Tego jeszcze nie było! Posłanki na sali sądowej MUREM za pacjentem! #UniewinnićMariana!

Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu! Podczas wtorkowej rozprawy w bydgoskim sądzie w sukurs oskarżanemu przez opresyjny wymiar sprawiedliwości pacjentowi medycznej marihuany przyszły dwie posłanki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wolne Konopie

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

222

Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu! Podczas wtorkowej rozprawy w bydgoskim sądzie w sukurs oskarżanemu przez opresyjny wymiar sprawiedliwości pacjentowi medycznej marihuany przyszły dwie posłanki. I to dosłownie! Beata Maciejewska i Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy osobiście stawiły się na sali, by wesprzeć pana Mariana – pacjenta medycznej marihuany. Prokuratura traktuje go jak kryminalistę, a obie posłanki wreszcie pokazały, że nie ma na to nie tylko społecznej zgody, ale i politycznej. Do tej pory jeszcze żaden poseł osobiście nie wstawił się za konopnym pacjentem na sądowej sali! Najwyższy czas, by za polityczkami Lewicy poszli inni parlamentarzyści, niezależnie od ideologii, którą reprezentują.

Mimo że medyczna marihuana jest w Polsce legalna, wszyscy Czytelnicy doskonale wiedzą, że organy państwowe są bardzo podejrzliwe nawet wobec pacjentów. Tak też jest w przypadku pana Mariana z Bydgoszczy, który dzięki marihuanie niweluje negatywne skutki terapii antyretrowirusowej. Bydgoszczanin od niemal 30 lat jest nosicielem wirusa HIV, a mimo to zachowuje doskonałą formę. Lekarstwo wytwarza jednak samodzielnie, bo koszt aptecznej terapii przerasta jego możliwości finansowe. Tylko dlatego jest traktowany jak kryminalista, a nie jak pacjent. Beata Maciejewska i Joanna Scheuring-Wielgus to pierwsze przedstawicielki Sejmu RP, które osobiście pokazały, że nie zgadzają się takim traktowaniem pacjenta, który polepsza swój byt.

Złe regulacje

– Uważamy jako zespół ds. legalizacji marihuany, że prawo zarówno w sprawie celów leczniczych, rekreacyjnych i kosmetycznych jest źle uregulowane – kategorycznie twierdzi Beata Maciejewska, szefowa Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.

Mało tego, posłanki podkreślają, że postępowanie wobec pana Mariana nie ma nic wspólnego z przeciwdziałaniem narkomanii, a wręcz przeciwnie – jest nieludzkim zabieraniem lekarstwa pacjentowi.

Posłanki nie ograniczyły się tylko do biernej obserwacji. Po rozprawie spotkały się z przedstawicielami Wolnych Konopi, odbyła się też konferencja prasowa. Tam padły niezwykle ważne słowa.

To był błąd

– Nie rozumiem, dlaczego ja jako osoba dorosła nie mam prawa zapalić jointa, a mogę wypić pół litra wódki w domu. Aleksander Kwaśniewski, który podpisał tę ustawę, powiedział, że to był błąd – zaznacza, cytując klasyka – „oczywistą oczywistość” – Beata Maciejewska.

Joanna Scheuring-Wielgus dodała natomiast, że obecna polityka państwa wobec marihuany jest nie tylko szkodliwa dla pacjentów, ale i nieopłacalna.

– Polacy wypalają więcej marihuany niż Holendrzy. Mówi się, że średnio spalamy 500 ton marihuany. Gdyby opodatkować marihuanę to dla budżetu państwa byłoby to około 9 mld zł więcej ­– argumentowała.

To jednak nie wszystko. Po briefingu odbyło się niezwykle ważne spotkanie – długo wyczekiwane posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany. Zapewniamy, że nie był to stracony czas! Owocem posiedzenia już niebawem będzie akcja medialna, której jeszcze nigdy nie było! Szczegóły już niebawem! Najważniejsze jest jedno – Marian MUSI pozostać na wolności! O uniewinnienie napiętnowanego pacjenta z całych sił zabiega jego adwokat, mec. Stelios Alewras.

Historyczny moment

– To historyczny moment polskiego parlamentaryzmu i walki o medyczną marihuanę – nie ma wątpliwości prawnik mówiąc o zaangażowaniu Maciejewskiej oraz Scheuring-Wielgus i dodaje:

– Organy ścigania i wymiar sprawiedliwości, działające w imieniu Państwa, prowadzą tego człowieka do śmierci, bo nie może się leczyć tak, jak tego potrzebuje, a jeżeli się leczy, to wchodzi w konflikt z prawem – wskazuje paradoks Stelios Alewras.

#UNIEWINNIĆMARIANA

Wolne Konopie mówią BASTA! Dość bulwersujących przypadków pacjentów, którzy w trosce o własne zdrowie są traktowani przez wymiar sprawiedliwości jak przestępcy. Teraz skostniała prokuratura ma do czynienia nie tylko z aktywistami, ale i politykami, którzy nie odpuszczą pana Mariana. Chodzi o wolność dla człowieka, który niedawno założył własną firmę, pracuje, płaci podatki i cieszy się życiem, mimo że tyle lat żyje z brzmiącą jak – nomen omen – wyrok diagnozą. Wymiarze sprawiedliwości, przestań nam Mariana prześladować!

Udostępniajcie hasztag: #UniewinnićMariana

Oceń treść:

Average: 8.4 (7 votes)

Komentarze

Spaniały Polski... (niezweryfikowany)

Komuniści chcieli upiec swoje pieczenie, a nie pomóc.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

Euforia, entuzjazm, radość, pozytywne oczekiwania, niemal pewność, że wszystko będzie szło po mojej myśli.

                                                                                       "faza taka, jaka powinna być"

  • Grzyby halucynogenne

z adnotacja TRIP PANA Georga Müllera


wlasciciela strony http://www.pilzepilze.de/


tlumaczone przez Jaguara


wynalezione i dostarczone przez Rapatanga.



  • DiPT

Substancja i dawka: 60-70 mg DiPT (diizopropylotryptamina)





Pewnego słonecznego dnia w wakacje 2004 roku zażyłem z rana mniej więcej 60 - 70 mg DiPT\'a. Miałem to od znajomego, który zamówił tą dziwną substancję z research chemicals. Nie chciałem z początku pisać tego TR, bo DiPT wydał mi się na początku mało ciekawą substancją. Z perspektywy czasu jednak wspominam to jako zabawne, nietypowe doświadczenie.


  • Metamfetamina
  • Retrospekcja

Na dywaniku, pod nagą ścianą od której jak to zwykliśmy wtedy mówić dawało zimno, wczesną nocą próbowałem zasnąć. Świece oświetlały powietrze, w oknach stały deski, z ulicy posłyszałem głos, który ucichł, później szelest liści i łamanych patyków i hałas przerzucanej deski. Zobaczyłem parę cieni wdrapujących się przez okno. W nikłym świetle świecy w miarę przesówania się cieni poznawałem twarz K. i zanim zdąrzyłem pomyśleć kim może być drogi, staliśmy już twarzą w twarz. To Andrej z Ukrainy podchwycił K. podkładając mi pod nos paczke. Chcesz?

randomness