ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 6 z 7
  • 95 / 8 / 0
Klasycznie to alkohol (somerek i pol setki aby zaimponowac patusowi), nikotyna (liquid truskawkowy o mocy 3 na rozjebanym epecie "kolezanki"), dekstrometorfan i kodeinka. Taki klasyczek myślę, lecz pamietny po dzis dzień
I'm a fan of pro-ana nation
I do them drugs to stop the f-food cravings

~Lana Del Rey "Boarding school"
  • 161 / 11 / 0
U mnie te ważone na cięższe.
To, żyłem w czasach gdzie kupowałeś tussipedex, lub coś podobnego na pobudzenie. Dzis zabronione, dawniej OTC. Kiedyś opieprzylem cała paczkę w wieku 17lat. Miałem wysokie ciśnienie, trzĄslo. Ale, opanowane.
Potem dowiedziałem się, że mój puls nieraz osiągałem około 200 i tętno ponad 100. To, znaczy najgorzej mnie znieruchomilo. Zażycie 2cp w dawce zawyzonej. Miałem żyły niebieskie oraz nie mogłem się poruszać. Bo bolało.
Leżałem na tripie 12godzin, wtedy mój puls był wysoki. Kiedyś też przezylem gorączkę z 45stopni, lub lekko mniej.
Po dziadku odziedziczyłem geny, po dziadkach 😆
  • 2298 / 396 / 0
żadne, pierwsza była marihuana po 18 roku życia.
  • 20 / 1 / 0
Żadne, nawet alkohol był może tylko dwa razy bo miałam niechęć do niego przez tatę xD Tylko okazjonalnie branie za dużo hydroksyzyny przez impulsywność a potem żałowanie bo tak mocno działała że ledwo widziałam na oczy i ciężko się było ruszać hah, może wtedy robili mocniejszą bo teraz to nawet w końskich dawkach nic po tym nie czuję xD
  • 137 / 15 / 0
15 kwietnia 2025GTB488 pisze:
U mnie te ważone na cięższe.
To, żyłem w czasach gdzie kupowałeś tussipedex, lub coś podobnego na pobudzenie. Dzis zabronione, dawniej OTC. Kiedyś opieprzylem cała paczkę w wieku 17lat. Miałem wysokie ciśnienie, trzĄslo. Ale, opanowane.
Potem dowiedziałem się, że mój puls nieraz osiągałem około 200 i tętno ponad 100. To, znaczy najgorzej mnie znieruchomilo. Zażycie 2cp w dawce zawyzonej. Miałem żyły niebieskie oraz nie mogłem się poruszać. Bo bolało.
Leżałem na tripie 12godzin, wtedy mój puls był wysoki. Kiedyś też przezylem gorączkę z 45stopni, lub lekko mniej.
Po dziadku odziedziczyłem geny, po dziadkach 😆
Eeeee 45 to chyba nie… ;)
Ja podobnie jak przedmówcy, też byłem grzeczny. Aż dziwne. Się okaże że połowa ćpunów zaczęła w dorosłym życiu.
Przed 18 to nie wiem czy piłem chociaż raz prawdę mówiąc.
  • 161 / 11 / 0
@castlecastle

Może mniej, mało ważne.
Chciałem rozwinąć tę wypowiedź, o pewna kwestię.
Oparłem się o śmierć wielokrotnie, ale cudem uszlem z życiem. To jest niebywale szczęśliwy los lub traf cywilizacyjny, co kto woli 😆
  • 7 / 1 / 0
Sporo przejadłem przed 18, wiecej niz po jezeli chodzi o rozstrzal substancji. Podziele to na kategorie.
Stymulanty:
4mmc, 4cmc, 3cmc, 3mmc, amfetamina, kokaina, pikulec
Halucynogenne:
LSD, Grzyby, DMT, 2cb, MDMA
Benzo:
alprazolam, klonazepam, diazepam, lorazepam
Opio: Oxycodone (continy i dolory), morfina (mst, vendale), kodeina, heroina, tramadol w kroplach i tabletach, bupra, metadon,

No i ziolo + alkohol. Na poczatku kilka razy zajaralem ziolo, nastepnie szybko przeszedlem na kilkumiesieczny ciag na stimach, potem rownie szybko doszedlem do lekow, gdy sie do nich dobralem to juz przy nich zostalem i glownie wygladalo to tak, ze nakurwialem ostro Oxy razem z alprazolamem / klonami i to moje ulubione kombo bylo odkryte w wieku 15,5 lat. To jeszcze czasy, gdy paka 80mg (Continow) kosztowała na czarnym rynku 600/650zl a Dolory po 500/550zl a słoik xanow 150/200zl i to było coś pięknego. Do tej pory pamiętam swoje pierwsze 40mg zażyte doustnie;) Najlepsze, że nigdy nie brałem i.v. tylko i wyłącznie donosowo / doustnie i to mi starczało. Zacząłem brać w wieku 14 lat i tak się to ciągnie za mną ponad dekadę, w każdym razie i tak bym nie zamienił na nic innego pomimo conajmniej 30 skrętów, które przeżyłem po odstawce opio i trzech trafień do szpitala z powodu nagłego odstawienia benzo czy depresji oddechowej. Aktualnie jestem na buprenorfinie i nie biorę nic w ciągu poza nią i klonami, tak to raz na miesiąc / dwa - do sześciu jakiś psychodelik, MDMA, alpra, mefka czy kokos, ale nie mam przymusu, tylko się dorzucam z ziomeczkami i walimy jeden dzień czy noc.
  • 2298 / 396 / 0
Przed 18 tylko alkohol, dlatego umysł się rozwinął prawidłowo.
  • 4945 / 860 / 0
  • 0 / / 0
W wieku około 14 lat, kolega poczęstował mnie buchem z wiadra (nigdy wcześniej nie próbowałam a nawet nie paliłam papierosów) czułam się o dziwo dobrze, pewnie dlatego że nie umiałam się zaciągać. Trochę ciężko wracało się wsio busem do domu w zimę, ale może dobrze bo spacer z przystanku 2km otrzeźwił mnie. Później zapaliłam dopiero w wieku ok 17-18 lat. No i alkohol jakieś piwo lub ruski szampan igrestoje heh
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 6 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.