Siedem dni w obszarze ogarniętym epidemią heroiny: Środa

Tak jest, tylko u nas - środa w sobotę! Wesoło jednak nie jest. Kronika zwyczajnego tygodnia w nadzwyczajnym czasie opioidowej epidemii - dzień trzeci.

Tagi

Źródło

cincinnati.com
Dan Horn, Terry DeMio

Tłumaczenie

pokolenie Ł.K.

Odsłony

2128

ŚRODA

6:06

"Dzień dobry!"

Oficer Tim Eppstein pozdrowieniem budzi około pół tuzina bezdomnych drzemiących pod wiaduktem I-71 na Butler Street w Cincinnati. Ich głowy wysuwają się spod brudnych koców, a oczy mrugają, gdy próbują dojrzeć, kto ich niepokoi.

"Nie jesteście aresztowani" - zapewnia ich Eppstein. Odbywa obchód obozów bezdomnych w Cincinnati, aby przekazywać im zawiadomienia o eksmisji.

Kiedy rezydenci prowizorycznych obozów powoli się zbierają, Eppstein zachęca tych spośród nich, którzy są uzależnieni od heroiny, do skorzystania z pomocy. Porozrzucane wokół pomarańczowe osłonki do strzykawek mówią mu, że wielu z nich może jej potrzebować.

Światło poranka ujawnia kilka znanych funkcjonariuszowi twarzy. 26-letnia Terri Byrd jest tutaj z chłopakiem. Eppstein wie, że wydano nakaz jej aresztowania, głównie w związku z posiadaniem narkotyków i strzykawek.

Wyjaśnia Byrd, że musi ją teraz aresztować.

"Przepraszam" — mówi Eppstein.

Kajdanki zatrzaskują się, a jasnoniebieskie oczy Byrd wypełniają łzami.

Chłopak wkłada swoje rzeczy do plecaka i zwraca się do dziewczyny, teraz skulonej na tylnej kanapie radiowozu.

Pociesza ją. Następnie odchodzi w dół Trzeciej Ulicy, znikając w tłumie ludzi idących do pracy.

10:00

Straceni chłopcy - część 3

Kim Hill przybywa do domu pogrzebowego Don Catchen & Sons w Covington, aby zobaczyć swojego martwego syna.

Kilka lat wcześniej Catchen pochował jej rodziców. Ufa, że zrobił dla Tommy'ego wszystko, co możliwe, ale on ostrzega ją, że mimo wszystko będzie to trudne. Tommy był już martwy przez większą część dnia, zanim został znaleziony przez przyjaciela, który zadzwonił na 911.

"Zobaczysz tylko jego twarz" - zastrzega Catchen.

Kim idzie na dół do kostnicy. Twarz Tommy'ego jest purpurowa i spuchnięta. W jej oczach jego rude włosy wydają się przez to jeszcze bardziej odcinać.

Kim osuwa się na jego pierś.

"Dlaczego to zrobiłeś?" - powtarza w kółko. "Dlaczego musiałeś to zrobić, Tom Tom? Dlaczego, kiedy radziłeś już sobie tak dobrze?

Telefon Lizzie Hamblin sygnalizuje przyjście wiadomości tekstowej. Wreszcie, myśli, to Scotty.

"Twój syn gówno cię obchodzi, mamo" - zaczyna się wiadomość.

Jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy znów używa heroiny, znikają. To właśnie robi z nim narkotyk. Gdy rani siebie, rani i ją.

11:30

Zielony Saturn Ion zostawia za sobą ślad dymu i iskier, kiedy włącza się do ruchu na I-471 w Fort Thomas.

Policyjny cruiser jest tuż za nim, gdy Saturn skręca na autostradzie, zatrzymując się na pasie awaryjnym. Oficer Zac Rohlfer widział to wiele razy. Jest członkiem zespołu Heroin Interdiction Team, który przechwytuje na autostradzie dilerów i użytkowników narkotyków.

Rohlfer podchodzi do samochodu i nakazuje dwóm mężczyznom go opuścić. Michael Fryman i Terry Ray Caseltine wysiadają niechętnie, mając na sobie szorty do koszykówki, koszulki i klapki ze skarpetami.

Rohlfer i inni oficerowie przepytają mężczyzn podczas przeszukiwania ich samochodu. Obydwaj wydają się obojętni, ledwie zdolni do skupienia uwagi.

Funkcjonariusze znajdują dwie strzykawki, jedną pustą i jedną wypełnioną heroiną. Rohlfer wyjaśnia, dlaczego ich aresztuje, pytając Frymana przed umieszczeniem go w radiowozie, dlaczego prowadził samochodem po użyciu heroiny.

Fryman wzrusza ramionami, a na jego twarz wypełza uśmiech zmieszania.

"Ponieważ lubię sobie pojeździć."

13:42

25-letnia Ali, stojąc przy West McMicken, opowiada o potrzebie zdobycia pieniędzy na fentanyl, jej ulubiony narkotyk. Blizny na jej szyi są efektem używania heroiny i fentanylu.

Ali przechadza się wzdłuż McMicken Avenue w Over-the-Rhine, szukając kogoś, kto zechce zapłacić jej za seks.

To właśnie robi, by zdobyć pieniądze na fentanyl i dach nad głową. Ma 25 lat i jest uzależniona od syntetycznego opioidu. Kiedyś brała heroinę, ale teraz woli mocniejszy i bardziej niebezpieczny narkotyk.

Ma kłopoty ze znalezieniem kogoś, kto zainteresuje się nią w to parne popołudnie.

Przebierała się już dzisiaj, teraz ma na sobie inkrustowaną metalicznymi ozdobami fioletową mini. Wie, że czasami klienci szukają kogoś ładnego, czasem natomiast wydaje się nie mieć to znaczenia.

Wysoka i delikatnej budowy, Ali mogłaby być modelką. Jest jednak wyniszczona. Na szyi ma wybroczyny od wstrzykiwań.

Przeczesuje dłonią długie, gęste włosy, chwyta je i podnosi je, zanim pozwoli im opaść. Potem robi to ponownie. Martwi się. Zaczynają się pojawiać objawy odstawienia i Ali sądzi, że może zwymiotować na chodnik, jeśli nie przyjmie kolejnej dawki.

Ali przechodzi przez ulicę, znika na kilka minut i wraca z narkotykami w ręku. Ukrywa się za rzędem pojemników na śmieci i wstrzykuje sobie działkę.

Około 15 minut później wraca i, czując się już lepiej, spaceruje ulicą w gorącym słońcu.

14:36

Amy Parker opowiada osobom starającym się wyrwać z uzależnienia od heroiny o odpowiedzialności.

Wie lepiej niż większość ludzi, jak bardzo jest to trudne.

"Trzeba, abyście byli odpowiedzialni" - mówi. "Abyście byli szczerzy."

Skinienia głów potwierdzają zgodę za strony słuchaczy, ale Parker jest ostrożna. Pięć lat temu sama rzuciła heroinę i pamięta, że była zdolna zrobić i powiedzieć wszystko, aby jakoś sobie poradzić, aby zdobyć pieniądze, aby dostać więcej heroiny.

Trwało to trzy lata i obejmowało więcej nawrotów, niż mogła spamiętać, nim nauczyła się żyć bez narkotyków. Osiągnęła to jednak. Otrzymała leczenie i odbyła terapię. Dostała pracę, poznała porządnego faceta, odnowiła związek z córką i urodziła dziecko.

Teraz Parker jest tutaj, w centrum leczenia Brightview w Colerain Township, pracując jako doradca z kilkunastoma osobami, które są w sytuacji, w jakiej była kiedyś ona sama: stąpają po cienkiej linii między trzeźwością a nawrotem.

Niespełna godzinę później, jadąc do domu, Parker dostrzega jednego z członków grupy na parkingu. Gdy zatrzymuje się na czerwonym świetle, może zobaczyć, jak kobieta podchodzi do ładnego auta, pochyla sie do otwartego okna i odchodzi zaraz z pięścią zaciśniętą, jakby mocno coś w niej trzymała.

Parker ściska się serce. Widziała to już wcześniej. Robiła to sama, kiedy jeszcze używała.

Wie, co kryje pięść.

15:11

Dyspozytor "Cincinnati 911, jaki jest adres twojego zgłoszenia?"

Zgłaszający: "Hatmaker... to parking szkolny. To chyba nagły wypadek. Myślę, że on przedawkował."

"Oddycha?"

"Tak, ale robi ahhhhrrrrrrrrgh, jakby się krztusił czy coś."

"Nie wiesz na pewno, czy oddycha?"

"Oddycha. Zemdlał. Jest nieprzytomny. Myślę, że przedawkował."

16:08

Opowiadając pracownikowi socjalnemu o dzisiejszej rozmowie z dziećmi, kobieta zaczyna płakać.

Jej najstarsi synowie mają 7 i 8 lat. Właśnie przeszli testy pływania, a jeden z nich dostał w szkole nagrodę za bycie szczególnie uprzejmym dla innych. Jej 3-letnia córeczka też miała dziś swój wielki dzień.

"Mamo, zjadłam jabłko" - powiedziała.

Kobieta przebywa w zamkniętym centrum leczenia Talbert House, a jej dzieci w domu zastępczym oddalonym o trzy godziny drogi. Została odseparowana od czworga swoich dzieci w ostatnim dniu sierpnia, kiedy podczas rodzinnego pikniku oboje wraz z mężem wstrzyknęli sobie heroinę i przedawkowali.

"Potrzebuję moich dzieci" - mówi, wciąż płacząc. "Potrzebuję moich dzieci bardziej, niż one potrzebują mnie."

19:54

Sanitariusze czekają na Doyle'a Burke'a, kiedy ten wchodzi do Centrum Medycznego Atrium w Middletown.

Jako główny badacz z biura koronera powiatu Warren, dobrze zna tych facetów. To ci, którzy starają się ożywić ofiary przedawkowania, Burke zaś jest tym, który zabiera ciała, kiedy im się nie udaje.

Jest tu dzisiaj, aby zabrać ciało 56-letniej mieszkanki Middletown. Sanitariusze znaleźli ja nieprzytomną przed telewizorem. Próbowali ratować ją naloksonem, ale było za późno.

"Czy była wystarczająco świadoma, żeby coś powiedzieć?" - pyta Burke.

Zaprzeczają.

Wyglądają na pokonanych, a Burke rozumie dlaczego. Jako były detektyw policji w Dayton, również brał trudne sprawy do siebie. Dawno temu nauczył się, że czasami nie ma znaczenia, jak ciężko pracujesz i ile swojego czasu w kogoś zainwestujesz.

Burke patrzy więc na sanitariuszy i mówi jedyne, co można w takim momencie powiedzieć.

"Zrobiliście wszystko, co mogliście."

20:35

Oficerowie policji i sanitariusze znaleźli na podłodze łazienki Speedwaya na West Main Street w Newark mężczyznę leżącego obok toalety z głową pod umywalką.

Próbowali wtryskiwać nalokson w jego nozdrza, ale nie dało to żadnego rezultatu. Nie oddychał. Czas uciekał nieubłaganie.

Jeden z medyków wyjmuje ze swojej torby wiertarkę i ją uruchamia. Przebija się do wnętrza kości goleniowej, próbując otworzyć bardziej bezpośrednią drogę, przez którą nalokson będzie mógł trafić do krwiobiegu.

Lekarze instalują stent i zaczynają wtłaczać dawki ratującego życie leku.

Mężczyzna budzi się i próbuje wstać.

"Połóż się, kolego. Przedawkowałeś."- mówi lekarz. "Właśnie przywróciliśmy cię do życia"

Później, w szpitalu, mężczyzna zeskoczy z łóżka i wybiegnie na zewnątrz, ze stentem wciąż osadzonym w nodze.

KONIEC DNIA

Oceń treść:

Average: 9.7 (15 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Lactuca virosa


Witam,





Raport ten będzie traktował o kilku mniej lub też bardziej dostępnych w Polsce roslinach o narkotycznym potencjale.





Substancje: Sceletium tortuosum, Heimia salicifolia, Salvia divinorum, Leonotis leonurus, Artemisia absinthium, Lactuca virosa.



  • Szałwia Wieszcza

Jako substancji do wyzwalania stanow odpowiednich uzylem ekstraktu x5

z holenderskiego Smartlabu. Do dziobka fajki wodnej zalozylem tzw. screenek

zeby mi

salvia nie wpadala do wody. Odmierzylem analogowo ilosc dostateczna i

zaczalem przygotowywac sie do tripa.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie znajomego, spokojna muzyka ambient, bardzo pozytywne nastawienie

Przez ostatni rok wielokrotnie próbowałem lsd, jednak jak dotąd nie miałem okazji spróbować dawki większej niż 200µg. Tym razem wraz z trójką znajomych stwierdziliśmy że spróbujemy trochę podnieść poprzeczkę. Około 21:00 pod mój język trafiły blottery  o łącznej sumie niemal 300µg.

  • Efedryna