Naukowcy odkryli zioło, wywołujące diaboliczny uśmiech

Tagi

Odsłony

2168

Naukowcy zidentyfikowali roślinę, której w starożytności potomkowie Fenicjan na Sardynii używali jako trucizny. U otrutych wywoływała ona grymas na twarzy, przypominający diaboliczny uśmiech - informuje serwis National Geographic.

W IX w. p.n.e. Homer mówił o "sardonicznym uśmiechu", kąśliwym, cynicznym, pełnym pogardy. "Sardoniczny" etymologicznie odnosi się do Sardynii (gr. Sardo). Jak piszą autorzy najnowszych badań, w starożytności praktykowano tam rytualne zabójstwa - starcom, którzy już nie potrafili zatroszczyć się o siebie, lub przestępcom podawano trujący napój, wywołujący na ich twarzy efekt szerokiego, przerażającego uśmiechu z wyszczerzonymi zębami. Następnie ofiary strącano ze skały lub bito na śmierć. Starożytni autorzy wspominali o rosnącym na Sardynii, w podmokłych miejscach, tajemniczym sardonijskim zielu. Bardzo długo naukowcy nie wiedzieli, z jakiej rośliny wytwarzano truciznę. Najnowsze badania, przeprowadzone pod kierunkiem chemika Giovanniego Appendino z Universita degli Studi del Piemonte Orientale dowodzą, że była to Oenanthe crocata - ziele rodziny selerowatych, należące do rodzaju kropidło. Ten gatunek występuje wyłącznie na Sardynii, kilka innych gatunków kropidła można znaleźć również w Polsce. Drobne białe kwiatki Oenanthe crocata rosną na łodygach przypominających selera. Roślina lubi tereny wokół stawów i brzegów rzek. Jej niezwykłą cechą, jak na roślinę trującą, jest przyjemny, słodki zapach. Nazwa łacińska Oenanthe pochodzi od dwóch greckich słów: oinos - wino i anthos - kwiat. Około dziesięciu lat temu sardyński pasterz popełnił samobójstwo zjadając roślinę. Zmarły miał na twarzy przerażający uśmiech. Ten wypadek skłonił współautora badań, botanika Mauro Ballero z Uniwersytetu w Cagliari na Sardynii, do przestudiowania podobnych zdarzeń w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Jak wyjaśnia Appendino, "substancja jest bardzo toksyczna i wywołuje symptomy bardzo zbliżone do tych, o których mówią starożytni autorzy, opisując uśmiech sardoniczny, włącznie z paraliżem twarzy". Naukowcy przeanalizowali strukturę chemiczną zawartej w roślinie neurotoksyny oraz jej wpływ na ludzki organizm. - Generalnie, rośliny trujące są gorzkie. Przez to odstraszają ludzi. Jest to zaledwie drugi znany mi przypadek rośliny trującej, która jest atrakcyjna dla naszych zmysłów, a przez to bardziej niebezpieczna - dodaje Appendino. Współczesna medycyna używa określenia "sardoniczny uśmiech" na określenie grymasu twarzy występującego w przebiegu tężca, spowodowanego skurczem mięśni mimicznych. Chorzy mają obniżone kąciki ust, odsłonięte zęby i zmarszczone czoło, co kojarzy się z wyrazem pogardy. Artykuł włoskich badaczy ukazał się na łamach "Journal of Natural Products". wp.pl

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Ciekawe kiedy na forum pojawi się pytanie "czy da się to ćpać" ;]
Anonim (niezweryfikowany)
Albo trip report zjadłem 2 gramy i nic mi nie jest, oszukują z trującymi właściwościami tej rośliny.
Liroy (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]Ciekawe kiedy na forum pojawi się pytanie "czy da się to ćpać" ;][/quote] Już ktoś założył taki wątek, ale ktoś go wyrzucił. Pewnie piotrunio ;)
Anonim (niezweryfikowany)
nicze chuj...
Anonim (niezweryfikowany)
ciekawy sposób na odstraszanie ludzi:) przychodzi do ciebie jakiś niechciany moher i dostaje herbatkę z tego czegoś, po czym ucina mu się głowę i nabija na ogrodzenie xD
b (niezweryfikowany)
chcialbym zobaczyc zdjecie z kims otrutym tym gownem:D diableski usmiech inspiruje >: nie wiem czy juz bylo takie pytanie... ale czy da sie to cpac? ;););)
koala (niezweryfikowany)
[quote=Liroy][quote=Anonim]Ciekawe kiedy na forum pojawi się pytanie "czy da się to ćpać" ;][/quote] Już ktoś założył taki wątek, ale ktoś go wyrzucił. Pewnie piotrunio ;)[/quote] już tu nie pracuje
Samuel (niezweryfikowany)
Chciałbym zobaczyć jakąś twarz z tym "uśmiechem"
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

info:


autor: molasar [ja :)] [mam 21 lat]


doświadczenie z dragami: tylko psychodeliki, 4 lub 5 podróży w przeciagu 3

lat


rodzaj i ilość substancji: [informacja zawarta w tekscie właściwym]





witam wszystkich amatorów psychodelicznych podróży!

  • Marihuana

:] 2 Stycznia 2oo4 [:



Nazwa substancji : Extasy (sztuk 2 : D&G, TP (zolte)



Poziom Doświadczenia : Mj, Haszysz, LSD, Ecstasy, Grzybki, Amfetamina, Tussipex



Sposób zażycia : Połknięte



Set & Setting : wynajęta chata, super klimat, świetni ludzie





Zaczynamy :


  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Środek wakacji, bezchmurne niebo, plaża

Would it get some wind for the sailboat. And it could get for it is.
It could get the railroad for these workers. And it could be were it is.
It could Franky it could be Franky it could be very fresh and clean
It could be a balloon.
All these are the days my friends and these are the days my friends.


Christopher Knowles - kolanko 1 z opery "Einstein on The Beach” Philipa Glassa

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Dobre nastawianie, spokój w domu.

Marihuana to zadziwiająca roślina... nie mogę wyjść z zachwytu do niej. Paliłem 4 razy i za każdym razem zupełnie inny stan. Dzisiaj opiszę wam jeden z ciekawszych przypadków. Zrobię to starannie, ponieważ mam świeże wspomnienia i liczne nagrania wideo, czy też głosowe, których celem było, jak zwykle, jak najlepsze uchwycenie skutków przygody narkotykowej i zapamiętanie szczegółów. Można więc stwierdzić, że będzie to bogaty w filozoficzne pytania, zabawne cytaty zjaranego, ekspresyjne opisy i niecodzienne sytuacje opis.