Areszt. Głoduje, bo chce legalizacji marihuany

Artur Radosz, czołowy bojownik o złagodzenie polityki narkotykowej w kraju, od środy głoduje w Zakładzie Karnym w Białej Podlaskiej - pisze "Dziennik Wschodni".

Alicja

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

1244
Artur Radosz, czołowy bojownik o złagodzenie polityki narkotykowej w kraju, od środy głoduje w Zakładzie Karnym w Białej Podlaskiej - pisze "Dziennik Wschodni". Pochodzący z Katowic Artur Radosz to znany aktywista działający na rzecz legalizacji marihuany. Warszawski sąd skazał go za przekraczanie wschodniej granicy z narkotykami. Kara - ponad miesiąc w więzieniu w Białej Podlaskiej,. Na stronie www.wolnekonopie.pl bronią go. Nazywają Radosza "aktywistą i bojownikiem o wolność dla ganji" - Głodówkę będę prowadził dopóki polski Parlament nie podejmie tej problematyki. W wyniku egzekucji wyroku straciłem pracę i mieszkanie. Po wyjściu z więzienia wyląduję na bruku bez środków do życia. Faktycznie pozostaje sięgnąć po heroinę, tylko czy to jest właściwą polityką przeciwdziałania narkomanii? - pyta na tej stronie internetowej Artur Radosz. Bogusław Woźnica, dyrektor bialskiego Zakładu Karnego, potwierdziła "Dziennikowi Wschodniemu", że Radosz głoduje od środy. - Nie korzysta z naszych posiłków. Jeśli nadal będzie głodować, konieczne stanie się umieszczenie go w izolatce. Nie możemy karmić więźnia siłą. Pozostaje apelowanie do jego woli. Dopiero, kiedy będzie osłabiony, trafi do szpitala, a tam można wobec głodującego podać kroplówkę - wyjaśnia dyrektor. Radosz, pochodzący z Katowic programista od 2003 roku zajmuje się obroną praw osób używających nielegalnych "miękkich" narkotyków. Był członkiem grupy zadaniowej oraz komitetu sterującego Europejskiej Koalicji dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk Narkotykowych ENCOD. Niedawno powołał podobną organizację w naszym kraju - Polską Fundację Polityki Narkotykowej Transformacja. Jej zadaniem jest wspieranie prac nad reformą polityki narkotykowej oraz podtrzymywanie debaty społecznej w tej sprawie w kraju i w Europie.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

kolaborant (niezweryfikowany)
slu nie jest z katowic... Musieli coś przewałować, aby go skojarzyć z lewicą.
hyc (niezweryfikowany)
zgadza sie, Slu nie jest z Katowic ani z Warszawy jak to napisane jest pare postów dalej tylko z Poraja ale w zasadzie mniejsza o to.
Justyna Lewandowska (niezweryfikowany)
Artur nie jest z Katowic jak napisała gazeta, ale z Warszawy. Ale ważniejszy jest fakt, iż nie został umieszczony w zakładzie karnym, bo przekraczał granicę państwa z trawą w kieszeni, ale dlatego, że został w 2006 r skazany za posiadanie grama trawy. Skazany na karę grzywny, której nie był w stanie uiścić. Więc zamieniono ją na karę pozbawienia wolności.
Astacus (niezweryfikowany)
Nie jestem w stanie za wiele pomóc w tej sprawie. Jednak trzymam kciuka za Artura, niech się nie da stłamsić :(.
Anonim (niezweryfikowany)
Oświadczenie Artura Radosza Artur Radosz przeniesiony do innego zakładu karnego. Głodujący w proteście czynienia przestępcami użytkowników narkotyków Artur Radosz został przeniesiony do Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów, ul. Rakowiecka 37. Zapraszam dziennikarzy do wizyty celem sprawdzenia nieprawdziwych informacji podanych przez Super Ekspres. Więcej informacji na stronach: www.hyperreal.pl; www.wolnekonopie.pl. W celu uzyskania zgody na widzenie proszę kontaktować się z dyrekcją aresztu śledczego.
Zajawki z NeuroGroove
  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Miks

Nastawienie: bardzo pozytywe. Po ciężkim, acz wyjątkowo udanym tygodniu w pracy (udało mi się zarobić więcej $ niż szacowałem i to sporo więcej), w towarzystwie dziewczyny, która akurat była w posiadaniu w/w substancji psychoaktywnych. Ah, jak cudowny zbieg okoliczności- akurat gdy miałem ochotę celebrować, wpadła (nazwijmy ją: Anka) z klonami i ziołem. Kodę kupiłem w aptece za rogiem. Gdzie? : u mnie w domu

Ważę 70 kg, przy 175 cm wzrostu.Postanowiłem się klasycznie "naćpać", motywacja tej jazdy była z założenia skutkowa - byłem bardziej nastawiony na mocne uwalenie, aniżeli na konkretną substancję.

Dokładnej rozpiski czasowej nie pamiętam, bo było ostro.

Pamiętam, że napierw przyjąłem podjęzykowo 2 mg klonazepamu, następnie zrobiłem roztwór z Antidolu w postaci 300 mg kodeiny, które wypiłem ok 20 min po klonie (="T")

  • Bad trip
  • Kodeina

mój pokój. humor pozytywny. chciałam wychillować się przy muzyce jak to zawsze robię po thio :)

Piątek. Nie mogę ruszyć się z domu, bo dostałam cynk, że tego dnia ma być łapanka "niespodzianka". Wolę nie ryzykować. Siedzę z siostrą u mnie w pokoju. Nagle wpadam na pomysł, żeby coś zabakać z siostrą. Ale kiedy stwierdzam, że nie zdążę już nic zamotać (miałam na to 2h, bo mama miała wrócić niedługo do domu), postanawiam zamotać kodę. Po około godzinie pisania do znajomych, żeby ktoś zamotał mi tabsy, typiara, z którą mam na tę chwilę spinę napisała, że lajtowo mi kupi i przyniesie na chatę. Sobie myślę: może typówa nie jest taka zła jak zawsze mi się wydawało?

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Przed wzięciem byłam raczej przybita, zdołowana, zmęczona. To był męczący tydzień i uciążliwy dzień. Nie miałam siły, byłam rozdrażniona. Tego dnia nie planowałam brać, miałam za sobą tydzień intensywnego grzania i serce powoli zaczynało odmawiać posłuszeństwa. Bolała mnie głowa, serce kołatało przy każdym pokonywaniu schodów, do tego nasilające się uderzenia w skroń i znacznie osłabiona wydajność płuc...

Swoje przeżycia z DXM zaczęłam około pół roku temu. Większość moich tripów zawsze wahała się pomiędzy drugim i trzecim plateau, jedynie raz doszłam do czwartego. Dawkowanie ograniczam zawsze do 150mg, ze względu na to, że mam 1,68m i ważę 42kg. Przez ostatni rok brałam ketoprofen, tramadol w silnym dawkowaniu. Do tego morfina i dwukrotna długa narkoza.

Wstęp

  • Kodeina

O sobie: 180 cm wzrostu, 80 kg wagi, 19 wiosen radzenia sobie z tym

światem(idzie nawet dobrze), hobby: psychodeliczne ucieczki od

rzeczywistości poprzez muzyke, ksiązki i substancje "pomocnicze".

Substancja: Tabletki czystej substancji "Codeine" do których mam

nieograniczony dostęp jako że pracuje w laboratorium medycznym poza

granicami naszego kraju.