uprawa grzybów

Żytko bez szybkowaru?? to jest możliwe!

Uprawa Panaeolus Cyanescens i Panaeolus Tropicalis

Opis przygotowania podłoża pod uprawę grzybów z serii Panaeolus.

Uprawa grzybów InVitro

Uprawa grzybów bez wyjmowania ciastek ze słoików

Maczanie ciastek

Przedłużanie żywotności ciastek i okrywy przy uprawie grzybów.

Przygotowanie kompostu

Sposób przygotowania kompostu przydatnego przy uprawie grzybów.

mush mush - uwagi do uprawy

Spostrzeżenia i uwagi do uprawy grzybów enteogennych pochodzące z mushmush stacji.

The Magic Mushroom Growers Guide

Przewodnik po uprawie grzybów halucynogennych z rodziny psilocibe w domu.

Uwagi na temat grzybów halucynogennych Psilocybe cubensis

Zbiór wskazówek i porad związanych z hodowlą grzybów z rodziny Psilocibe w warunkach domowych.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

05-01-04 from chilum v.1.1:


Saluto junkies!

  • Efedryna

Od pewnego czasu eksperymentuję z różnymi substancjami narkotykopodobnymi.

Pośród mych działań najbardziej oryginalne (i może nawet śmieszne) było

palenie herbaty, czy liścia laurowego z fifku. Oczywiście do obu

`przysmaków` już na pewno nie powrócę i szczerze nie polecam komukolwiek

tych specyfików.



  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie. Dobre samopoczucie. Wrażenie, że to będzie ciekawa noc. Dom: duży, zadbany...biały?

Wujek jednego z moich dobrych kolegów wyjechał i prosił go, żeby popilnował mieszkania przez 2 dni. 

 

To mogło oznaczać tylko jedno...

 

I na pewno nie chodziło o bezpiecznie pilnowane mieszkanie.

 

( Nie wiem, kiedy to było, ale dobrych kilka tygodni od tej pory. W zasadzie zapomniałem olbrzymią większość, już po przebudzeniu ( a także w trakcie :P ), więc chciałem sobie darować. Oczywiście, jednak zmieniłem zdanie i wszystko napisałem, ale dopiero dzisiaj. Rozmowy tak stworzone, żeby zachować ogólny klimat, który panował. )

 

  • LSD-25

hehehehe, przepraszam ale sam sie obśmiałem jak sobie wyobraziłem, że napiszę o o testosteronie. Jakby na to nie patrzec nie stałem sie jeszcze, pomimo wielu prób, wa(r)lczącą feministką a inne dzieci na podwórku nie wołają do mnie "sister". Takoż nasza dyzurna szansonistka (tym razem na solidnym koturnie i z zapleczem obuwniczej industrii) śpiewa o:


subst: LSD-25 (albo niewiadomo co),


dawka: jeden papież,


s&s: friday night fever,


exp: wieloletnia sporadyczna zarzyłość




randomness