziała ten sam problem z produktami od licencjonowanych producentów, dlatego w swojej firmie zawsze używa wagi.
“Świeże kwiaty konopi zawsze były ważone przed pacjentem, który widział dokładną skalę, więc nie było niespodzianek” – mówi Chartrand.
NSLC mówi, że licencjonowani producenci są odpowiedzialni za pakowanie, a Health Canada pozwala na odchylenie wagi w pewnym zakresie. NSLC mówi również, że każdy klient, który jest niezadowolony ze swojego produktu, może zwrócić go w oryginalnym opakowaniu w celu uzyskania zwrotu pieniędzy lub wymiany.
po szkole, na trawie pod drzewem w słoneczny dzień. ze mną 2 znajome, miła atmosfera i ogólnie chillout.
A więc jest to trip dawno przeze mnie zapomniany, ale tak naprawdę mój pierwszy, toteż moim postanowieniem stało się, by go sobie przypomnieć i opisać.
Zrobiłem wczoraj zakupy i zakupiłem 1 opakowanie Rohypnolu (10x2mg) oraz 2 opakowania Benalginu (40x50mg), przedtem zadzwoniłem do apteki i zapytałem czy mają, żeby na darmo nie zapierdalać.. ; (w ciągu dnia trochę jarałem (połówkę na trzech)) poszedłem z kumplem połazić po Gdańsku i później mieliśmy iść na techno. O 21:00 miałem jedno piwo w czubie i zżarłem 2 rohypnole.
Moje doświadczenie z innymi dragami jest raczej niewysokie, mam na koncie DXM, thc, amfe i efedrynę jako świadomie zapodane używki, a MJ intensywnie palę już 3 lata.
Zapragnąłem zobaczyć co jeszcze jest na tym świecie i jakoś spontanicznie padło na gałkę.
17.00
Technicznie zapodanie wyglądało tak:
Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.