Czy papierosy powinny być "brzydkie, grube i śmierdzące"?
"Papierosy mają być brzydkie, grube i śmierdzące, żeby nie sięgały po nie piętnastoletnie dziewczyny" - stwierdził Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Kategorie
Źródło
Odsłony
380Posłowie rozpoczęli prace nad przepisami wprowadzającymi dyrektywę tytoniową. Znikną papierosy mentolowe, na opakowaniach znajdą się odstraszające zdjęcia, a e-papierosy będą traktowane jak tradycyjne. Czy to dobry kierunek zmian?
"Papierosy mają być brzydkie, grube i śmierdzące, żeby nie sięgały po nie piętnastoletnie dziewczyny" - stwierdził Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł. Dodatkowo Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił skargę Polski w sprawie dyrektywy tytoniowej i potwierdził ważność regulacji unijnych.
Dr Tomasz Latos z sejmowej Komisji Zdrowia podkreślał w Trójce, że papierosy w żadnej formie nie sprzyjają zdrowiu. - Nawet jeśli przeliczać wszystko na pieniądze, to okazuje się, że wydajemy dziesiątki miliardów złotych na leczenie chorób odtytoniowych i ich skutków. Podatki tego nie rekompensują - uzasadniał nowe regulacje.
Tymczasem Ryszard Piątek z Krajowego Związku Plantatorów Tytoniu wskazywał m.in. gospodarcze aspekty decyzji.
- W skali europejskiej jesteśmy drugim producentem, a rynek tytoniowy generuje ponad 60 tys. miejsc pracy - tłumaczył dodając, że obawia się iż dyrektywa spowoduje wzrost przemytu i rozwój tytoniowej szarej strefy.
Czy nadchodzące zmiany to ograniczenie wolności, czy troska o zdrowie Polaków? Jak zmieni się sytuacja osób palących e-papierosy i czy faktycznie problem przemytu jest w tym kontekście poważny? Między innymi o tym dyskutowali słuchacze i goście Kuby Strzyczkowskiego.


Komentarze