0,96g zamiast 1g. Kanadyjczycy czują się oszukiwani przez sklepy z legalną marihuaną

Problem z niedowagą marihuany w Kanadzie...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

691

Co sprawia, że diler jest dobrym dilerem? Na pewno jakość towaru, jego różnorodność, darmowe próbki czy dostępność. Niezależnie od tego, diler powinien dać klientowi to, za co zapłacił. 17 października Kanada zalegalizowała marihuanę do celów rekreacyjnych, a kanadyjski rząd zasadniczo stał się dilerem konopi indyjskich. Ale konsumenci marihuany w kanadzie już na niego narzekają, twierdząc, że waga podana na opakowaniu nie zgadza się z faktyczną wagą suszu.

CTV Atlantic News donosi, że klient Adam Roop niedawno kupił cztery odmiany marihuany ze sklepu NSLC, a każdy produkt był oznaczony jako jeden gram. Jednak, gdy ważył produkty, nie były one dokładnie takie, jak reklamowano.

Jeden produkt ważył tylko 0,96 grama, podczas gdy inny ważył 1,02 grama. Z czterech produktów dwa miały niedowagę, jeden miał nadwagę, a jeden miał dokładnie gram.

Roopowi wręczono po prostu plastikowe pojemniki z ostrzeżeniami, wynikami laboratoryjnymi i innymi danymi. Nie zobaczył, jak sprzedawca wybiera susz i waży go przed klientem – prosta procedura, którą została wyparta przez legalizację.

Kiedy marihuana rekreacyjna została zalegalizowana 17 października, niektórzy klienci używali mediów społecznościowych, aby udostępniać posty i filmy przedstawiające niedowagę marihuany zakupionej w sklepach rządowych.

Była właścicielka apteki z medyczną marihuaną Heidi Chartrand twierdzi, że wcześniej widziała ten sam problem z produktami od licencjonowanych producentów, dlatego w swojej firmie zawsze używa wagi.

“Świeże kwiaty konopi zawsze były ważone przed pacjentem, który widział dokładną skalę, więc nie było niespodzianek” – mówi Chartrand.

NSLC mówi, że licencjonowani producenci są odpowiedzialni za pakowanie, a Health Canada pozwala na odchylenie wagi w pewnym zakresie. NSLC mówi również, że każdy klient, który jest niezadowolony ze swojego produktu, może zwrócić go w oryginalnym opakowaniu w celu uzyskania zwrotu pieniędzy lub wymiany.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Nie będzie to typowy trip raport, lecz zbiór paru krótkich opisów przygód na mefedronie, możliwe, że wiele osób które nigdy nie brały, dzięki tym paru opisom poznają z teorii tą zacną i srogą substancję, kolejność przypadkowa, nie chronologiczna. Dla Was to będzie źródło informacji, dla mnie swoista spowiedź.

  • 25B-NBOMe
  • Miks

Kameralne grono dobrych znajomych i kilku randomów, domówka w sporym domu z okazji końca lata i szkoły średniej.

Miało to miejsce pod koniec gorącego lata kiedy w radiu katowano do znudzenia Faded.

Dzień ten przypadł na chyba najgorętszy dzień lata, od samego rana wtapiałem się w asfalt, więc by umilić sobie to umieranie, zaraz po porannym prysznicu kręcę małego jointa z lekkiej baki i zaczynam przygotowywać się do wieczornej imprezy.

 

Start spotkania był przewidziany na 19, więc po spakowaniu się i zjedzeniu czegoś zaczynam dzwonić po swoich kolegach od dragów. Udaje mi się załatwić więcej jaranka, tym razem mocniejszego, 5 piguł z 2C-B i trochę kryształu.

  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Pierwszy raz

Noc. W swoim pokoju :)

Od jakiegoś czasu czytałem o tym mix'ie. Z Avio się nigdy nie bawiłem, a z DXM moja najwyższa dawka to właśnie 450mg, więc szału nie ma. Halucynacje po tym podobno są wyśmienite (a może jednak nie...), więc nie zaszkodzi spróbować :D Biorę w nocy, mając lekko oświetlony pokój led'ami, więc jest fajny półmrok. Dodam, że 3 godziny przed wzięciem wypiłem sobie taniego energetyka z Tesco za 3zł, żeby nie usnąć :D Podobno kofeina w rozsądnych dawkach zmniejsza ryzyko bad tripa i rozluźnia. W większych jest nie zalecana wg. wikipedii z dxm (zresztą jak każdy stymulant).

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Retrospekcja
  • Tytoń

Set: Neutralne nastawienie, lekkie podekscytowanie, kompletny brak świadomości o potencjale DXM (absolutnie nie spodziewałem się takich efektów). Właściwie to może byłem trochę sceptyczny. Setting: Zupełnie niekontrolowany i nieplanowany. Początkowo na zewnątrz w osiedlowym skwerze, potem w swoim mieszkaniu. 3ech psychonautów (Jamnik, Torbiel & Acocharlie) na tej samej dawce DXM, (J & T z dużym doświadczeniem, A 1x czy 2 probowal i ja pod względem DXM i dysocjantów w ogóle dziewiczy umysł) + grupka znajomych na alko i THC do momentu wejścia Aco za wyjątkiem kolegi Crewniaka - tylko on był w stanie z nami wytrzymać.

Uprzedzam, że mam tendencję do rozciągliwości i jest to mój 1szy TR.
Jeśli chcesz przeczytać sam opis tripu, zjedź niżej - do 19stego akapitu.