Medyczna marihuana w Grecji uregulowana!

Nowa era w dziedzinie konopi indyjskich rozpoczyna się w Grecji. Uprawa i produkcja leku została uregulowana przez najnowszą ustawę. Zapewnia ona potrzebującym pacjentom dostęp do medycznej marihuany, jednocześnie promując przedsiębiorczość w szybko rozwijającym się przemyśle.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wolne Konopie

Odsłony

95

Nowa era w dziedzinie konopi indyjskich rozpoczyna się w Grecji. Uprawa i produkcja leku została uregulowana przez najnowszą ustawę. Zapewnia ona potrzebującym pacjentom dostęp do medycznej marihuany, jednocześnie promując przedsiębiorczość w szybko rozwijającym się przemyśle. Tym samym, Grecja już niebawem stanie się czołowym wśród krajów europejskich producentem oraz eksporterem konopi indyjskich.

Dzięki idealnym warunkom geomorfologicznym oraz klimatycznym Grecja może mieć znaczny udział w rynku europejskim. Niższe koszty operacyjne, wyższa jakość produktu końcowego oraz większy plon to najważniejsze walory upraw w tym kraju. Inwestorzy oczekują, że wymagania dotyczące uzyskania licencji na uprawę i przetwórstwo zostaną ogłoszone w ciągu najbliższych miesięcy.

Cannabis w przyszłości

Przemysł konopi indyjskich w Grecji będzie mógł zatrudniać ponad 10 000 osób. Perspektywy eksportu do innych krajów europejskich również są obiecujące, ponieważ ponad 14 państw członkowskich UE dopuszcza obecnie konopie indyjskie do stosowania medycznego. Na pewno w niedługim okresie dołączą do tej grupy kolejne kraje. Przedstawiciele greckiego rządu mówią, że rosnące zainteresowanie ze strony inwestorów może pomóc w wysiłkach wyciągnięcia kraj z wieloletniego kryzysu. Przedstawiciele rządu, przedstawiając szczegóły projektu, wyrazili nadzieję, że krajowa produkcja i przetwórstwo mogą przyciągnąć inwestycje o wartości 1,5 miliarda euro (1,85 miliarda euro) w ciągu trzech lat. Zgodnie z projektem ustawy, plantatorzy muszą mieć ukończone 21 lat, nie mieć żadnych wyroków związanych z narkotykami i mieć przynajmniej 1 akr ziemi.

Konopie indyjskie są skutecznym lekarstwem i środkiem leczniczym na wiele schorzeń: padaczka, fibromyalgia, jaskra, HIV/AIDS, białaczka, choroby wątroby, migreny, stwardnienie rozsiane, dystrofia mięśniowa, ból neuropatyczny, spastyczność, autyzm, osteoporoza, choroba Parkinsona, PTSD, choroba Chrona i nowotwory to tylko część z nich.

W Grecji pacjenci, którzy będą uprawnieni do otrzymywania konopi indyjskich w związku z ich stanem, szacuje się na około 200 000 osób, podczas gdy na poziomie europejskim istnieje potencjał nawet 15 milionów pacjentów, którzy mogą odnieść korzyści z medycznego stosowania konopi indyjskich. W ten sposób w ciągu najbliższych 10 lat stworzy się rynek o wartości powyżej 35 miliardów euro.

Grecja ma swoje miejsce na światowej mapie konopi

Obecnie w Grecji organizowane są największe międzynarodowe targi konopi na Bałkanach, po raz pierwszy w sercu Aten, zgodnie z nowymi ramami ustawowymi. Targi BALKANNABIS EXPO mogą stać się bardzo ważne nie tylko w Grecji, lecz w całej Europie Południowo-Wschodniej.

Ponad 120 wystawców z całego świata konopi zaprezentuje innowacje oraz produkty w Technopolis – City of Athens w dniach 1-3 czerwca 2018 roku. BALKANNABIS EXPO ma spełniać rolę informacyjną dla pacjentów, lecz także łączyć producentów, inwestorów oraz konsumentów, którzy angażują się w medyczne i przemysłowe stosowanie konopi.

W tym samym miejscu odbywają się równolegle konferencje międzynarodowe (MedCannabis Science oraz Athens Hemp Summit), w których udział zapowiedziało ponad 35 światowej sławy gości. Wykłady i warsztaty będą prowadzone przez lekarzy, naukowców, przedsiębiorców, pacjentów oraz aktywistów z co najmniej 15 różnych krajów.

Targi BALKANNABIS EXPO odbywają się pod patronatem władz miasta Ateny, regionu Attica oraz sekretarza generalnego Ministerstwa Gospodarki i Rozwoju. Wspierają go międzynarodowe organizacje i instytucje takie jak ICCI, ENCOD, FAAAT, NoCo Hemp Expo, ICANNA i inne.

Zapraszamy wszystkich na Balkannabis Expo! My też tam będziemy!

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

hehehehe, przepraszam ale sam sie obśmiałem jak sobie wyobraziłem, że napiszę o o testosteronie. Jakby na to nie patrzec nie stałem sie jeszcze, pomimo wielu prób, wa(r)lczącą feministką a inne dzieci na podwórku nie wołają do mnie "sister". Takoż nasza dyzurna szansonistka (tym razem na solidnym koturnie i z zapleczem obuwniczej industrii) śpiewa o:


subst: LSD-25 (albo niewiadomo co),


dawka: jeden papież,


s&s: friday night fever,


exp: wieloletnia sporadyczna zarzyłość




  • Benzydamina
  • Przeżycie mistyczne

Szybkie zakupy w aptece, wyprawa do przyjaciółki i gnicie z nią, potem konfrontacja z rodzicielką i swój pokój

 Na samym wstępie dodam, że to był mój pierwszy raz z benzydaminą i nie tego się spodziewałam po Tantum Rosie. Znaczy to pasowało do opisywanych efektów, ale mogłabym je ubrać w inne słowa.

T=-17:20

  • Kodeina
  • Tripraport

Umilenie wieczoru na nudnych zajęciach, oraz forma spędzenia czasu ze znajomymi na późniejszej imprezie.

To był bardzo długi (i bardzo nudny) zimowy, piątkowy wieczór. Piątki jeszcze do niedawna śmiertelnie mnie męczyły, gdyż perspektywa prób orkiestry w godzinach 15-18:30 była przerażająca. Tego dnia nie było mowy nawet o tym, żebym się z tych zajęć jakkolwiek wymigała. Świadomość, że wszyscy już dawno mogą cieszyć się weekendem poza mną nieustępliwie nasycała moje rozżalenie już w pierwszych minutach próby. Godzina 17:00: w 20-minutowej przerwie postanowiłam się przewietrzyć i automatycznie skręciłam do nieopodal znajdującej się apteki.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Ostatnimi czasy dość często używałem substancji takich jak 4-HO-MET czy 25C-NBOMe, zawsze w towarzystwie, choć nigdy lekkomyślnie. Gdy po tych "zabawach" sięgnąłem po grzyby, okazały się działać słabiej niż zawsze, dlatego postanowiłem zrobić przerwę od psychodelików. Przy okazji obiecałem sobie również nigdy więcej nie używać substancji psychoaktywnych laboratoryjnego pochodzenia i korzystać wyłącznie z darów natury. Akurat tak się złożyło, że w trakcie tej przerwy rozstałem się ze swoją jedyną kobietą, co było dla mnie ogromnym ciosem. Od jakiegoś czasu myślałem o grzybach, wydawało mi się, że jestem już gotowy. I tak mnie tchnęło, akurat w najgorszy dzień, kiedy byłem najbardziej przybity i zdewastowany emocjonalne, żeby odbyć podróż. Wiedziałem, że S&S wykluczają cokolwiek pozytywnego, co mogłoby się zdarzyć podczas tripu. Mimo wszystko, postanowiłem sobie dokopać, spróbować coś zrozumieć, obrać nową drogę, a przede wszystkim stawić czoło największemu bólowi w najbardziej niesprzyjających warunkach. Stało się. Wieczorem, w swoim pokoju, zjadłem 4g suszonych łysiczek. Nigdy wcześniej nie przekraczałem 2,5g. Z głośników rozbrzmiewały Carbon Based Lifeforms, jako tło podróży.

Łysiczki skonsumowałem około godziny 23, w postaci proszku zapitego wodą, zmielone wcześniej w młynku do kawy. Zwykle pierwsze efekty działania grzybów odczuwam po 25-30 minutach. Tym razem początkowa fala otarła się o mnie po niecałych dziesięciu. Już wtedy wiedziałem, że będzie to coś nietypowego, wcześniej mi nieznanego. Kolejne 10' było podsycaniem ciekawości, wzrastaniem podniecenia nowym doświadczeniem. Minęło 25 minut od konsumpcji, a ja miałem już dość. Musiałem bezpowrotnie wyłączyć muzykę.

randomness