Piękny poranek zwiastował jeszcze lepszy dzień. Byłem bardzo podekscytowany, czekałem na moje 25c od paru dni, a sms o jego dostarczeniu paczkomatu przyszedł już dzień wcześniej. Ja i mój kumpel (K) byliśmy umówieni w mieście na test specyfiku.
Uprawa grzybów bez wyjmowania ciastek ze słoików
Poradnik ten przeznaczony jest głównie dla tych, którzy z jakiegokolwiek powodu, nie mogą przeprowadzić owocnikowania w nawilżanym terrarium. W porównaniu do innych metod, plon z każdego ciastka jest odrobinę mniejszy. Wraz z czasem i wielokrotnymi rzutami plon z jednego ciastka może z łatwością osiągnąć 7 lub więcej gram suchej masy grzybowej, szczególnie gdy między rzutami zastosujemy maczanie ciastek. Niektóre odmiany raczej kiepsko rosną tą metodą, więc uprawiaj je na własne ryzyko. Prawdopodobnie jedną z najlepszych odmian dla tej metody jest odmiana pochodząca z Psilocybe Fanaticus o nazwie Classic, znana również jako Amazonian, lub Matias. Ciastka mogą być pozostawione bez opieki przez dłuższy okres czasu. Między kolejnymi zbiorami nie trzeba nic przy nich robić.
1. Zdobądź zarodniki (odcisk lub strzykawkę), spróbuj w Fanaticus.com, ich PF Tek był inspiracją mojej metody InVitro. Classic/MR jest odmianą która najlepiej pasuje do tej metody. Ale inne odmiany również działają, niektóre lepiej od innych.
2. Zdobądź co najmniej tuzin ćwierćlitrowych słoików z pokrywką. Do tej metody najlepiej pasują słoiki "szerokouste" (z szerokim wlotem).
3. Przy krawędzi każdej pokrywki, w równych odstępach, wywierć lub przekuj cztery otwory.
4. Kup trochę brązowego ryżu i zmiel go na mąkę przy pomocy młynka do kawy lub miksera.
5. Kup w ogrodniczym torbę wermikulitu (można zastąpić perlitem).
6. Kup w spożywczym butelkę źródlanej wody (w ostateczności można wykorzystać każdy rodzaj wody, nawet kranówkę).
7. Do średniej miski wrzuć 1/2 kubka wermikulitu.
8. Dodaj do tego 1/4 kubka gruboziarnistej mąki z brązowego ryżu.
9. Wlej 1/4 kubka źródlanej wody.
10. Dobrze wymieszaj.
11. Tak przygotowaną mieszanką napełnij słoiki do poziomu dolnej części gwintu pokrywek. W razie potrzeby usuń nadmiar.
12. Za pomocą jakiegoś materiału wytrzyj brzeg słoika.
13. Pozostałą wolną przestrzeń do krawędzi słoika wypełnij drobnym suchym wermikulitem.
14. Zakręć pokrywkę i zakryj otwory / pokrywkę folią aluminiową.
15. Powyższe czynności powtórz dla wszystkich przygotowanych słoików.
16. Włóż słoiki do dużego garnka, wlej tyle wody by sięgała do 2/3 wysokości słoików, przykryj pokrywką i gotuj / wyparzaj przez 45 minut.
17. Wyjmij słoiki z garnka i ostudź do temperatury pokojowej (najlepiej przez całą noc).
18. Ze strzykawki z zarodnikami, do każdego słoika wstrzyknij 1 cm3 wody z zarodnikami, rozdzielając po równo do każdego z czterech otworów.
19. Przez dwa tygodnie, lub do czasu gdy kompletnie zarosną białą grzybnią, słoiki przechowuj w ciepłym miejscu. Od samego początku, jeśli to możliwe, przez kilkanaście minut dziennie, wystawiaj słoiki na działanie światła, aż w końcu zobaczysz grzybopodobne narośle zwane zaczątkami.
20. Odwróć słoiki tak by spoczywały na pokrywkach.
21. Grzyby zbieraj gdy otworzą się kapelusze i pęknie woalka, lub gdy przestaną rosnąć, lub gdy ściemnieją.
22. Jeśli chcesz to można je wysuszyć, lub zjeść na świeżo. Gotowe słoiki InVitro, z niezebranymi grzybami można przechowywać w lodówce by zachowały świeżość przez dłuższy czas.
Po pełnej kolonizacji możesz w każdej chwili otworzyć słoiki by zebrać grzyby, osuszyć słoiki, itp. Jedyne poważne zmartwienie to uważać na jakiekolwiek oznaki gnicia lub psucia się owocników. Jeśli staną się czarne lub oślizgło wilgotne to lepiej je wyśmietniczyć.
Moje nastawienie było raczej pozytywne. Trochę wątpliwości co do substancji wynikających z opowiadań o bad tripach. Pogoda najlepsza moim zdaniem (początek wiosny) ciepło i słonecznie. Test przeprowadzałem sam.
Piękny poranek zwiastował jeszcze lepszy dzień. Byłem bardzo podekscytowany, czekałem na moje 25c od paru dni, a sms o jego dostarczeniu paczkomatu przyszedł już dzień wcześniej. Ja i mój kumpel (K) byliśmy umówieni w mieście na test specyfiku.
Po dwumiesięcznym odpoczynku od sajko, naszła mnie ochota na tripa i wtedy przyszedł pomysł zmiksowania Metocyny z 5-MAPB do miksu w sposób zupełnie nie planowany doszło dopalenie kilku lufek maczanki na BB-22.
15:40
Sam w domu zlokalizowanym pół godziny od Toronto, reszta okupuje szkoły i placówki w których są zatrudnieni. Towarzystwa dotrzymuje mi stworzenie czworonożne o imieniu Abby. Toczę ożywioną merytoryczną konwersację jakby spożyć te 70 ampułek zawierających bromowodorek dekstrometorfanu. Każda z nich ma 15 mg.
06.05.2008
Zaczynamy. Znajomy polecił bym wziął to w mniejszych dawkach na przeciągu dnia, gdyż 1050 może być zbyt wszechogarniające. Kłócę się z nim, że jak będe tak dorzucał, to faza się uszkodzi i będą wypełniać mnie negatywnie nasączone wibracje. Ponoć mam mu zaufać. Ufam.
Postanawiam spożyć pierwsze 360 mg o godzinie 8 rano.
A wiec tak, wybralismy sie do apteki w celu kupienia jakiegos siekatora typu Xanax , Relanium czy tam innego psychotropa jednak aptekarz
nie byl zbytnio przychylny aby sprzedac nam tego typu specyfiki. Wyszlismy wiec i wrocilismy za 5 minut po naradzie pytajac sie czy jest Perhip.
Perhipu nie bylo wiec zapytalismy o Pabialgine , która o dziwo jest na recepte aczkolwiek dostalismy to bez wiekszego trudu.
Kupilismy 2 listki ( czerwone ) zawierajace 10 tab./listek , hmmm...dziwnie wyglada taby wielkosci zwyklych pigul xtc ;-)
Komentarze
.......TOTALNA zajebioza. Spox, ja też chcę grzybka! :)