Okultura

Trans/wizje nr 2

Wydawnictwo Okultura zaprezentowało drugie wydanie Trans/wizji, magazynu kulturalno-społecznego, zajmującego się "współczesnymi i historycznymi nurtami myśli alternatywnej". Poniżej prezentujemy jeden z tekstów z najnowszego zeszytu, rozmowę z Rickiem Strassmanem, autorem książki "DMT. Molekuła duszy", jednym z nielicznych badaczy, którzy prowadzili legalne badania nad psychodelikami.


Fragment rozmowy z Rickiem Strassmanem "O duchowych aspektach badań nad psychodelikami".

Ukazał się pierwszy numer magazynu Trans/wizje

To nowa propozycja Wydawnictwa Okultura. Tematem przewodnim pierwszego numeru są Trans/Formacje, przemiany ciała, słowa, ducha i umysłu przy pomocy magii, rytuału, literatury, muzyki, sztuk wizualnych i performatywnych.

Przełamując umysł (Daniel Pinchbeck)

To pierwszą na rynku polskim książką o niezwykłych właściwościach ibogainy. "Przełamując umysł" to odyseja psychodeliczna człowieka, który ze świata wielkomiejskiego blichtru, szybkiego życia i gry pozorów trafił do afrykańskiej dżungli, gdzie zetknął się z ibogą, szamańską rośliną przynoszącą wizje i całkowicie odmienił swe życie.

Dziady w Betlejem czyli historia Leonarda

"Czy mogę zwalić sobie konia?" - spytał mnie Leonard. Jego siedząca obok na kanapie żona uśmiechnęła się, ponieważ dobrze znała jego fanaberie. Ja jednak dopiero poznawałem jego nawyki.

Pokłosie lat 60-tych

(...) Myślę, że polityczna manifestacja była nieuchronna. Tak więc włączyłem się do obwodu. Mówiliśmy o pokoju, miłości i wyzwoleniu głowy. (...)

"Budujemy nowy dom", czyli jak operuje się mitem złych narkotyków

(...) W świetle podpisanej tego dnia przez prezydenta nowelizacji Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomani stałem się kryminalistą, z racji porcji konopi indyjskiej, którą wówczas trzymałem przy sobie. (...)

Dlaczego należy zaprzestać najdłuższej wojny XX wieku: wojny przeciwko narkotykom

Jeśli historia uczy nas czegokolwiek, to tego, że ludzie posiadają olbrzymią potrzebę tworzenia grup oraz że poszukiwanie kozłów ofiarnych jest często niezbędnym warunkiem dla ustanawiania spójności społecznej wewnątrz takich grup.
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór spędzony z dziewczyną w naszym wspólnym, niedużym mieszkaniu jako mentalna przerwa od stresu powodowanego nadchodzącą za kilka tygodni przeprowadzką, pomieszkującym u nas ostatnie tygodnie kumplem, który wyjechał 3 dni temu na tydzień, oraz jako nagroda za nasze dotychczasowe postępy w dopinaniu zaległych obowiązków i spraw; następnego dnia mało wymagające obowiązki dopiero na popołudnie. Oboje chcieliśmy wspólnie "polatać na czymś", ot co.

Plany na wieczór w niedzielę (02.08.2020) wykrystalizowały się bardzo spontanicznie, zmotywowane pomyłką w obliczeniach finansowych - ot, kilkadziesiąt nieplanowanych złotych do przodu; jakiś wieczór z używką chodził za mną i moją dziewczyną (w tekście dalej opisywana literą K) wszakże już drugi tydzień, jutrzejszy dzień miał być łaskawy dla nas obojga, niechaj będzie, zgodziliśmy się, że ta noc jest odpowiednia.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Letnie popołudnie, wolny, wakacyjny dzień, świetny nastrój i bliscy mi ludzie. Spore podniecenie, optymizm i radość na myśl o upragnionym tripie. Nasze cztery ściany, znajome osiedle i miasto, wszystko w stu procentach pozytywnie.

Podobno ciężko teraz znaleźć podobiznę Hofmanna na rowerku, ale po kilku miesiącach prób spontanicznie wyszło w końcu na nasze. Nasi nowi znajomi akurat wyszli z inicjatywą po tym, jak wspomniałem o naszych próbach znalezienia czegoś ciekawego daleko poza szarą strefą, no i tak oto staliśmy się posiadaczami dwóch listków - dokładnie z tego słynnego blottera.

  • 4-HO-MET
  • Bad trip

Klub, podczas rejwu, nad ranem, trochę zmęczony, nieznacznie głodny, chillout room z czwórką znajomych, dwoje z nich również zarzyli tę substancję, jednak w ilości o połowę mniejszą. Przecież to tylko kolejny, ciekawy trip, forma spędzenia czasu, sposób zabawy na imprezie. Ciekawy działania i różnic nieznanej substancji.

Od razu przejdę do rzeczy, bo i potencjał substancji niewiele wart. 

Pierwsze pół godziny wypełnione było iskrą mdma. Na horyzoncie fala przyjemnego ciepła i rozleniwienia. Następne wydarzenia i zmiany potoczyły się bardzo szybko i nie byłem w stanie zarejestrować przedziału czasowego.