Bułgaria: marihuanę uprawiają nawet duchowni

Konopie indyjskie zastępują tytoń - tradycyjne źródło dochodów rolników w niektórych rejonach Bułgarii.

syncro

Kategorie

Źródło

IAR

Odsłony

2285
Konopie indyjskie zastępują tytoń - tradycyjne źródło dochodów rolników w niektórych rejonach Bułgarii. Według dziennika "Standard", uprawą marihuany zajmują się nawet sołtysi i duchowni. Uprawiający konopie indyjskie wiedzą oczywiście, że jest to zabronione. Dlatego sieją je w odludnych zakątkach gór. Suche liście marihuany nie są przechowywane w obejściach rolników, lecz na przykład w dobrze zamaskowanych ziemiankach wykopanych na terenie będącym własnością państwa. Pod koniec ubiegłego tygodnia w jednej z takich górskich ziemianek wykryto aż 346 kilogramów marihuany. Kilka dni wcześniej w innej leśnej skrytce - 220 kilogramów tego narkotyku. "Standard" informuje o wiosce Gega. Tam aż dwie trzecie mieszkańców dorabia sobie uprawiając marihuanę. Pisze też o popie z jednej z wiosek, u którego w domu dwukrotnie wykrywano znaczne ilości konopi indyjskich. Za karę zwierzchnictwo duchownego zakazało mu wstępu do cerkwi przez dwa tygodnie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

"Suche liście marihuany nie są przechowywane w obejściach rolników, lecz na przykład w dobrze zamaskowanych ziemiankach wykopanych na terenie będącym własnością państwa." Na chuj im suche liście?
Anonim (niezweryfikowany)

no żeby se je zjarać:D albo sprzedać. bo kaj mają ją chować??
tomahawk (niezweryfikowany)

[quote=Anonim]no żeby se je zjarać:D albo sprzedać. bo kaj mają ją chować??[/quote] tylko że liści się nie pali ;pp tylko topy ;))
Anonim (niezweryfikowany)

nie znam sie na bulgarskim ale jak wpisalem w bulgarska wyszukiwarke Gega to pojawil mi sie nastepujacy artykul http://bg.wikipedia.org/wiki/%D0%93%D0%B5%D0%B3%D0%B0_%28%D1%81%D0%B5%D0%BB%D0%BE%29 wiec czy to ta wioska bo jesli tak to wakacje bede wybierac sie na wschod a nie na zachod do skomeracjalizowanego amsterdamu ;)
moff_triphop (niezweryfikowany)

ile kasy potrzeba na łikend w amsterdamie - bakanie przejazdy życie - szybka i sensowna odpowiedź mnie satysfakcjonuje
Krt (niezweryfikowany)

Ja z laską byłem 5dni, wydaliśmy ok 2tys, nie dziadowaliśmy, zwiedzaliśmy, psycho-używaliśmy,spaliśmy (polecam stosunkowo tani Camping Zeeburg-info w necie)tylko dziewczyn z dzielnicy czerwonych latarni nie spróbowałem z wiadomego powodu ;). Na weekend może 500 by starczyło, to zależy czym chcesz tam dotrzeć. Ale rób wszystko żeby się tam znaleźć. Niezapomniane chwile, że aaach...
Ola (niezweryfikowany)

[quote=moff_triphop]ile kasy potrzeba na łikend w amsterdamie - bakanie przejazdy życie - szybka i sensowna odpowiedź mnie satysfakcjonuje[/quote] Jak sie okazuje, jestes paskudnym cpunem...Powinni Was wieszac na rynku kazdego miasta. Szybka i sensowna likwidacja.
Anonim (niezweryfikowany)

odpierdol się babo bo za takie namawianie do wieszania powinni takich jak ty skrobac zanim się urodzicie.
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)


"Nie pozna ten, kto nie spróbował"



We wrześniu 2003 roku rozmawiałem ze swoją dziewczyną o spróbowaniu tabletki XTC. Chcielismy wziąć je na nadchodzącej imprezie technicznej dosyć dużego formatu. Ostatecznie jednak nie wzięliśmy gdyż moja dziewczyna nie chciała (mieliśmy układ-albo jemy razem albo wogóle).



Życie szło dalej. Z dziewczyną sie rozstałem.


  • Benzydamina

Substacja: Benzydamina

Doświadczenie: MJ i alkochol ;]

Dawka: Extrakt z 2x Tantum Rosa umieszczony w pigułkach

Efekty: Zmiana Kolorów, rażące działanie jasnych/białych przedmotów, małe zmiany widzenia (poklatkowość, małe przewidzenia)




  • Amfetamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Tripraport

Najpierw działka koleżanki, później różne miejsca począwszy od jakiejś melińskiej nory skończywszy na opuszczonym bunkrze.

Wszystko zaczęło się od tego, że w nocy z 12 na 13 sierpnia miał być najbardziej widoczny na terenie kraju deszcz meteorytów. Jako, że mieszkam w dużym, oświetlonym mieście, postanowiłam na jedną noc przenieść się do pewnego miasteczka, w którym mam wielu znajomych oraz chłopaka i wraz z nimi podziwiać te piękne widoki.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Spokojne popołudnie, dobry nastrój, sam w mieszkaniu(chociaż po kilku godzinach wraca brat), chęć przeżycia czegoś nowego i ciekawego.

Witam, poniżej mój pierwszy trip-raport, proszę więc o łagodną ocenę.

Kilka ostatnich tygodni spędziłem wdrażając się spowrotem w mój ćpuńsko-politechniczny rytm życia. W tym czasie, jak i w wakacje czytałem dużo o psychodelikach i postanowiłem spróbować kolejnego 'legalnego' drugu jakim jest DXM.

Tak więc po wykładach z jakichś pierdół udaję się do apteki, kupuję paczuszkę acodinu, która okazuje się mieć 20 tabletek po 15 mg dexa. Siadam przed PlayStation i zjadam najpierw 3 tabsy żeby wykluczyć uczulenie. Popijam piwko - ulubiony Staropramen i gram w fifkę.

randomness