Coraz więcej kokainy w Europie

Coraz więcej kokainy, wykorzystanie do handlu mediów społecznościowych i szyfrowanych połączeń, a także wzrost produkcji narkotyków syntetycznych w Europie - taki obraz wyłania się z najnowszego raportu Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Bankier.pl/PAP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

603

Coraz więcej kokainy, wykorzystanie do handlu mediów społecznościowych i szyfrowanych połączeń, a także wzrost produkcji narkotyków syntetycznych w Europie - taki obraz wyłania się z najnowszego raportu Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii.

Dokument zaprezentowali w czwartek w Brukseli unijny komisarz ds. wewnętrznych Dimitris Awramopulos oraz szef Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) Alexis Goosdeel.

"Narkotyki są w dalszym ciągu nieustannie zmieniającym się, wieloaspektowym zagrożeniem dla naszych społeczeństw, wpływającym na życie milionów ludzi na całym świecie. (...) Nasze działania przynoszą efekty w postaci nowych przepisów wprowadzających zakaz substancji psychoaktywnych oraz współpracy z partnerami międzynarodowymi. Musimy jednak przyjrzeć się także roli cyfryzacji na rynku narkotykowym. Nie ma czasu do stracenia" - podkreślił Awramopulos.

Z danych zamieszczonych w raporcie wynika, że w Europie (poza UE obejmuje on też Turcję i Norwegię) rocznie zgłasza się ponad 1 milion przypadków konfiskat niedozwolonych środków odurzających. Około 96 milionów dorosłych osób w UE próbowało niedozwolonych środków w swoim życiu, a około 1,2 mln tylko w samej UE jest poddawanych leczeniu z powodu zażywania narkotyków.
Najnowsze dane dotyczące kokainy pokazują, że zarówno liczba konfiskat, jak i ilości tego narkotyku osiągają rekordową skalę. O ile w 2016 roku skonfiskowano nieco ponad 70 ton kokainy, to rok później było to już dwa razy więcej. Cena narkotyku nie zmienia się, natomiast towar oferowany w sprzedaży ulicznej jest coraz czystszy. EMCDDA zwraca uwagę, że głównym wyzwaniem jest wzrost wwozu tego narkotyku z wykorzystaniem kontenerów używanych w żegludze morskiej.

EMCDDA podało, że są dowody potwierdzające, iż wykorzystywanie mediów społecznościowych, rynków działających w ukrytej sieci, tzw. darknecie, i technik szyfrowania w coraz większym stopniu umożliwia mniejszym grupom i pojedynczym osobom udział w handlu narkotykami. Jednym z przykładów jest "centrum obsługi telefonicznej" zajmujące się sprzedażą kokainy, przez które można zamówić narkotyk z szybką dostawą, przez kuriera.

Kokaina jest najczęściej stosowaną substancją odurzającą. Z danych za 2017 rok wynika, że zażywało ją 2,6 mln osób w wieku 15-34 lat.

Z kolei najpowszechniejszym opioidem na rynku narkotykowym w Europie pozostaje heroina. Ilość substancji, którą skonfiskowano w UE w 2017 roku, wyniosła 5,4 tony, kolejne 17,4 tony skonfiskowano w Turcji (dane za 2017 rok).

Najczęściej stosowanym środkiem odurzającym w Europie są konopie indyjskie. W 2017 roku państwa UE zgłosiły 782 tys. konfiskat produktów z tej rośliny - marihuany, haszyszu, roślin i oleju. Według EMCDDA produktów z konopi indyjskich zażywało 17,5 mln młodych mieszkańców państw UE w wieku 15-34 lat.

Raport wskazuje też na wzrastającą produkcję narkotyków syntetycznych w Europie. W 2017 roku w UE zlikwidowano 21 laboratoriów MDMA; wszystkie znajdowały się w Holandii.

W Polsce najpopularniejszym narkotykiem jest marihuana - do jej zażywania przyznaje się blisko 10 proc. młodych osób w wieku 15-34 lat. Zdecydowanie częściej są to mężczyźni niż kobiety.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Oceń treść:

Average: 7.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski


powtorzylem swoje doswiadczenie z i. tricolor. z silniejsza dawka (wczesniej jakies 300-350 ziaren) teraz 2 x wiecej.

tym razem poswiecilem na to calom noc, poprzednio dzien.


I.....


I przezycia byly niesamowite a wrecz unikalne nigdy wczesniej z czyms takim sie nie spotkalem


Najpierw oczywiscie zadbalem o techniczna strone przygotowan :

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Chęć doświadczenia Cienia dostrzeżonego podczas poprzedniej podróży. Nie pierwszy raz taka dawka. Środek lasu, dom.

Jest 03.03.2019, 17:56. 

Powykręcanymi z bólu palcami, stawiając czerwone stemple o metalicznym zapachu zaczynam pisać sprawozdanie z podróży. Każde uderzenie w klawiaturę wysyła przez ciało falę ognia i lodu. Smak palonego mięsa i łez, ból w kościach, ogień w płucach.

Zacznę od tego czym kończę podróże, od dialogu z samym sobą.

- Jak myślisz czym to jest?

- Ciężko powiedzieć. Autonomicznym bytem, częścią jakiegoś większego, może całkowicie nieświadomym tworem.

- Wydaje mi się raczej, że to druga strona medalu, yin, brakujące ogniwo...

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie psychiczne, ekscytacja zbliżającym się tripem i niecierpliwość, lekceważenie opisywanej przez ludzi charakterystyki tripa. Dawka grzybów zażyta na pusty żołądek. Sesja solo - w małym mieszkaniu kawalerce z pokojem i łazienka, uprzednio posprzątanym i przygotowanym. Kontakt z ludźmi przez telefon komórkowy po zażyciu, ale przed właściwym tripem. Noc, sierpień.

Moja pierwsza próba grzybami psylocybinowymi zaczęła się od konsumpcji tychże o 20:30. Zjadłem trzy gramy suszonych grzybów. W smaku wydały mi się podobne do pieczarek, ale bardziej gorzkie. Przeżuwałem je i gryzłem może 5 minut, aż rozdrobniłem cały materiał na rozmiękczoną od śliny papkę, którą następnie połknąłem. Położyłem się na łóżku i zasłoniłem okno (na zewnątrz właśnie zachodziło słońce), włączyłem muzykę, jakiś delikatny popowy chłam, oszczedzając lepsze kawałki na trip. Przez pierwsze kilkanaście minut wymieniałem SMS'y z ludźmi i nie działo się nic ciekawego.

  • MDMA (Ecstasy)

Tydzien po pierwszy kontakcie z XTC postanowilem ze wezme drugi raz. Zreszta, nie oszukujmy sie, caly tydzien myslalem o tym ze juz jest piatek, a co za tym idzie - dyskoteka. Ulubione `Metro` - najwieksza cpalnia w miescie i takie tam... Mniejsza o to. Pomijajac fakt ze musialem czekac jakies dobre dwie godzinki, ktore umilalem sobie graniem w pasjansa, paleniem papierosow, ciaglym (prawie) patrzeniem w okno, ogolnym wyczekiwaniem no i stresem ;), na kolesia, ktory mial mi `podrzucic` kolko... pomijajac ten fakt bylo pozytywnie.