Co grozi dziecku pijącej Cugier-Kotki?

Ostrzeżenia o szkodliwości picia alkoholu w ciąży na butelkach z piwem, winem, czy wódką nie znalazły się tam bez przyczyny. Już najmniejsza ilość alkoholu może spowodować poważne uszkodzenie płodu. Nawet szampan i piwo, które wypiła Anna Cugier-Kotka przed rozprawą sądową w zeszłym tygodniu.

lotos

Kategorie

Źródło

Barbara Mińska
dziennik.pl

Odsłony

1885
Ostrzeżenia o szkodliwości picia alkoholu w ciąży na butelkach z piwem, winem, czy wódką nie znalazły się tam bez przyczyny. Już najmniejsza ilość alkoholu może spowodować poważne uszkodzenie płodu. Nawet szampan i piwo, które wypiła Anna Cugier-Kotka przed rozprawą sądową w zeszłym tygodniu. Picie alkoholu w ciąży może doprowadzić do poronienia. Nawet najmniejsza ilość piwa, czy szampana może mieć ogromny wpływ na płód - może powodować niedorozwój zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Badacze dowiedli również, że dzieci matek pijących w ciąży są znacznie mniej inteligentne. Najbardziej narażony na wpływ alkoholu jest mózg płodu - picie matki może spowodować obumarcie części komórek mózgowych. Picie alkoholu w ciąży powoduje kurczenie się naczyń pępowinowych, co uniemożliwia normalny przepływ tlenu i substancji odżywczych do płodu, a to powoduje niedotlenienie i niedożywienie, co owocuje niedorozwojem dziecka i jego niską wagą urodzeniową. Dzieci kobiet, które w ciąży nie stroniły od alkoholu, często rodzą się z Zespołem Alkoholowym Płodu FAS (Fetal Alcohol Syndrome). Maluchy cierpiące na ten zespół nie rozwijają się prawidłowo, mają zdeformowane twarze i nie rosną tak, jak normalne dzieci. Są też upośledzone umysłowo - znacznie gorzej się uczą, są opóźnione i nie potrafią nawiązywać kontaktów z ludźmi. Naukowcy ostrzegają, że alkohol pity w czasie ciąży uszkadza główne narządy (w szczególności mózg) i zaburza liczne procesy neuro- i biochemiczne prowadząc do większych uszkodzeń embrionu i płodu niż używanie jakichkolwiek narkotyków. Dlatego lekarze radzą, by w czasie ciąży unikać nawet symbolicznych ilości alkoholu takich jak lampka wina do obiadu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

i dla tego moja matka powinna zgnic przez ten alkohol.
Gej_Anonim (niezweryfikowany)

a co ... glupi jestes ?? .. na Math Question z kalkulatorem odpowiadales ? ;]
Gej_Anonim (niezweryfikowany)

a co ... glupi jestes ?? ... na Math Question odpowiadales z kalkulatorem ?? ;]
Anonim (niezweryfikowany)

nie wiesz jakie mam przez to ze ona chlala problemy to sie nie odzywaj
Anonim (niezweryfikowany)

To po chuj otwierasz paszcze pierwszy? Starzy cię zpaskudzili to się nie afiszuj bo nie ma się czym chwalić, a żałować cię też nikt nie będzie!
nabitalufka (niezweryfikowany)

Czytałam gdzieś kiedyś, że ćpanie kokainy w czasie ciąży jest mniej szkodliwe dla płodu niż alkohol. Więc radziłabym Cugier-Kotce zamiast alkoholu zaserwować sobie działeczkę koksiku, ale to jej sprawa czy chce sobie i dziecku zaszkodzić bardziej lub mniej...
Anonim (niezweryfikowany)

Ty pojebana jestes!Tyle
Anonim (niezweryfikowany)

moja stara jarala marichunae w czasie ciazy, przed porodem i po . . jara do dzis i jest zakonserwowana jak mumia! a czy TWOJ STARY pali trawe??????????????????????????????????
Torpeda (niezweryfikowany)

Moj Pali ;) ale matka juz nie;/
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Powój hawajski

Sam w domu, czas akcji wieczór/noc. Chęć zrelaksowania się.

Akcja tripa miała miejsce całkiem niedawno, bo 4 miesiące temu (chociaż ja mam wrażenie jakby minęły wieki). Był wtedy lipiec, ja chciałem troszkę potripować z kumplem z którym od dawna się na powój ustawiałem. Niestety nie mogłem się z nim dogadać. cały czas coś mu wypadało. Ostatecznie stwierdziłem, że się z nimi nie dogadam i postanowiłem, że sam potriupuję w domu.

  • Marihuana

Jako że Marek mieszka na kompletnym zadupiu dostaliśmy się do niego autobusem podmiejskim. Docieramy do niego do domu, on nas wita , dajemy mu pezenty itp. (standardowo). Wchodzimy do pokoju na dole witamy się z jego starymi (którzy byli w chacie !!!) resztą towarzystwa i zapoznajemy z nieznajomymi uczetnikami imprezy. Jemy tam zajebisty poczęstunek (ale się napracował chłopak) który zapijamy winem. W tym momencie zastanawiam się czy warto pić i przypalić jednocześnie. Każdy czytelnik który to zrobił i potem "kiepsko" (hehe....) odleciał wie o czym mówię.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks
  • Pseudoefedryna

Późny wieczór przy komputerze, psychodeliczny nastrój i oczekiwanie na pobudzenie.

Nie zachęcam do powtarzania mojego czynu. Wręcz przeciwnie, odradzam, to może się naprawdę źle skończyć.

 

 

 

O godzinie 18 przyjąłem DXM z Pseudoefedryną, o 20 przyjąłem THC.

Pierwsze efekty nadeszły szybko, tuż po spaleniu (tj. o godzinie 20:15) poczułem lekkie pobudzenie i chęć do słuchania muzyki. Czas mijał strasznie wolno, wydawało mi się że mijają godziny i niedługo będzie rano, lecz w rzeczywistości była 20:30.

 

Godzina 20:45.

  • Powój hawajski


Chciałbym opisać tutaj moją pierwszą, niezwykle udaną randke z powojem hawajskim. Miało to miejsce stosunkowo niedawno, weekend ze znajomymi w przytulnym pensjonacie w Zakopcu. Cała akcja była bardzo spontaniczna i nieprzemyślana a nasiona dotarły do mnie dzień przed wyjazdem. Przygotowywałem się na bóle brzucha i niechęć nasion do mnie, ale one przyjęły mnie bardzo ciepło, nawet nie wiedziałem kiedy dokładnie weszły, nie chciały czekać - była to prawdziwa kolacja ze sniadaniem bez żadnych hamulców...