CBOS: coraz więcej młodych Polaków sięga po marihuanę

W ostatnim czasie obserwowany jest wzrost popularności marihuany zwłaszcza wśród osób młodych - informuje Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Zmniejsza się natomiast liczba osób sięgających po heroinę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PolskieRadio.pl

Odsłony

316

W ostatnim czasie obserwowany jest wzrost popularności marihuany zwłaszcza wśród osób młodych - informuje Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Zmniejsza się natomiast liczba osób sięgających po heroinę.

Jak powiedział podczas konferencji kierownik Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii KBPN Artur Malczewski, choć zmniejsza się liczba osób zażywających heroinę, to wciąż co dziesiąta osoba zgłaszająca się na leczenie jest uzależniona właśnie od tego narkotyku.

Zaprezentowane podczas konferencji badania CBOS wskazują, że 16 proc. osób zażywało kiedykolwiek w życiu marihuanę lub haszysz. Na drugim miejscu pod tym względem odnotowano amfetaminę i ecstasy (po 1,7 proc.), kokainę (1,4 proc.) oraz dopalacze i LSD (po 1,3 proc.).

Do zażywania dopalaczy przyznaje się 1,3 proc. respondentów, do ich zażycia w ciągu ostatniego roku - 0,5 proc. badanych. Niemal połowa badanych zażywała dopalaczy w formie proszku lub tabletek.

Jak powiedział Malczewski, w ubiegłym roku podjętych było 2,5 tys. interwencji medycznych z powodu dopalaczy. Dodał, że w tym czasie otwarto ok. 100 sklepów z dopalaczami.

Z badania CBOS wynika też, że jakikolwiek narkotyk zażyło 16,4 proc. ankietowanych; w ciągu ostatniego roku - 4,7 proc.

Malczewski poinformował, że najnowsze szacunki wskazują, że w Polsce ok. 14,6 tys. osób nadużywa opioidów, a kolejne 85,4 tys. osób ma problem z innymi narkotykami.

Badania Fundacji CBOS przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 1,4 tys. Polek i Polaków powyżej 15 roku życia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

dom kumpla, miasto, urodziny kumpla

Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.

  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz
  • Pridinol

Nudny piątkowy wieczór w domu. Szukam czegoś co mogłoby mi umilić końcówkę tego szarego dnia. Nie mam kasy, żadnych sprawdzonych leków czy innych używek, więc wybór pada na niezbadany jeszcze przeze mnie pridinol w postaci leku Polmesilat. Kiedyś o nim czytałem, ale jakoś tripy opisane przez innych użytkowników nie zachęcały mnie do spróbowania... Teraz jednak pomyślałem, że spróbuję i tego "od biedy".

Ok. 22:00

Przyjmuje 5 tabletek, tj. ok 21mg pridinolu w postaci leku Polmesilat. Siadam na fotelu i oglądając TV, czekam na wejście. Po mniej więcej 30 minutach chcę wstać i iść zrobić sobie herbatę. Do tej pory niezauważałem żadnego efektu, więc jestem lekko wkurwiony. Tak więc próbuję wstać z fotela, ale okazuję się, że nie mogę... Nogi odmawiają posłuszeństwa, wstaję do połowy i usiadam z powrotem - i tak kilka razy. W końcu udało mi się wysilić na tyle, żebym wstał. Trafiam do kuchni i robię herbatę.

T + 1h.

  • Sceletium Tortuosum

Doświadczenie: trzykrotnie w postaci sproszkowanej, (nie wiem czy aby dobrze sfermentowanej)

poprzez wciągniecie przez otwory nosowe ok 1/10 g (po raz trzeci to czyniąc może więcej nieco);

dwukrotnie w otoczeniu miłych osób, a za trzecim razem po częsci w samotności, a po części w klubie.





Jako, że środek to powszechnie dostępny za dewizy nie będę sie rozwodził nad spossobami nabycia.





Co do metod zażycia nie jesteśmy drodzy Państwo dziećmi i wciągać każdy umie.

  • Efedryna

Moja przygoda z Tussim zaczęła się wczoraj :) Wcześniej wyżerałam tylko Tramal, pozostawiony przez babcię w spadku :), ale Tramal się skończył i zmuszona zostałam do szukania innych tableteczek. Poczytałam sobie trochę waszych tekstów i postanowiłam następnego dnia wybrać się na spacer po aptekach, aby kupić Antidol i Tussipect. Niestety Antidolu nigdzie mi nie sprzedali ("lek z kodeiną bez recepty Pani chciała?"), no więc kupiłam 3 opakowania Tussiego. Jedno dla mnie, pozostałe 2 dla dwóch kumpeli.

randomness