Amfa - przyjaciółka studenta

Początek sesji egzaminacyjnych na uczelniach to większy ruch u dilerów narkotyków i gorączkowe poszukiwanie przez studentów recept na lekarstwa ułatwiające koncentrację.

Anonim

Kategorie

Źródło

interia.pl/PAP

Odsłony

7538

Jak pisze "Dziennik Łódzki", wiele osób przed podejściem do trudnych egzaminów dochodzi do wniosku, że kawa to już za mało, by zarywać noce i kupuje "setkę" (0,1 g) amfetaminy.

Marcinowi L., studentowi prawa Uniwersytetu Łódzkiego, na którym od poniedziałku trwa sesja, "setka amfy" wystarcza na całą noc wkuwania. "Jestem wtedy tak pobudzony, że mogę się uczyć i uczyć. Czytam szybciej, a zatem i więcej. Gorzej jest z przyswajaniem" - twierdzi.

Doktor Joanna Soczyńska-Gburek z Poradni Zdrowia Psychicznego w łódzkiej "Palmie" twierdzi, że coraz więcej studentów, głównie prawa i medycyny, zażywa narkotyki przed sesją. Dominuje amfetamina, ale zdarza się też szybko uzależniająca heroina i marihuana.

"Wystarczy przejść się po akademiku, by dowiedzieć się, gdzie można kupić amfetaminę" - mówi Radosław Jakubek, przewodniczący łódzkiego Zrzeszenia Studentów Polskich.

Raport na temat studentów sięgających po narkotyki znajdziemy też w dzisiejszej "Polityce". Według tygodnika, najwięcej studentów sięgających po amfetaminę to studenci uczelni prywatnych (7,3 proc.), a potem kolejno: politechnik (4,8 proc.), akademii rolniczych (4,4 proc.), uniwersytetów (3,8 proc.), akademii wychowania fizycznego (3,7 proc.), akademii medycznych (2,8 proc.), szkół artystycznych (2,7 proc.) oraz państwowych szkół ekonomicznych (2,7 proc.). Najbardziej niebezpieczne pod tym względem wydziały to: Rolnictwo (8,1 proc.), Mechanika (7,3 proc.), Malarstwo (7,5 proc.), Automatyka (7,0 proc.), Elektromechanika (6,7 proc.), Zarządzanie (6,5 proc.), Handel zagraniczny (5,9 proc.), Hodowla (5,4 proc.), Matematyka (5,3 proc.), Prawo (5,2 proc.), Zoologia (4,8 proc.), Wychowanie (4,6 proc.), Budownictwo (4,6 proc.), Pedagogika (4,5 proc.) oraz Medycyna (4,0 proc.). Najwięcej studentów biorących amfetaminę znajduję się w: Katowicach (6,7 proc. biorących wśród ogółu studentów), Poznaniu (5,7 proc.), Wrocławiu (5,0 proc.), Krakowie (4,7 proc.), Warszawie (3,6 proc.), Gdańsku (2,5 proc.), Łodzi (2,0 proc.) oraz Lublinie (1,8 proc.).

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

loki (niezweryfikowany)

cpanie amfy do nauki jest bez sensu. sam mam zapierdol na uczelni ale nawet nie pomyslalem bialku. moze dostalbym spida ale raczej nie do nauki ;-)
Licealistka (niezweryfikowany)

<p>dokładnie... :) ja mam wtedy siłe za trzy :) w ciągu 24 godz. to spokojnie 2g. idzie...&nbsp; ale po speedzie mam wtedy lepsze zajecia niż nauka...;P</p>
TOFFI (niezweryfikowany)

Ale nie uwzględnili Akademii teologicznych, prawda zapomniałem tam uczą zapinania od tylca, a do tego lepsza jest Viagra.
jacenty (niezweryfikowany)

troche ebzesnu anpisali ze studenci biara jeszcze here i pala gandzie bo wyszlo ze robia to zamiast amfy do nauki :) ale raczej nie wyobrazam sobie kogos nahelowanego uczacego sie ;) najarany to sie czasem uczylem ale kiepsko idzie... <br> <br>a co do nauki na bialku to chyba mnie jednak to tez czeka :( i to mi sie wcale nie podoba...
DIESEL (niezweryfikowany)

coraz więcej studentów, głównie prawa i medycyny, zażywa narkotyki przed sesją. Dominuje amfetamina, ale zdarza się też szybko uzależniająca heroina i marihuana. ???? - tak marycha powazny narkotyk na rowni z hera ;-) <br>
red bull (niezweryfikowany)

Ja sie im i sobie wcale nie dziwie..jedna reklama red bula i odechciewa sie kofeiny na dosc długo...
ShaRick (niezweryfikowany)

Amfetamina - przyjaciolka studenta? Podejrzewam, ze nie tylko studenta, ale rowniez coraz czesciej licealisty. Juz nie wspominajac o fanach clubbingu. Co do wszelakich imprez przy malym wspomaganiu nie mam nic przeciwko, jednak co do nauki z biaUkiem to juz nie jestem przekonany. Chyba ze naprawde ma sie przyslowiowy noz na gardle , ale to juz sytuacja wyjatkowa... ;)
xil (niezweryfikowany)

troche ebzesnu anpisali ze studenci biara jeszcze here i pala gandzie bo wyszlo ze robia to zamiast amfy do nauki :) ale raczej nie wyobrazam sobie kogos nahelowanego uczacego sie ;) najarany to sie czasem uczylem ale kiepsko idzie... <br> <br>a co do nauki na bialku to chyba mnie jednak to tez czeka :( i to mi sie wcale nie podoba...
Romantiko (niezweryfikowany)

Pierdolenie o Szopenie... Kto pisze takie bzdury ? Czyzby kolejny temat z typu porpaganda antynarkotykowa ? ;]
student (niezweryfikowany)

to prawda , ucze sie na polibudzie i pale gandzie , kurde wczesniej nie widzialem zwiazku. teraz juz wiem gdzie nalezy szukac winowajców. to przez rektora. (pale 5 lat, ucze sie na polibudzie 0,5 roku)
Romantiko (niezweryfikowany)

to prawda , ucze sie na polibudzie i pale gandzie , kurde wczesniej nie widzialem zwiazku. teraz juz wiem gdzie nalezy szukac winowajców. to przez rektora. (pale 5 lat, ucze sie na polibudzie 0,5 roku)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

oka wkręciuem sie w klimat i postanowiuem przedstawic opis wlasnych doswiadczen z LSD ;) całość podzieliuem na 3 czesci - bo byly to 3 różne jazdki... moja pierwsza, jedna ze środka i ostatnia.

myślę że da to jakiś obraz całości i pomoże wam chociaż w cześciowym zrozumieniu tematu...

  • Dekstrometorfan

Humor średni, może niezbyt szczęśliwy byłem wtedy ale pomysł by potripować chodził za mną już od dłuższego czasu, piątkowy wieczór wydał się być odpowiedni. Miałem gdzieś wyjść, ale jednak zdecydowałem się na pokój, muzykę i przyjaciela D.

Witam :)

EXP: THC, alkohol, DXM(~10 razy, różne dawki), mefedron, kilka dopalaczy.

S&S: Humor średni, może niezbyt szczęśliwy byłem wtedy ale pomysł by potripować chodził za mną już od dłuższego czasu, piątkowy wieczór wydał się być odpowiedni. Miałem gdzieś wyjść, ale jednak zdecydowałem się na pokój, muzykę i przyjaciela D.

Dawkowanie: 18lat - 70kg\450mg Bromowodorku Dekstrometorfanu.

Gwoli wstępu:

  • Szałwia Wieszcza

Do testów podszedłem ambitnie.

Pierwsza próba około godziny 14 1/10 grama inhalacja na spółę z kolegą. Efekt marny aczkolwiek odczuwalny intensywnie. wrażenie przechodzenie przez ciało jakiejś płaszczyzny.

Druga próba około godziny 16 efekt jak wyżej. Trzecia i ostatnia w tej sesji godzina 20. Ilość trochę większa od poprzednich.

Róznica tylko taka, że tym razem spaliłem cały materiał za jednym machem. Paliłem z lufy szklanej otwartej z obu stron.

Hmm, ściągnąłem chmurę odłożyłem lufę i zapalniczkę, usiadłem i już mnie nie było.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Godzina 23, nikogo w domu. Za oknem brzydka pogoda, nastawienie niezbyt optymistyczne, ogólny klimat nie nadający się do stosowania niczego co powoduje halucynacje.

Po południu zakupiłem 2 saszetki Tantum Rosa, po powrocie do domu nikogo już nie było i zacząłem ekstrakcje wg. zaleceń na forum.

Nastawiony mało optymistycznie rozpocząłem długą podróź, zapraszam do czytania.

 

23:00 - Wysuszony proszek w piekarniku (nie przesadzcie z temperaturą!) wsypałem do kapsułek po jakichś witaminach, wyszło ok 4 kapsułki popite jakimś napojem, włączyłem muzyke i czekałem na efekty w między czasie pisząc z znajomymi.