...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
Jakie uzależnienie według Ciebie jest najgorsze?
od Konopi Indyjskich(marihuana,haszysz)
55
3%
od nikotyny
192
12%
od Opiatów(heroina, morfina, kodeina)
641
40%
od Benzodiazepin(Xanax, Lorafen, Relanium)
156
10%
od alkoholu(piwo, wódka, denaturat)
263
16%
od amfetaminy lub Methamfetaminy
212
13%
od kokainy lub Cracku
73
5%
od Psychodelików(grzyby, LSD, LSA,)
13
1%

Liczba głosów: 1605

ODPOWIEDZ
Posty: 834 • Strona 82 z 84
  • 348 / 104 / 0
To raczej bardzo osobnicza kwestia , dla róznych osób różne substancje są bardziej uzależniające . Dla mnie bardziej uzależniające na pewno jest alko niż kodeina czy ketony.
"Life pain always sexy"
  • 3102 / 588 / 0
Może to tak trochę zabawnie rzecz ujmując, ale u mnie nie występuje zamiłowanie do konkretnej substancji, ewentualnie alkohol jest pewniakiem, bo cały czas jest taki sam, jedynie kwestia ilości, ja zawsze miałem wyjebane na słowo schizofrenia, byle bez myśli S i uczestniczenia w awanturach. W samotności znosiłem największe przeciążenia. Ale najgorszy wyrok dla mnie to określenie "uzależniony", kurde, jak nie chcę przyjebać czegoś, i tego nie robię, to jaki ja uzależniony, ale samo słowo to dla mnie kod dostępu do mojego ego i godności. Bo to już stwierdzona przeszkoda w większości przypadków nie do pokonania.
JEŚLI 1000 RAZY COŚ CI NIE WYSZŁO,
NAUCZYŁEŚ SIĘ 1000 SPOSOBÓW JAK TEGO NIE ROBIĆ
  • 3442 / 543 / 2
Ty @Verbalhologram jesteś uzależniony od herbatki chińskiej i tabletki z kofeiną xD

Także tego nie masz czym się przejmować.

Ja mam nieco gorzej i pod górkę ponieważ jestem uzależniony bardzo silnie od alkoholu i potrafię nie pić dwa tygodnie po czym wykręca mi organizm w środku jest taki wysuszony i muszę się po prostu czegoś napić dwa trzy tygodnie i jest znowu tankowanie..

We wtorek idę znowu na terapię może mi coś pomogą.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 1027 / 240 / 0
Najgorszym nałogiem jest ten w którym brak umiaru koniec kropka. czy to picie czy palenie mj tytoniu nie istotne co jest nałogiem póki jest destrukcyjny będzie nam przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu tj praca rodzina DOM.
Uwaga! Użytkownik PolskaCebula nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3534 / 543 / 1630
Czy aby w przypadku nałogu zawsze sprowadza się do tego, że będzie on problemem, ale nie wiadomo - kiedy?

Jedne szybciej, drugie później. Z jednymi trzeba się ukrywać, z drugimi - można być na legalu.

Najgorszy nałóg moim zdaniem to alkohol. Dostępny na półkach na wyciągnięcie ręki. Bliżej masz do monopolowego, niż piekarni czy lekarza. Żabki otwarte 24/7, gdzie alkohol kupisz od tak.

Do tego całe Polskie społeczeństwo jest rozpite. Opijanie urodzin, imienin, a nawet picie na stypie! To pokazuje, jak ogromna jest to skala.

Covid - 3 mln zgonów - zamknięto kraj. Rocznie - 3 mln zgonów po alkoholu - czy ktoś coś z tym robi?
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 1027 / 240 / 0
Moim zdaniem wiadomo, kiedy ma się rodzinę i ćpa fete poza widomością swojej kobiety z którą ma się dziecko to sprawa jest jasna, nie robi się takich rzeczy ale to tylko moje spojrzenie na sytuacje które widziałem i potępiam w całej mocy, kiedy ktoś tego nie widzi to jest kretynem tylko mi szkoda tej dziewczyny która powierzyła swoje życie i los w nie odpowiednie ręce, bo jako mężczyźni mamy obowiązki czy się to komu podoba czy nie, każdy kto siedzi w destrukcyjnym nałogu w głębi czuje że coś jest nie tak, że nie tak powinno wyglądać życie.
Jasne że to co piszę nie odnosi się do wszystkich jednostek ale pewnie są tu tacy hehe :)
Co Do alkoholu to się zgodzę jedzenia nie kupisz w każdym sklepie jak alko i papiersów i nie piszę tu o np hod dog z stacji paliw czy jakiś kanapek z żabki bo nie traktuję tego jako jedzenie.

Trzeba mieć umiar w nałogach nie ma najgorszy i najlepszych każdy może nas zniszczyć jeśli nie dbamy o siebie myślimy że góry możemy przenosić bo akurat dopamina nam skoczyła do góry.

wycięto niepotrzebny off-top, który mógł prowokować do niepotrzebnych dyskusji /d5
Uwaga! Użytkownik PolskaCebula nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3442 / 543 / 2
Mi ekspedientki nie wydają alkoholu gdy jestem pijany. I to w większości sklepów. To się poprawiło i według mnie i dobrze.

Dokładnie tak nasze społeczeństwo pije sobie i już. Jedni wypijają i jak to moja Matula mówi nawet mordy nie.zmoczylam i poszłam spać a nie impreza. Inni dochlewają do zgona rano żonka wkurzona xD
.jaki kraj taka waluta. A że alkohol jest ok był w tym kraju meritum pewnych szczegółów na przykład ciocia wujek czy babcia z kieliszkiem w ręku i Ty mająca kilka latek się nie wyzbedziemy.

Mężczyźni podobno.jest udowodnione naukowo sięgają do butelki jak do bo cycek mamusi.

Piron się.co z tym alko będzie za dziesięć piętnaście lat już zakazali energetyki od osiemnastu.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 3534 / 543 / 1630
Ale to jest problem na skalę całego Państwa! Ludzie muszą zrozumieć, że alkohol jest brany pobłażliwie, dlatego ja uważam to za najbardziej pojebany nałóg! Byłem w tym, wiem, co człowiek przechodzi. Mam świadomść, bo nie raz wychodziłem z tego bagna i gówna — nikomu nie polecam!

Ja nie byłem wpierdolony w to na maksa, ale jestem w stanie stwierdzić, że jest to jedne z uwłaczających godności uzależnienie. Niczym nie różni się od heroinowego skurwienia! Codziennie leżysz momentami obrzygany w kiblu i wycierasz mordę, codziennie wlewasz w siebie wódkę czy inny alkohol, balansując na krawędzi dobrze/źle — a zazwyczaj i tak po 2/3h od wypicia uruchamiają się emocje "te złe" ze względu na depresyjne działanie alkoholu na układ ośrodkowy.

etanol to nic innego jak narkotyk. Dostępny wszędzie, na każdym rogu, w każdym miejscu. Ogłupia, otępia społeczeństwo, aż do tego stopnia, że jesteśmy w takim miejscu, że mówi się o nim jako coś dobrego. Miałem swoje epizody, inni je mieli. Zapytaj ludzi to Ci jasno powiedzą — narkotyki jedne/drugiemu nie równe, ale etanol też nim jest, a wmawianie, że jest inaczej to kłamanie i przeczenie samemu sobie.

Pomijam fakt, że już mała ilość alkoholu powoduje rozpierdolenie DNA i potrafi niszczyć mózg. Co w przypadku dzieci, które już w młodym wieku - czasem nawet szybciej niż po ciężkie narkotyki, już sięgają po tak prosty i łatwodostępny narkotyk?

Jak nie ćpać w dzisiejszym świecie, jak dwa podstawowe i łatwo dostępne narkotyki jak nikotyna i etanol są na każdym rogu? Stąd na piedestale u mnie zostanie etanol, ze względu na jeszcze gorsze działanie niż nikotyna. Bo tam przynajmniej nie rzygasz jak kot i nie bijesz rodziny napierdolony w 3 dupy, a potem przepraszasz.
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 449 / 26 / 1
31 grudnia 2009Warszawski Cpun pisze:
Opiaty. Jako jedyne w pełni działają na receptory szczęścia, wszystkie inne drugi działają na receptory przyjemności. Z przejemności jeszcze można zrezygnować, ze szczęścia.. heh, trzeba być idiotą by zrezygnować.
Pozwoliłem sobie zacytować post z początku tematu sprzed prawie półtorej dekady.

Zgadzam się całkowicie, aż mą podświadomoscią drgnęło, gdy to przeczytałem.
Opiaty uzupełniają chyba ten psychiczny brak ciepła w człowieku.

Wynagradzają tą krzywdę pojawienia się na tym świecie pełnym cierpienia.
Don't get high on your own supply. Of course, not everyone follows the rules, hmm?
  • 2 / 1 / 0
Najgorszy jest mefedron 🫤
ODPOWIEDZ
Posty: 834 • Strona 82 z 84
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.