Pijany traktorzysta może stracić ciągnik

a.

Kategorie

PAP

Odsłony

1046
42-letni mieszkaniec Osieczan (Małopolska), dwukrotnie tego samego dnia zatrzymany podczas jazdy traktorem po pijanemu, może stracić ciągnik. Policja zabezpieczyła pojazd, a prokuratura wystąpi do sądu o jego przepadek - poinformowały myślenicka policja i prokuratura. Mężczyzna w ubiegły piątek uszkodził traktorem stojący na poboczu samochód. Jak ustalono, miał wtedy we krwi prawie 2 promile alkoholu. Policja zabrała mu prawo jazdy i odprowadziła ciągnik do miejsca zamieszkania kierowcy. Pięć godzin później ponownie go zatrzymano, gdy - już bez prawa jazdy - ponownie prowadził ciągnik, mając znowu prawie 2 promile alkoholu we krwi; w dodatku przewoził dwójkę dzieci. "Ciągnik został zabezpieczony na poczet ewentualnych przyszłych kar majątkowych. Przeciwko kierowcy toczy się postępowanie w sprawie dwukrotnego kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu" - powiedział naczelnik sekcji ruchu drogowego KPP w Myślenicach podinsp. Tadeusz Skobejko. Jak zadeklarował prokurator rejonowy w Myślenicach Jacek Wygoda, po sporządzeniu aktu oskarżenia prokuratura będzie domagać się w sądzie orzeczenia przepadku traktora na rzecz Skarbu Państwa - jako przedmiotu dwukrotnie służącego do popełnienia przestępstwa. Będzie to prawdopodobnie pierwszy w Polsce wniosek o przepadek traktora z powodu nietrzeźwości jego kierowcy. Również pierwsze postanowienie o zabezpieczeniu samochodu należącego do pijanego kierowcy wydała Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wlkp., policja w Łódzkiem zajęła samochód kobiety, która kierując po pijanemu potrąciła wózek z siedmiomiesięcznym dzieckiem, a prokuratura w Rybniku zapowiedziała, że wniesie do sądu o orzeczenie przepadku dodge'a caravana, którym pijany kierowca potrącił w sobotę wieczorem w Rybniku dwie kobiety i trzymiesięcze dziecko. Tydzień temu we wtorek szef resortu sprawiedliwości przedstawił wytyczne, według których prokuratorzy mają m.in. częściej wnioskować o wysokie grzywny i zabezpieczanie samochodów na poczet orzekanych kar pieniężnych. Zbigniew Ziobro polecił też prokuratorom, by wnioskowali do sądu o przepadek samochodu nietrzeźwego kierowcy (jako narzędzia przestępstwa) w sytuacjach gdy: spowodował on wypadek, miał ponad jeden promil alkoholu we krwi lub gdy został po raz kolejny zatrzymany za jazdę po pijanemu. PAP
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Wolnosc- czy to slowo nie brzmi pieknie, ale co tak naprawde ono dla Was

oznacza. Czy ktokolwiek potrafi odpowiedziec? A moze kazdy odpowiada sam

sobie i nie chce podzielic sie swymi przemysleniami? Ja rowniez nie odpowiem

na to pytanie. Zadam za to kolejne i kolejne, na ktore nie znajduje

odpowiedzi. Pytam o wolnosc bo nie wiem co to jest, nigdy jej nie zaznalem,

nigdy nie poczulem i nie zasmakowalem w calosci. Chyba nikt z nas tego nie

uczynil i uczynic tego nie moze. Bo czy na tym coraz bardziej nierownym

  • LSD-25

W ostatnia sobote testowalem, jak moja swiadomosc zachowa sie i mozg po calym kocie....swiezutkim...pachnacym...prosto z Holandii.. Po ok. 20 minutach od zapodania w buske jusz mnie zaczelo krecic....apogeum dopadlo mnie w knajpie, gdzie mialem z przyjaciolmi i kobieta (lacznie czworo nakwaszonych kotami) ogladac mecz Niemcy - Chorwacja....knajpa obca, ludzie obcy...muza dziwna..jakies duby...mecz w telewizji...w drugim jakies psychiczne amatorskie filmy krecone przez wlasciciela restauracji.....ogolnie kosmos.....

  • Pierwszy raz
  • Pregabalina

Dobry humor, dużo energii, piękna pogoda, w sumie zajebisty dzień to był.

Był piękny dzień, wyspałem się, zjadłem śniadanie, poszedłem na zakupy, ale mniejsza z tym, bo chociaż jakoś to wpłynęło na trip, to do niego niewiele to wnosi.

 

Była godzina 15, gdy zacząłem otwierać kapsułki i wrzucać ich zawartość do szklanki. Po wydobyciu całego proszku z kapsułek zalałem go coca-colą, po czym wymieszałem, było to pierwsze 1200mg. Gdzieś wcześniej wyczytałem, że bez tolerki pregabalina powoduje dysocjację, w tym cevy i oevy, więc chętnie spożyłem miksturę, jednocześnie połykając złożone z powrotem kapsułki, żeby nic się nie zmarnowało.

 

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Witam, jestem tu nowa i chciałam podzielić się z wami swoją historią. Jestem młoda, niedoświadczona etc.. nieświadomie, ale jednak, miałam derealizację kilka ładnych lat. Pierwszy raz spotkało mnie to bodajże w 1 klasie gimnazjum, ale to zignorowałam. Później co jakiś czas miewałam owo odczucie, zaczęłam się martwić, latałam po kardiologach, neurologach i nic... Nikt nie wiedział co to, ja również. Dawałam sobie z tym radę, paliłam rzadko, lecz regularnie po 3-4 buszki ze skręta, było fajnie, miło, aż do czasu...

randomness