Polska i Gruzja będą wspólnie zwalczać przestępczość

Współpracę w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej, w tym przede wszystkim związanej z obrotem narkotykami, zakłada umowa, podpisana w czwartek, między polskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz jego gruzińskim odpowiednikiem.

Alicja

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

738
Współpracę w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej, w tym przede wszystkim związanej z obrotem narkotykami, zakłada umowa, podpisana w czwartek, między polskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz jego gruzińskim odpowiednikiem. Wizyta w Gruzji jest kolejnym etapem pięciodniowej podróży ministra SWiA Janusza Kaczmarka na Kaukaz. Rozpoczął ją w Armenii, gdzie spotkał się m.in. z tamtejszym premierem Serżem Sarkisjanem. - Umowa dotycząca współpracy w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej pomiędzy Polską a Gruzją jest pierwszą tego typu podpisaną przez Gruzję z krajem UE. Dzięki niej m.in. oba kraje będą się informować o najgroźniejszych grupach przestępczych - powiedział rzecznik MSWiA Michał Rachoń. Jak dodał, umowa oprócz wymiany informacji dotyczy też np. kwestii związanych z przesyłkami kontrolowanymi. Jak podkreślił, chodzi przede wszystkim o przestępczość związaną z obrotem narkotykami. Wizyta w Armenii dotyczyła m.in. współpracy w zakresie bezpieczeństwa granic i problemów nielegalnej imigracji. Rozmawiano też o zwalczaniu przestępczości zorganizowanej i przeciwdziałaniu terroryzmowi. Ostatnim punktem podróży polskiego ministra będzie Azerbejdżan. Kaczmarkowi towarzyszą wiceminister SWiA Wiesław Tarka, komendant główny policji Konrad Kornatowski oraz zastępca komendanta głównego straży granicznej Jacek Bajger.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Latanie po lesie w ciepły, choć grudniowy dzień z dwoma ziomkami. Byłem przygotowany na jedzenie 25I-NBOME, a że miałem miłe wspomnienia z 25B-NBOME, to byłem bardzo pozytywnie nastawiony.

Na ten dzień czekałem bardzo długo. Od mojej ostatniej psychodelicznej podróży minęło grubo ponad pół roku, więc zdążyłem zatęsknić za kolorami, fraktalami, wyginaniem wszystkiego wokół i abstrakcyjnym myśleniem. Niebawem pojawiła się okazja - mój kumpel P. miał przywieźć kilka kartonów z odległych krain i zaproponował wrzucenie tego razem. Do zabawy zwerbowaliśmy M., który po moich licznych opowieściach również poczuł chęć przeżycia kwasowej przygody, a także drugiego ziomka, który z pewnych przyczyn nie mógł się zjawić, więc ostatecznie fazowaliśmy we trzech.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: ciekawość, spokój, radość Setting: obwodnica na krańcu miasta, centrum miasta, dom znajomego, las i natura

Po smacznym i sytym obiedzie postanowiłem, że przekażę mojemu koledze jego 50 mg 4-HO-MET. Jako że proszek wyglądał apetycznie, czym prędzej zlizałem około 25 miligram tej zacnej substancji o godzinie 17, a resztę pieczołowicie spakowałem i uzbrojony w słuchawki oraz mp3 wyruszyłem w drogę.

  • DMT
  • Tripraport

Gralnia z bratem. Ni to plany, ni spontan. Podkład z Grybków i ogólny luz.

   Witajcie ponownie duszyczki. Przedstawię wam kolejne surrealistyczne doświadczenie, którego byłem czynnym uczestnikiem, a które wyniosło mnie najwyżej, najdalej, czy też najgłębiej. Co widziałem i co czułem postaram się przekazać w poniższym tekście.

 

randomness