2C-I - podstawowe informacje

Opis i podstawowe informacje na temat tej psychoaktywnej fenetyloaminy, wersja poprawiona na dzień 9.VI.2005.

Tagi

Źródło

Black Panther

Odsłony

12045
Opis i podstawowe informacje na temat tej psychoaktywnej fenetyloaminy, wersja poprawiona na dzień 9.VI.2005

2C-I

nazwa chemiczna: 2,5-dimetoksy-4-jodofenetyloamina

W roku 2001 zainteresowały się nią wytwórnie chemiczne \'szarej strefy\' szukające legalnej substancji podobnej do 2C-B. Zaczęto ją sprzedawać na coraz wiekszą skalę, substancja zdobyła uznanie i ciągle powiększającą się popularność. Wkrótce zaczęto ją sprzedawać w duńskich smartshopach pod nazwą "Soma", co jednak spowodowało szybką delegalizację tej substancji w tym kraju.

Dostępność: W Danii substancja ta jest nielegalna od 2001 roku. Również w Niemczech wpisali tą substancję na listę nielegalnych środków odurzających do najwyższej kategorii w 1999 roku. Obecnie
W latach 1998 –2002 w ramach wspólnego działania poddano ocenie ryzyka pięć nowych narkotyków syntetycznych. W roku 2003 Komitet Naukowy EMCDDA uzupełniony o ekspertów wyznaczonych przez państwa członkowskie i przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europolu i Europejskiej Agencji ds.Oceny Produktów Leczniczych (EMEA) przeprowadził ocenę zagrożeń dotyczącą czterech nowych narkotyków syntetycznych: 2C-I (2,5-dimetyloksy-4-jodofenyloetyloamina), 2C-T-2 (2,5-dimetyloksy-4-etylotiofenyloetyloamina), 2C-T-7 (2,5-dimetyloksy-4-(n)-propyltiofenyloetyloamina) oraz TMA-2 (2,4,5-trimetoksyamfetamina). W efekcie 27 listopada 2003 r. Rada przyjęła decyzję o poddaniu tych czterech związków chemicznych procedurom kontrolnym oraz sankcjom karnym w 15 krajach UE.
Decyzja rady dostepna jest tutaj: http://www.ms.gov.pl/ue/translation/32003D0847_pl.doc
Przez ostatnie 2 lata środek został wpisany do wykazu kontrolowanych środków przez kraje: Belgia(11/04), Francja (8/04), Finlandia, Grecja, Irlandia, Włochy (1/05), Portugalia (1/05), Szwecja (3/04) oraz Wielka Brytania (jako pochodna, patrz: Misuse of Phenethylamines Act)

Metody spożycia
2C-I jest bardzo gorzkie w smaku. Można jednak się przełamać i przepić proszek, można także włożyć do kapsułek i połknąć. Polecam jednak bardzo rozpuszczenie substancji w wódce, po pierwsze metoda ta jest najwygodniejsza - smak jest zniwelowany, wódka nabiera smaku wódki ziołowej; po drugie - alkohol ma bardziej dyskretny charakter niż biały proszek; po trzecie - efekty ładują się znacznie wcześniej (już po ok.20 minutach) i po czwarte - znacznie łatwiej jest odmierzyć dawkę, bez specjalnej aparatury (np. rozpuszczamy 50mg w 100ml spirytusu, otrzymując w 1mg/2ml alkoholu, itd.... w zależnosci od gustu).
Przy próbach wciągania tej fenetyloaminy do nosa pieczenie jest bardzo intensywne i nieprzyjemne. Efekty pojawiają się szybciej, ale trwają krócej(4-8h). Potrzebna dawka jest nieznacznie mniejsza. Generalnie nie polecam tej metody, efekty są mniej przyjemne niż przy podaniu doustnym. Stymulacja jest bardziej zauważalna, zmniejszają się za to efekty psychodeliczne. Poza tym istnieje większe ryzyko przedawkowania 2C-I w ten sposób.

Efekty
Podczas gdy niektórzy uważają 2C-I za niesamowity psychodelik, inni wręcz przeciwnie uważają, że 2C-I jest trochę przereklamowane. Różne osoby inaczej reagują. Dla niektórych 2C-I to tylko lekki psychodelik i mocny stymulant, dla innych to psychodeliczny raj. Zależy czego szukasz. Generalnie spostrzegłem, że 2C-I podoba sie osobom które dobrze się czują z MDMA, natomiast osobom dla których rajem są mocne psychodeliki jak LSD, grzyby - raczej nie obdarzą zaufaniem tej substancji. Także podatność na substancję waha się pomiędzy użytkownikami. Pewien procent osób odczuwa bardzo intensywne efekty już przy 12mg, chociaż dla wielu osób potrzebne jest aż 20mg, aby uzyskać pełne psychodeliczne efekty. Spotkałem się z osobami, które twierdziły, że poza amfetaminopodobnym działaniem nic nie odczuły. Tutaj tylko i wyłacznie problemem jest dawka (ewentualnie czystość substancji), słyszałem o osobach które aby sie przełamać w psychodeliczne efekty potrzebowały nawet 40mg (Know yourself). Przy dawkach poniżej 10mg, jedynie da się uzyskać efekt stymulacyjny, którego wiele osób nie odróżniłoby od amfetaminy. Efekty empatogenne są podobne do większości psychodelicznych fenetyloamin (daleko jednak do empati uzyskiwanej przez MDMA), do tego pojawiają się mocne powidoki, falowania i fraktale. Wizualnie 2C-I jest bardzo potężne (odkryto synergiczne działanie z alkoholem, który znacznie potęguje halucynacje wizualne). Większe dawki wzmacniają wizualny efekt, jednak dodatkowo zwiększają się efekty uboczne i nie wiele osób tak naprawde poleca dawki powyżej 20mg. Podróż jest dosyć długa, efekty kulminacyjne trwają 4-6h, a cała podróż trwa od 8 do 12 godzin.
Największą wadą 2C-I jest nadmierna stymulacja. W wyższych dawkach staje się naprawdę niebezpieczna. Jeżeli miałbym określić 2C-I najlepiej jak umiem, powiedziałbym, że 2C-I działa jak polączenie LSD i MDMA z końską dawką amfetaminy.

Efekty uboczne
Mogą pojawić się nudności, rzadko wymioty - choć te zdarzają się w większych dawkach, nieprzyjemna stymulacja, szczękościsk. Następnego dnia mogą pojawić się bóle głowy, depresja, zmęczenie, bóle mięśni jak przy inny fenetyloaminach. Standardowo, 2C-I nie powoduje depresji w czasie następnych dni po zażyciu jak swój kuzyn w tabletkach ekstazy, istnieje jednak wyczerpanie fizyczne i psychiczne, troche apatia i senność. Długoterminowych efektów ubocznych, które możnaby przypisać 2C-I jak dotąd nie stwierdzono.

Z innymi substancjami...
Alkohol - Synergia, bardzo dobre połączenie, występuje specyficzne oddziaływanie tych substancji na siebie. Wizualnie 2C-I jest znacznie spotęgowane, przy czym jest się bardziej odpręzonym i oddanym lotowi. Nie przekraczaj oczywiście ustalonej dla siebie dawki, wysokie ilości mogą skończyć się fatalnie...
Konopie - Synergia, konopie współgrają z fenetyloaminami, efekty wizualne są trochę bardziej dynamiczne, istnieje jednak problem zwiększonej paranoji i nieprzyjemnych wkrętów.
MDMA (Ekstazy) - Bardzo dobre połączenie, spotkałem się z głosami, że najlepiej spożyć MDMA po 4-5h od wrzucenia 2C-I.


opracował: Black Panther

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

prorok (niezweryfikowany)

wszystko fajnie, tylko skad to wziasc?

(niezweryfikowany)

wszystko fajnie, tylko skad to wziasc?

Wujek Dobra Rada (niezweryfikowany)

wszystko fajnie, tylko skad to wziasc?

MiMBaL (niezweryfikowany)

wszystko fajnie, tylko skad to wziasc?

2C-T-2 (niezweryfikowany)

Trza jechac niestety do holandii, az zal dupe sciska ze mieszkamy na takim zadupiu jak polska :-)

acid_kicia (niezweryfikowany)

warto sprobowac polecam :)

jak dla mnie to jest uzywka warta skosztowania, zwlaszcza jesli wymiesza sie ja z odrobina wodeczki, wtedy nie czuc obrzydliwie skondensowanego gorzkiego smaku

a efekty..super --> kolorki, powidoczki dziwne wkrety, jedno slowo majace miliony znaczen kontekstow..rozluznienie,

syneztezja dzwiekow i obrazow -

przytloczenie ludzmi...hmm lepiej czulam sie w otoczeniu przyrody :]

najgorsze sa efekty pochodzace od speeda, poniewaz trudno zgrac cale swoje cialo, pojawia sie cykliczne poczucie rozluznienia a za chwile gotowosci do dzialania ...ech to meczy troche

a teraz do autora tekstu:

tekst za krotki,
ta substancja zasluguje na dluzszy opis ;] kochanie :*

upss (niezweryfikowany)

http://www.bravo-trading.com/Research_chemichal.htm
niecale 320$ za 1g daj ktos 50 mg na sprubowanie za info :D

weezy (niezweryfikowany)

ktoś zamawiał?,wie ktoś jak to długo idzie?,i wie ktoś czy nie walą w huja

Anonim (niezweryfikowany)
na rcdrugs.com jest to
Zajawki z NeuroGroove
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie psychiczne: bardzo pozytywne, już wcześniej miałam na to ochotę. Otoczenie: prawie cały czas w ruchu, także ciężko cokolwiek tu sprecyzować. Okoliczności: nagła możliwość kupna narkotyku. Stan psychiczny: trochę rozstrojony przez ostatnie negatywne doznania z marihuaną. Nastrój: lekkie napięcie, czy aby na pewno wszystko będzie działo się dobrze. Myśli i oczekiwania: oby tylko towarzyszka nie wyleciała z żadną złośliwością, bo jest do nich skłonna.

„Chwile, które opiszę nie posiadały żadnych odczuć na kształt strachu, on choć

obok obrazowany w innych osobach, ich słowach nie mógł przejść do mojej duszy.”

Nie bez powodu taki tytuł nadaję memu trip raportowi, chcę by już w pierwszych słowach

zwrócono  uwagę na głównie zapamiętaną we mnie wtedy nadzwyczajność.

 

Żadna czysta wyobraźnia nie jest w stanie pojąć, wyimaginować sobie tego tak,

by zrozumieć tę formę błogostanu, która wywołana jest właśnie narkotykami.

 

  • Dekstrometorfan
  • Inne
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Miasto, przyroda, środki transportu, dom Nastawienie: podekscytowanie i brak strachu

Mały znaczek z wydrukowanymi wzorkami i 125ug LSD w sobie wysłał nas w podróż - podwójną - zewnętrzną i wewnętrzną.

W podróż, w której ważniejsza niż cel była droga. Rzeczywistość malowała się niczym impresjonistyczne obrazy ukazując nam całe piękno chwil, tak ulotnych i przypadkowych jak nasz los w którym mały krok decyduje o reszcie zdarzeń - chaotycznych i przypadkowych.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Pozytywne przeżycie

Od pleneru w stolicy, przez jazdę pociągiem aż po tripowanie w domu :)

Część pierwsza