[ external image ]
2- (4-fluorofenylo) -2- (piperydyn-2-ylo) octan etylu
Dodano.
Dawkowanie (proszę pamiętać, że dawkowanie jest mocno indywidualne i zacząć od dawki najniższej):
P.O:
5 mg - słabo
7,5 mg - średnio
10 mg - mocno
15 mg - bardzo mocno
Odpowiednik dawkowania w stosunku do pokrewnych substancji: 5mg 4F-MPH = 10mg MPH = 15mg EPH

Działanie:
- Poprawa humoru.
- Podwyższona motywacja i kreatywność.
- Chęć rozmowy (nie nachalna).
- Podwyższone libido.

Efekty uboczne:
- Nadmierna potliwość.
- Podwyższone ciśnienie.
/Dodano.


Ogolnie zamowilem to jako rc w uk gdzie zbanowali etylo niedawno. Sa dostepne tabsy po 15 mg. Jednej nocy zjadlem 2 bylo spoko pare godz nastepnego dnia przywalilem z 8 tabsow + 1G MDAI i wydawalo mi sie ze juz sch0dze naszczescie mialem duzo benzodwuazepin i zeszlo po czym polecialem spac. Ciezko mi to porownac do etylo ktory zawsze walilem w wielkich ilosciach moze i dzialal troche mocniej ale co do zwaly zmeczenia wyniszczenia organizmu , to po tym 4 fluoro MPH po 2 dniowym ciagu napewno nie czulem sie tak zle jak po samym etylofenidacie. Takie mile zaskoczenie.



Dodano przez Thirteen.

Porównanie naukowe 4F-MPH, MPH, EPH, kokainy
4-fluoro-mph-t45716-330.html#p2211560
Rozpuszczanie substancji w glikolu propylenowym
- 4-fluoro-mph-t45716-200.html#p2138446
Wykrywanie substancji przez testy narkotykowe
- 4-fluoro-mph-t45716-230.html#p2143914
- 4-fluoro-mph-t45716-250.html#p2156612
Wygląd źrenic po 4F-MPH
- 4-fluoro-mph-t45716-230.html#p2144169
- 4-fluoro-mph-t45716-250.html#p2154958
Łączenie z escitalopramem
- 4-fluoro-mph-t45716-230.html#p2151503
Wpływ 4F-MPH na libdio
- 4-fluoro-mph-t45716-230.html#p2151932
Łączenie z paroksetyną, fluoksetyną
- 4-fluoro-mph-t45716-240.html#p2154163
Podanie dożylne, i.v. 4F-MPH, łączenie z paroksetyną, amisulprydem
- post2154241.html#p2154319
Łączenie 4F-MPH z kardamonem
- post2154241.html#p2154454
Obrzęk naczynioruchowy po spożyciu 100mg 4F-MPH
- post2154241.html#p2154865
Dyskusja na temat nazewnictwa grupy środka ze względu na oddziaływanie na receptory
- 4-fluoro-mph-t45716-280.html#p2169323
Uzębienie a 4F-MPH
- 4-fluoro-mph-t45716-280.html#p2177336
4F-MPH + ginko biloba
- 4-fluoro-mph-t45716-330.html#p2213720
Noopept + Winpocetyna + 4F-MPH + kofeina
- 4-fluoro-mph-t45716-340.html#p2219012






Dodałam kilka informacji. /pletz

Dłużej działająca wersja metylofenidatu z wyraźniejszą poprawą humoru i niższym dawkowaniem. Jak w przypadku całej grupy związków tylko podanie oralne wchodzi w grę jako sensowna droga podania. Sniffy z tego mogą być tylko dla fanatyków i masochistów.

10mg metylofenidatu = 15mg etylofenidatu = 5mg 4F-MPH

Czas działania przy podaniu oralnym to stabilne 2h produktywnej stymulacji i 4h lekkiego pobudzenia w sam raz do pracy. Niestety między 5mg a 10mg jest już ogromna różnica w efektach co czyni ten związek trudnym do dawkowania. Łatwo przekroczyć dla każdego indywidualny próg pomiędzy "pobudzony", a "podkurwiony". Tak czy siak, jeśli komuś podobał się EPH to pokocha 4F-MPH. Dla fanów MPH zostaje 4-Me-TMP.

Zamowilem kilka tabsow po 15mg z UK.
Na poczatek zjadlem polowke, czyli mniejwiecej 7,5mg. Wejscie nastapilo po jakichs 20minutach na pelny zoladek.
Pierwsza godzina lub dwie zajebiste: super poprawa humoru, chec do dzialania, rozmawiania z ludzmi (ale nie taka nachalna ze TRZEBA COS POWIEDZIEC BYLE MOWIC), motywacja podbita i kreatywnosc tez. Gorzej jak juz przestalo dzialac: wlaczyla sie ta niekomfortowosc fenidatowa: potliwosc, brak wygodnej pozycji do siedzenia itd.
Po wartosciowym posilku 'zjazd' ten ustapil, ale pozostalo jeszcze lekko kolatajace serce.

Wczoraj zjadlem 2x7,5mg w odstepie 4 godzin. Pierwsza dawka, wejscie, i pierwsze godziny dzialania super (oprocz wzmozonej potliwosci). Pozniej znow ten fenidatowy zjazd. Pod wieczor zlapala mnie do tego mania przesladowcza. Wyszedlem sie przespacerowac i za chuj nie moglem sie odprezyc. Caly czas mialem wrazenie ze ktos gdzies mnie obserwuje, i ze jestem sledzony czy cos... Obnizone samopoczucie takze dawalo sie we znaki.

Dodam, ze fenidatow uzywam w celach tylko i wylacznie funkcjonalnych (nauka, pisanie referatow etc) a nie rekreacyjnych, a wiec wycienczenie z powodu tanca czy cos odpada.

Coz, na razie do 4FMPH podchodze z dytansem. Kocham, ale jednoczesnie nienawidze. Napewno dam jeszcze szanse tej substancji.

Dla miłośników EPH również powstał jego fluorowy analog - 4'-Fluoro-Ethylofenidat (4f-EPH).

A czy są jakieś informacje na temat toksyczności fluorowanych wersji MPH i EPH? Albo jakieś badanie dotyczące farmakokinetyki tych związków?

Farmakokinetyka pewnie identyczna do pierwowzorów – atom fluoru związany kowalencyjnie z pierścieniem aromatycznym nie opuszcza związku i zostaje z nim wydalony. Zmieniają się tylko wartości Ki.

2 sorty dostępne chiński prawdopodobnie dużo mocniejszy wiec pojawiły się ostrzeżenia żeby testować od mniejszych dawek, co do wersji 4 etylo ponoć mniej euforyczna. Na dniach będę miał z parę g to jak ktoś przetestuje to opiszę może. Bo ja trzymam się z daleka narazie od takich rzeczy :D

Ktoś ma pomysł jak to dawkować?
Mam 1g tego w prochu i za ni chuja nie wiem jak się do tego zabrać żeby nie wykitować, bo podobno mocne, na zagranicznych forach różne opinie, a psywiki nie ufam już od dawna, interesuje mnie sniff bo żołądek rozwalony, albo chociaż od jakich dawek zacząć..., 15mg?
tolerka na stimy zerowa, waliłem tylko dysjo ostatnio.

jest to silniejsza i dłużej działająca wersja MPH, zacząłbym testy od 5mg. napisz proszę źródło w odpowiednim dziale lub na PW. :-)

Ok jestem po 2 dniach testów, i mogę się chyba wypowiedzieć coś na temat 4F-MPH.
Po pierwsze dawki jakie sporzywalem to ok 30mg, ale tylko dlatego że jak wziąłem mniej za 1 razem, to pojawiał się stan niedojebania tzn. "Czuć to, ale to jeszcze chyba nie to", roa-> sniff (mam rozwalony żołądek od RC, nie będę się rozpisywał), sort z UE, tolerka zerowa.

Przechodząc do samej substancji. Od momentu sniffa, do peaku mija ok 15min, po załadowaniu, ciśnienie skacze BARDZO wysoko w górę, ale jak się nie zwraca na to uwagi to wiadomo... [emoji14], najbliżej temu związkowi pod względem efektów--> do takiej większej dawki etylofenidatu bez tej nerwicy i telepania, a wzrostem pozytywnych efektów. Czas takiej dobrej i przyjemnej stymulacji to ok 3-4h, idealne do nauki, grania w skillowe gierki i koszenia wszystkich xD, zresztą każdy chyba wie do czego użyć pochodnych MPH, aż tu nagle doznałem szoku, pytanie dlaczego?
Nagle włączyły się amfowo-alfowe schizy- SZOK! :?
Moje zdziwienie siegło takiego zenitu, że aż bałem się sięgnąć po tabsy klona, które miałem w swoich spodniach w kieszeni, bo jeszcze psy mnie zgarną... zresztą kto przeżył zjazd po alfie, albo czymś podobnym, to wie z czym to się je.

Generalnie objawy zjazdu minęły dopiero, gdy faza zeszła czyli ok. 8h od momentu podania (pomijając zjazd tyle ok. trzyma ta substancja, przy tym roa).
W sumie gdyby nie ta niespodzianka, to była by to zajebista alternatywa dla illegal etylofenidatu (działa długo, lepiej), ale i tak daaaaaleko temu do MPH, które w sumie jadłem raz w życiu, ale pamiętam jak działało i wiem co piszę. Mogę jeszcze dodać, że substancja podczas tej właściwej fazy podnosiła libido, oraz towarzyszylo jej uczucie zimna, a sama stymulacja była mocno psychiczna (wystarczy zobaczyć sobie na tego posta, którego piszę 1h po podaniu 40mg substancji, a jestem osobą mało mówią).

Po ok 6h od podania, występuje znane hajpowiczą zjawisko kocich oczu :roll:, ale uspokajam źrenice tylko lekko powiększone i widoczne dla innych, tylko w ciemnym pomieszczeniu, ale patrząc w stronę światła, są OK! Można normalnie funkcjonować wśród znajomych/domowników tak jak po IPH, etylo, czy nawet 4-MMPH. Te ostatnie defakto, to wg. mnie najlepszy stymulant MPH-like, aż dziw że nikt go nie sprzedaje :geek:, ale dobra bo offtop.

Kolejne pytanie które pewnie ciśnie się Ci na myśl, skoro zjazd taki chujowy*, to dlaczego dalej to walisz zaxis? Odpowiedź jest prosta, przygotowuje sobie wcześniej benzo i rozpuszczam je, następnie na podstawie timingu ustawiam budzik i wypijam benzo-soczek, tak gdzieś 3,5h od podania 4F-MPH i idealnie eti wchodzi jak zjazd się zaczyna, i tym sposobem przykrywam zjazd oraz oszczędzam sobię psychikę :)

Na koniec (wkoncu :P) dodam, że być może mam kiepski sort (chociaż sprzedawca znany w EU), być może mój organizm beznadziejnie reaguje na 4F-MPH, nie wiem... Może na innych działa lepiej.
Lecz wiem jedno, że gdyby nie ten pieprzony zjazd to, to by było dużo lepsze od EPH i IPH, ale nadal daleko w tyle za MPH i 4-MMPH.

Co do tolerki to owszem rośnie, ale nie w jakimś zastraszającym tempie. O śnie- bez benzo można pomyśleć dopiero ok 9h od aplikacji. Brak chęci na dorzutkę, (same dorzutki podczas fazy ją podbijają, ale kosztem gorszych schiz) a i jeszcze radzę uzupełniać płyny, bo odwadnia no i oczywiście magnez.

Jeśli jeszcze dojdę do czegoś ciekawego podczas testów to dam znać, bo narazie zero miksów z tym itp, a mam jeszcze tego sporo :#