Nowe badanie pokazuje, że obecność policji na festiwalach może skończyć się bardzo źle

Australijscy badacze wykazali, że obecność policji na eventach muzycznych może prowadzić do tego, że uczestnicy spożyją wszystkie posiadane narkotyki na raz, tuż przed wejściem na teren imprezy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

muno.pl | Kamil Downarowicz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

91

Australijscy badacze wykazali, że obecność policji na eventach muzycznych może prowadzić do tego, że uczestnicy spożyją wszystkie posiadane narkotyki na raz, tuż przed wejściem na teren imprezy.

Obecność policji na festiwalach zwiększa ryzykowane zachowania wśród uczestników

Badanie prowadzone było przez naukowców z University of NSW. Polegało ono na ankietowaniu uczestników sześciu festiwalach muzycznych w Południowej Walii, które odbyły się między listopadem 2019 a marcem 2020 roku. Naukowcy poprosili 1229 festiwalowiczów o wypełnienie anonimowej ankiety dotyczącej nawyków związanych z używaniem narkotyków i tego, w jaki sposób policja i psy do wykrywania nielegalnych substancji wpłynęły na ich zachowania.

Spośród 1229 respondentów, 372 stwierdziło, że używało lub planowało zażywać narkotyki na festiwalu. W tej grupie najpopularniejszym narkotykiem było MDMA – 268 z tych 372 osób zadeklarowało, że planuje wziąć ten narkotyk. Wymieniano również takie używki jak: marihuana, kokaina, LSD i ketamina.

Policja i psy policyjne nie pomagają, a nawet pogorszają sytuację

Co najważniejsze, naukowcy doszli do wniosku, że istnieje związek między obecnością na eventach muzycznych policji i psów do wykrywania narkotyków, a bardziej ryzykownymi zachowaniami wśród uczestników festiwali. Imprezowicze, którzy stwierdzili, że obecność policji i psów policyjnych wpłynęła na ich decyzję o zażyciu narkotyków, dwukrotnie częściej „ładowali” w siebie wszystko, co mieli przed wejściem na teren festiwalu z obawy przed aresztowaniem. Według badania obecność policji sprawiła również, że ludzie niechętnie szukali pomocy medycznej, gdy czuli się źle po spożyciu narkotyków.

"Istnieje naprawdę rosnąca ilość dowodów na to, że obecność policji i psów policyjnych oraz używane strategie bezpieczeństwa na festiwalach są potencjalnie szkodliwe. Mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać nie tyle o całkowitym usunięciu policji z terenów imprez, ale o innym podejściu do strategii policyjnych, które nie będzie polegało tylko na kryminalizowania osób zażywających narkotyki" – powiedział w wywiadzie z The Guardian dr Jonathan Brett, starszy pracownik naukowy na Uniwersytecie NSW, który jest autorem badania.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

w raporcie

"Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz." I Moj. 2: 16-17

Z perspektywy lat widzę jasno: decyzja o spożyciu wynikła ze znudzenia i próżności. Dzień czy dwa wcześniej uraczyłem się srogo gałką muszkatołową, zejście było niemiłosierne. Przy końcu wzraz ze Współtowarzyszem wypiliśmy po piwie, może dwóch. W końcu wpadłem na pomysł wspólnego tripu. Sięgnęłem po zapas suszonych grzybów zbieranych w ubiegłym sezonie 2008 roku.

  • 3 4-DMMC
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Okolo tygodniowy ciag na MXE, nowa dostawa z 3,4-DMMC jako gratis. Swietne samopoczucie, lekkosc bycia i zycie bez stresu zupelnie.

                                                                                   PRZYGOTOWANIE

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Set: Z grupką bliskich znajomych pojechaliśmy do innego miasta na zaproszenie naszego kolegi - wiadomo było tyle że impreza będzie gruba więc poziom ekscytacji też był gruby, nastawieni byliśmy na klasyczną imprezę z wódką i tańczeniem (chociaż w głębi ducha coś przeczuwałem). Setting : późny sierpień, bardzo ciepło, prywatna impreza w lesie na totalnym odludziu. Kulturka i ludzie mimo że w większości mi nieznani to "sami swoi".

 

Koło godziny 21 zajechaliśmy na miejsce imprezy. Powitał nas niesamowity widok – noc, lampki choinkowe lekko rozświetlają densflor, leżaczki, stanowisko dj z poważnymi kolumnami i bardzo dużo osób (może z 70)

 

Zaczęło się dość drętwo, mam fobie społeczne i boję się grup nieznajomych mi ludzi zatem nie od razu się dobrze bawiłem – po trzech piwkach jednak się atmosfera wyluzowała, tak samo jak wyluzowały się języki, była muzyczka, było milutko.

Tu wspomnę że muzyka gra ogromną rolę w moim życiu i jestem na nią bardzo wrażliwy.

 

 

 

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Warszawa. Sobota. Klub. Impreza. Gwiazda z zagrani... chuj z nią. Mefedron. 

21:45 - zamawiam Ubera pod hotel, czekamy, lekka pizgawa, ale humory dopisują, czekaliśmy dość długo na ten wieczór

22:05 - zbliżamy się w okolice klubu, wysiadamy jakieś 200m od niego. W trakcie drogi wyciągam blanta. Żwawym krokiem kierujemy sie w strone miejsca docelowego. Kurwa. Za szybko. Kolonia stop. "Możemy na chwile usiąść?". Dokończyłem co miałem, przepaliłem mentolowym papierosem, lecimy. Dosłownie. Przynajmniej ja.