Kraków: ruszyła kampania "Lokal bez papierosa"

30 krakowskich lokali, w tym słynny "Wierzynek" przystąpiło do ogólnopolskiej kampanii społecznej "Lokal bez papierosa". Kampania, którą zainaugurowano w Krakowie, w ciągu następnych miesięcy ma objąć większe miasta Polski.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1165
30 krakowskich lokali, w tym słynny "Wierzynek" przystąpiło do ogólnopolskiej kampanii społecznej "Lokal bez papierosa". Kampania, którą zainaugurowano w Krakowie, w ciągu następnych miesięcy ma objąć większe miasta Polski. Kampania ma na celu promowanie poszanowania praw osób niepalących oraz miejsc wolnych od dymu tytoniowego. Jej inicjatorzy chcą także zwrócić uwagę na negatywne skutki biernego palenia i bierną postawę wobec tego problemu. - Projekt ma także służyć stopniowemu przekonaniu właścicieli lokali o słuszności i opłacalności wprowadzania miejsc wolnych od dymu tytoniowego, tak jak to się dzieje w Europie - powiedziała Monika Kurlit ze studenckiego stowarzyszenia Manko, organizatora akcji. Inicjatorzy kampanii powołują się na wyniki badań, przeprowadzonych na trzech krakowskich uczelniach (Akademia Ekonomiczna, Akademia Górniczo-Hutnicza i Politechnika Krakowska), według których 70 proc. studentów opowiada się za zakazem palenia w lokalach lub wydzieleniem sal dla niepalących. Informacje o lokalach dla niepalących znajdują się na specjalnej stronie internetowej kampanii (www.lokalbezpapierosa.pl) , ponadto będą zamieszczane na specjalnych mapkach publikowanych w mediach i rozdawanych w lokalach. Jak poinformował Marek Jachowicz z wydziału spraw społecznych Urzędu Miasta Krakowa, lokale bez papierosa, mieszczące się w budynkach komunalnych, mogą liczyć na 15-procentową zniżkę czynszu. Wśród 30 krakowskich lokali, które przystąpiły do kampanii, znajdują się m.in. restauracje "Wierzynek", "Chimera", "Kawaleria", "Smak Ukraiński", "Dynia" i Sushi Bar Sakana. - Już od dłuższego czasu część sal w naszych lokalach przeznaczona jest dla osób niepalących. Zgłosiliśmy swój udział w tej kampanii, ponieważ chcemy w ten sposób poinformować, że zależy nam na zdrowiu klientów - powiedziała specjalistka ds. marketingu "Grupy Wierzynek SA" Joanna Płoskonka. - Wszyscy goście nas bardzo wspierają, ponieważ w dymie tytoniowym ryż i ryby tracą swój smak - mówiła dziennikarzom menedżerka baru sushi Patrycja Gizicka. Kampania zyskała już honorowy patronat m.in. Ministerstwa Zdrowia, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, Centrum Onkologii w Warszawie, Krajowego Centrum Promocji Zdrowia w Miejscu Pracy, rektorów krakowskich uczelni. Na stronie internetowej promują ją m.in. Anna Dymna i Jerzy Stuhr. Studenckie Stowarzyszenie Manko wydaje miesięcznik studencki w Krakowie; jego misją jest m.in. promowanie postaw prospołecznych i zdrowego trybu życia, a także walka z patologiami społecznymi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

mam już dosyć dbania o moje zdrowie przez polityków i innych ludzi tam, gdzie ja sam decyduję o tym, czy się czymś truję, czy nie. Lepiej zajęli by się chemią w jedzeniu i piciu albo zanieczyszczeniem powietrza, bo tu niestety to, czy coś trafi do mojego organizmu czy nie, nie zależy już ode mnie.
Anonim (niezweryfikowany)

"O ograniczeniu kierowców informują znaki drogowe, pod którym dopisano słowo "Smog", czyli gęsta mgła, którą tworzą zanieczyszczenia atmosferyczne. Głównym winowajcą są emitowane z rur wydechowych mikrocząsteczki, bardzo szkodliwe dla zdrowia. Brak wiatru uniemożliwia ich rozproszenie. Tymczasem mikrocząsteczki bardzo łatwo przedostają się do układu oddechowego i powodują nieodwracalne szkody. Według ministerstwa ochrony środowiska mikrocząsteczki są przyczyną śmierci nawet 10 tys. Belgów rocznie, w tym 1100 w samej Brukseli." I tyle w temacie szkodliwego dymu tytoniowego.
Anonim (niezweryfikowany)

to nie tak. jestem za legalizacja calym soba;) mieszkam za granica, gdzie jest ogolny zakaz palenia w lokalach. powiem tak: na poczatku mialem tez zle podejscie, ale teraz uwazam ze to genialny pomysl. wszyscy sobie pala na zewnatrz, nie ma problemu. a w knajpie jest ok. pamietam te krakowskie knajpy gdzie sie nie dalo wysiedziec za dlugo i bylo duszno, a na drugi dzien cale ubranie do kosza albo prania bo smierdzialo. nie mowiac o tym ze leb boli, dym tytoniowy ok, ale nie bez przesady. a teraz wracam sobie do domu, a ubranie nadal swieze, kac kontrolny a nie z przedawkowanego tytoniu. zatem to kwestia podejscia, sprobowac mozna. ale zostawil bym ze 2-3 fajne knajpy z pelnym dozwolonym paleniem, tak dla wlasnego wyboru.
Anonim (niezweryfikowany)

hehe polonus z irlandii;-) tez mi sie podoba pomysl z paleniem na zewnatrz,same plusy nie smierdza ciuchy mozna przyjsc z dzieciakiem wychodzac na papierosa mozna nawiazac znajomosci jak najbardziej jestem za!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

N

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie dosyć ekscytujące ze względu na pierwsze podejście do tej substancji. Siedziałem w pokoju z siostrą.

Godzina 20:30 wrzucam kartonik 2.8 mg na górne dziąsło i zapuszczam świat wedlug kiepskich. Przychodzi siostra i ogląda ze mną. Nic się nie dzieje, nie moge sie doczekać, włączam kolejny odcinek i sie zczeło wejście.

 

T+0:30 Nie wiem czemu zaczełem czuć przerażenie, wszystko zaczeło wydawac się strasznę. Mówie do siostry że nie może mnie zostawić, ona na to ze posiedzi ze mną jeszcze jakiś czas. Zaczela patrzeć sie dziwnie i mówi do mnie że jedna źrenica jest malutka a druga wielka. Ale się tym zbytnio nie przejełem. 

 

  • LSD-25

jest godzina ósma dwadzieścia cztery pierwszego dnia przerwy świątecznej; przebudził mnie dźwięk telefonu jednak nie miałem problemów by wstać i odebrać, pomimo że zeszłego dnia moje podekscytowanie oraz zniecierpliwienie nie pozwoliło mi zasnąć do godziny drugiej, wręcz przeciwnie zerwałem się z łóżka i podbiegłem do aparatu zrywając z niego słuchawkę;

randomness